Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Od czasu przeprowadzki mam problem ze znalezieniem dentysty. Zmusza mnie to do…

Od czasu przeprowadzki mam problem ze znalezieniem dentysty. Zmusza mnie to do niemal dwugodzinnej drogi do mojej starej dentystki.

Mam zaufaną dentystkę, kolejki do niej ogromne i nic dziwnego, świetny fachowiec, a co najważniejsze, nie próbuje wyłudzać leczenia zdrowych zębów. Ja, jak pewnie większość zwykłych obywateli bez wykształcenia medycznego, nie wiem, jak rozpoznać chory ząb. Przed przeprowadzką poprosiłam, żeby lekarka sprawdziła mi zęby.

Wszystkie dziury robiłam na bieżąco i w ciągu ostatnich kilku lat miałam tylko jedną małą dziurkę, którą zrobiliśmy od razu. Po kontroli zostałam zapewniona, że wszystko jest w porządku i nie ma absolutnie NIC do leczenia. Nigdy mnie nie zawiodła, chodziłam tam od naprawdę wielu lat. Poprosiłam też o wykaz, które zęby były już leczone, dostałam bez problemu. A teraz historia właściwa.

Szukam dentysty w nowym mieście, byłam u trzech, było to około tydzień po sprawdzaniu zębów. Umówiłam się na samą kontrolę.

Pierwsza placówka. Pani lekko postukała tym metalowym czymś w każdy ząb i znalazła 7 ubytków. Robimy od razu? Podziękowałam. Poprosiłam tylko o listę, które zęby mam do robienia, dostałam.

Placówka druga. Tu 5 ubytków do robienia, jeden kanałowo (i lament jak straszliwie zniszczony ząb). Tu listy nie dostałam, postarałam się zapamiętać. Tylko trzy pokrywały się z placówką pierwszą, w tym jeden miałam już kiedyś robiony.

Placówka trzecia. Najgorsza. Pan znalazł również 7 ubytków, w tym obie górne czwórki do leczenia. Nie mam obu górnych czwórek, wyrwano mi je lata temu jak miałam aparat na zęby (do którego musiałam mieć też wcześniej wszystkie zęby wyleczone).

Boję się.

słuzba_zdrowia

by Cyntiar
Dodaj nowy komentarz
avatar mikus91
7 9

Mnie jedna prywatna dentystka powiedziała że mam 6 dziur. Poszłam leczyć ma NFZ to się okazało że są dwie i to nie tam gdzie mi tamta podała...(pewnie liczyła że się całkiem rozwalą i u niej będę je ratować? ) minęło już z 5 lat i w żadnym z tych nie mam dziury do tej pory...kurtyzana chciała mi 6 zdrowych zębów borować.

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
8 10

Trochę obok tematu. Wyrwane czwórki do aparatu. Już po ptokach, ale to potworny błąd. Tak nie robi się od lat, u nas w kraju to jeszcze funkcjonuje nie wiadomo czemu. Akurat temat mi dobrze znany, córka moja miała takie zęby że ortodonci chcieli doktoraty pisać na ich temat. Oczywiście po wyrwaniu czwórek. Na szczęście trafiliśmy na taką która nam dokładnie i podpierając się literaturą zagraniczną wytłumaczyła dlaczego nie wyrywa się i jak to ma być. Efekty są olśniewające.

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
5 5

@tatapsychopata: a w jakim miescie, jesli moge spytac. Mnie wyrwano wszystkie 4 i 8... Boje sie ze cory problem beda miec, a nie chce by mialy jak ja. Dobrze wiedziec ze sa jakies inne metody

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
3 5

@AnitaBlake: Ortodontka w sensie miasto? Piaseczno. Jak chcesz namiar to może na priv?

Odpowiedz
avatar Kitty24
5 5

Ja bym jeździła do tej zaufanej dentystki, jeśli masz taką możliwość. Co jak co ale zęby ważna (i nie tania) rzecz a raz na jakiś czas odbyć taką podróż, wydaje mi się oplacalne, w porównaniu do utraty kilku zdrowych zębów. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar Cyntiar
0 0

@Kitty24: Jeśli nagle coś złapie dobrze by było mieć kogoś na miejscu.

Odpowiedz
avatar Kitty24
2 2

@Cyntiar: Ależ oczywiście, ale będąc na bieżąco ze swoim uzębieniem, nie ma szans by ktoś cię wkręcił :)

Odpowiedz
avatar mysterde
0 8

Wiem, że nie na temat. Ale przeraziło mnie to usuwanie czwórek. SERIO usuwa się zdrowe zęby żeby założyć aparat? PO CO? Dlaczego ktoś się godzi na usunięcie zdrowych zębów (i do tego z przodu) tylko dlatego, że ma trochę krzywe zęby? Bo jak patrzę w internecie na jakieś blogi to większość osób wrzucających swoje zdjęcia ma praktycznie niezauważalnie krzywe zęby.

Odpowiedz
avatar Szwa
-1 5

@mysterde bo nie mieszcza sie wszystkie zeby w zgryzie? Sa rozne przypadki, nie masz o tym zielonego pojecia, a piszesz jakbys byl ekspertem

Odpowiedz
avatar mysterde
2 2

@Szwa: gdzie piszę tak, jakbym była ekspertem? Po prostu pytam bo przeraziło mnie usuwanie zdrowych zębów bo reszta jest krzywa.

Odpowiedz
avatar Lapis
-1 1

@mysterde: mnie tam pękła wzdłóż nadmiernie ściśnięta jedynka przez nadmierne napieranie na nią sąsiednich zębów. Na szczęście nie mocno, ale moje zęby uchodzą za proste. Bez jakiegokolwiek prostowania.

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
6 8

@Szwa: Otóż ma rację. Różne przypadki są, ale z tego co nam ortodontka tłumaczyła i pokazywała to wyrywanie czwórek to lata sześćdziesiąte. Od dawna się tego nie robi. Chyba że u nas. Moja córka miała zęby jak rekin. W kilku rzędach. Czasem jak chce kogoś zaszokować w temacie to pokazuje zdjęcia. Bo mamy cały album z leczenia. Początkowe zdjęcia to koszmar. A teraz minęło już z 15 lat i modelki mogą jej zazdrościć. Owszem ósemki ma usunięte, ale reszta modelowa.

Odpowiedz
avatar Szwa
-5 5

@tatapsychopata no a ja mialem rwane 4 na dole 5 na gorze, bo sie nie mieacily, a 8 jeszcze nie wyszly

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

@tatapsychopata O! Mamy eksperta i jasnowidza w jednym!

Odpowiedz
avatar vezdohan
1 1

Ja to bym się umówił na leczenie tych czwórek i poprosił fakturę z opisem usługi. Oczywiście dodając że miało być leczenie wyrwanych czwórek i jesteś zainteresowana jak to się robi.

Odpowiedz
avatar niemoja
1 1

@vezdohan: Tych nieszczęsnych czwórek to ja bym się tak nie czepiała; jeśli zęby się tak rozsunęły, że wypełniły lukę - to mogła policzyć czwarty z rzędu - zęby "ortodontyczne" bywają mocno nietypowe.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@niemoja: ja rozumiem, ze myla sie u mnie jak nie mam 6 i sie naszlo- to trzonowiec i to trzonowiec i to duzy ale 4 od 3 nie odroznic? toz to zupelnie inny zab od 5 tez nietrudno liczyc dentysta chyba potrafi, mozna zapytac pacjenta, ktorych zebow brakuje jesli ma watpliwosci

Odpowiedz
avatar Cut_a_phone
5 7

Powinno zostać do kodeksu karnego wpisane coś takiego jak oszustwo medyczne, czyli podawanie pacjentowi fałszywych informacji o stanie jego zdrowia, w celu naciągnięcia go na pieniądze. Powinno być to karane bezwzględnym więzieniem, od 5 do 15 lat. W trymiga by się uczciwości nauczyli.

Odpowiedz
avatar Zunrin
2 2

@Cut_a_phone: Nieźle, ale wiesz że będą problemy z ekspertyzami? Bo brakuje odpowiednich biegłych. Ci co są, to są zawaleni innymi ekspertyzami. Poza tym jak udowodnisz winę, jak taka stomatolog wiercąc dziurę pod wypełnienie uniemożliwia późniejsze stwierdzenie czy była potrzeba wiercić czy nie. Co gorsza samo to środowisko zdaje sobie sprawę jakie numery odstawiają ich koleżanki i koledzy po fachu. I co? I nic.

Odpowiedz
avatar trolik1
3 3

Moja partnerka przed operacją musiała mieć zaświadczenie od dentystki(miała swoją - bardzo "zaufana", znajoma etc). Poszła do niej i w sumie cała szczęka do roboty. Za sporą kasę oczywiście. Poprosiłem, żeby poszła do mojej ( znajoma, bardzo dobra i niedroga), a tam sie okazało, że jeden do roboty, drugi drobna kosmetyka i tyle. Papier dostała zaraz po zrobieniu tego pierwszego. Z tamtą rozstała się bez pożegnania. :)

Odpowiedz
avatar niemoja
4 4

Nie kombinuj z dentystami, tylko zrób zdjęcie panoramiczne uzębienia, łącznie z opisem radiologa - kosztuje to około 100 zł, ale wiesz wszystko o każdym zębie.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

zrob panorame, koszt ok 60 zl i z tym chodz mozesz poprosic o opis ja mam takie zeby, ze z zewnatrz spoko, ani rysy ( albo wypelnienie ale prochnicy brak), a w srodku zezarte poza tym jesli mozesz, idz na pogotowie dentystyczne lub do studentow- nie dosc, ze co wszystko 5 razy sprawdza, bo to na ocene, to jeszcze maja superwizje @mikus91: raz bylam prywatnie u dentystki, zrobila specjalnie partanine tylko po to bym przyszla ejszcze raz i ponownie zostawila kase, co powiedzial mi dentysta na nfz. i i tak musial po niej poprawiac nigdy wiecej prywatnych dentystow

Odpowiedz
avatar I_m_not_a_robot
0 2

Zaraz zostanę zminusowana, ale... Ludzie, co wy z tymi zębami robicie? Co chwila słyszy/czyta się przeróżne historie o dentystach, gdzie pacjenci wypowiadają się o swoich LICZNYCH leczeniach/kanałowych/plombach itp. Serio??? Za miesiąc kończę 28 lat, plombę mam JEDNĄ i to tylko dlatego że jest w bardzo głupim miejscu, moja szczęka jest po prostu tak zbudowana że tam się fizycznie nie da porządnie domyć (profesjonalna opinia dentysty). Na kontrole i odkamienienie grzecznie chodzę co roku, poza tym, po prostu myję zęby 2 razy dziennie i raz dziennie płuczę płynem. I nic ponad to. Zęby mam zdrowe, bo je regularnie szoruję.

Odpowiedz
avatar szafa
0 0

@I_m_not_a_robot: UUU, widzę eksperta mamy. Wyobraź sobie, że psucie zębów jest uwarunkowane genetycznie! Niesamowite, prawda? Moja współlokatorka myje zęby dwa razy dziennie, nic więcej z nimi nie robi i nie ma żadnych plomb. Ja myję zęby chyba z pięć razy dziennie, nitkuję, płuczę płynami odkażającymi, mam cztery kanałówki i chyba z 10 innych plomb. Szczytem był ząb, który zgnił w ogóle bez przyczyny - nie miał próchnicy, nie był złamany, po prostu zgniły w nim nerwy, wtf. Dentystka stwierdziła, że tylko słyszała o takich przypadkach.

Odpowiedz
avatar Jachu
1 1

Jeśli jest za mało miejsca, żeby prawidłowo ustawić zęby, to coś trzeba usunąć, albo spiłować styczne powierzchnie zębów. Wybór metody zależy od tego ile potrzebujemy miejsca. Dlaczego usuwamy czwórkę? Nie usuniemy jedynki, dwójki ani trójki, bo różnice w ich wyglądzie są bardzo duże. @bazienka czwórka i piątka akurat się nie różnią wyglądem, więc nie widać, że coś jest usunięte, a wybór czwórki jest podyktowany tym, że w przeciwieństwie do piątki ma dwa korzenie, często cienkie, z wąskimi kanałami, więc jest zębem, którego leczenie jest zagrożone większym ryzykiem niepowodzenia. Na szóstkę zazwyczaj zakłada się pierścień aparatu więc jej nie usuwamy. Piszę oczywiście o zdrowych zębach. Jeśli czwórka jest zdrowa, a piątka zniszczona, to rzecz jasna usuwasię piątkę a nie czwórkę.

Odpowiedz
avatar Jachu
0 0

"Usuwa się", bo mnie zaraz jakiś purysta językowy zaatakuje

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Początek próchnicy nazywa się plamą próchnicową. Jeden stomatolog zalicza ją do ubytku i chce od razu borować a drugi nie zalicza jej jeszcze i zaleca obserwację bo taka plama potrafi lata być taka sama i nie trzeba jej od razu wiercić. No i oczywiście trzeci stomatolog może być oszustem a czwarty nie znać się na robocie, wiadomo;D

Odpowiedz
avatar Tashkent
0 0

Pracowałem kiedyś w korpo, która płaciła za Luxmed. U nich jest taki system, że biorą odpowiedzialność za zęby pod warunkiem, że najpierw się u nich wyleczy zepsute i wszystkie są cacy. No więc poszedłem na taką wizytę do Luxmedu na Postępu w Wwie, gdzie (jaśnie) Pani dentystka (oszustka?) orzekła, że zębów zepsutych mam 9 (!) Oczywiście nie zdecydowałem się na leczenie, na drugi dzień w AnAm-ie okazało się, że ŻADEN (!) ząb nie jest do leczenia, no na siłę jeden ma mały ubytek. To tylko jedna z przygód, jakie miałem z Luxmedem. Za pierwszym razem, kiedy schrzanili sprawę, przyznali się do błędu i zwrócili pieniądze za leczenie w innym miejscu, ale w późniejszych latach górę wzięła chciwość i wytyczne kierownictwa, aby rżnąć głupa jakby co...

Odpowiedz
Udostępnij