Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

PIT... Od czasu, gdy wypełnia go za człowieka US, jakby mniej dokuczliwy...…

PIT...
Od czasu, gdy wypełnia go za człowieka US, jakby mniej dokuczliwy...

Ale tylko pozornie, bo trzeba to, co przyszło zatwierdzić, no i od razu się człowiekowi scyzoryk w kieszeni otwiera na myśl, że człowiek, który chociaż odrobinę więcej zarabia, jest karany za to 2x.

Wchodzisz w II próg podatkowy? Ból, większość osób omija, jeśli może, przechodząc na B2B. Kobiety oczywiście mają trudniej i pod tym względem, bo nie przysługuje im nawet L4 na dziecko, więc wszystko zależy od dobrej woli pracodawcy.

Ale dlaczego razem ze wzrostem dochodów maleje ci kwota wolna od podatku?

Nie dość, że płacisz 32% podatku, w uproszeniu osoba w I progu płaci 190 zł/za każdy tysiąc, osoba w II progu 190 zł+x, uznajmy 250 zł dla równego rachunku.
Tylko dlaczego jeden podatnik ma prawo zarobić swobodnie 2-3 pensje (8 tys. zł), a ktoś inny 1/4 pensji, bo kwota wolna zmniejsza się wraz z zarobkami?

Ergo - co tu się dziwić, że dłużnicy alimentacyjni uciekają z zarobkami, skoro uczciwy człowiek też ma ochotę.

Tyle jeśli chodzi o realizację obietnic wyborczych...

podatki

by joannastrzelec
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar rodzynek2
10 20

Bo nadal u nasz panuje przekonanie, że jak ktoś lepiej zarabia, to najprawdopodobniej również kradnie, oszukuje, czy kombinuje itp., bo uczciwi zarabiają minimum lub niewiele więcej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2020 o 9:18

avatar szafa
1 3

@rodzynek2: Przekonanie niestety to nie wzięło się znikąd. 35 lat życia w Polsce nauczyło mnie, że 80% społeczeństwa kradnie i kombinuje. Biedni, bogaci, średni. Sam autor wpisu pisze o "uciekaniu w B2B", żeby płacić mniejsze podatki i tak koło się zamyka. Ludzie patrzą, jak płacić najmniejsze podatki, w związku z tym fiskus podatki podnosi, gdzie się da, żeby stykało w budżecie. Niestety.

Odpowiedz
avatar MrSZ
3 3

@szafa: Państwo podnosi podatki bo musi rozdawać. Wcale aż tyle nie potrzebujemy, a zamiast dofinansowywania wielu rzeczy wystarczyłoby poluzować klin podatkowy by ludziom żyło się lepiej. Z tym uciekaniem, to zawsze znajdzie się sposób na ucieczkę, pytanie jak długo będzie się ludziom chciało to robić. Jak ludzie wchodzą w drugi próg, to część przechodzi na B2B, a części nie chcę się kombinować, lub po prostu nie umieją i zostają na UoP. Jak wejdzie (czy już weszła), ustawa że jedna faktura w miesiącu to nie B2B, to część zlikwiduje działalność, a kolejna cześć będzie wystawiać fałszywe minifaktury i płacić podatek od niczego, byleby tylko zachować 19%. Taka wojna państwo-człowiek będzie trwała, aż odsetek kombinatorów stanie się nieopłacalny do ścigania, ale zawsze ktoś będzie. Ja osobiście jestem już zmęczony tym kombinowaniem i siedzę na UoP, ale głównie dlatego że żona zarabia bardzo mało i mam praktycznie podwójny próg. Część owszem, kradnie i kombinuje. Mała część. Ta znacznie większa część, po prostu nie chce być wykorzystywana.

Odpowiedz
avatar kurkaxkurka
11 17

A dodatkowo, drugi próg podatkowy nie podlega waloryzacji. Od 10 lat jest na tym samym poziomie. A wystarczy spojrzeć jak szybko rosną średnie wynagrodzenie czy najniższa krajowa. W tym czasie, około 1mln osób przeszło na podatek liniowy i pracują (b2b), a kto nie może ten traci kilkukrotnie - poza 500+ na dziecko nie należy nam się nic, leczyć się na NFZ nie ma czasu, a przez kilka miesięcy w roku człowiek dostaje ograbioną pensję.

Odpowiedz
avatar santiraf
0 6

I dalej tak będzie. Póki co społeczeństwo Polski nie dojrzało do polityki wolnościowej. W tym przede wszystkim podatkowej. Nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni. Jedyne wolnościowe ugrupowanie na polskiej scenie politycznej w zależności od wyborów od lat dostaje 4-8% poparcia.

Odpowiedz
avatar KrzaQ
6 8

@santiraf: Od kiedy zbratali się z narodowcami i antyszczepionkowcami to ciężko nawet na nich głosować...

Odpowiedz
avatar santiraf
0 6

@KrzaQ: Wiedźminem nie jestem, mogę wybrać mniejsze zło :) POPisu nie dzierżę za tą ich butę i zarozumiałość. Jedni i drudzy siebie warci. A, że Korwin znany jest ze strzelania sobie w kolano, a najczęściej tuż przed wyborami, to inna sprawa. fakt pozostaje, że gospodarczo/podatkowo Korwiniści są wolnościowcami.

Odpowiedz
avatar MrSZ
2 4

@santiraf: Korwin zgubił się w tym co myśli i mówi już kilka lat temu, a od kiedy spiknął się z narodowcami to całkiem mu odwaliło. Te 10 lat temu naprawdę miło się słuchało o wolności gospodarczej, trochę utopijnej, no ale alternatywy nie było. A teraz? Wolność gospodarcza owszem, ale to z kim mam się wiązać i na jakie marsze chodzić to już jednak sprawa państwa, a raczej problem państwa przed którym musi mnie bohatersko obronić. Byłem kiedyś jego zwolennikiem, ale jak to szło "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść".

Odpowiedz
avatar VAGINEER
-1 1

@KrzaQ: jakby się nie zbratali to nadal by siedzieli z trzema procentami.

Odpowiedz
avatar jonaszewski
0 0

Po prostu już w momencie składania obietnic wyborczych wiadomo było, że nie ma pieniędzy na ich realizację. Kalkulacja jest też dość prosta: więcej wyborców tej partii skorzysta na "przekręcie" z kwotą wolną, niż na nim straci. A stracą i tak głównie ci, którzy na tę partię nie głosują.

Odpowiedz
avatar NeMi
0 0

PITu nie trzeba zatwierdzać. Po 30 kwietnia zostanie on automatycznie wysłany do US.

Odpowiedz
Udostępnij