Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W naszym mieście postawiono nowego Lidla. Osobiście bardzo lubimy robić tam zakupy,…

W naszym mieście postawiono nowego Lidla. Osobiście bardzo lubimy robić tam zakupy, bo blisko, a poza tym akurat ten sklep jest naprawdę bardzo przestronny - w alejce dwa wózki mijają się bez problemów, nawet z zapasem. A tak się składa, że mój Partner nie trawi ciasnoty, więc w innych sklepach czasem czuje się niekomfortowo.

Jednak jest coś, co nam w tym sklepie BARDZO nie pasuje. Jest to parkomat.

Osoby robiące zakupy maja prawo parkować do 90 minut za darmo. W tym celu należy zaparkować, podejść do drzwi sklepu, pobrać bilet i wrócić z nim do samochodu, zanim zacznie się robić zakupy. Brak biletu - opłata, jeśli dobrze pamiętam, 150 zł.

W pierwszej chwili takie rozwiązanie mi się podobało, bo eliminuje osoby, które zostawiają samochód na sklepowym parkingu i idą do pracy po drugiej stronie ulicy.

Tylko że w bezpośredniej bliskości jest tylko jeden pracodawca. Rzeczony Lidl. Z parkingu widać wprawdzie jakiś blok, ale ma on swój parking podziemny. Kawałek dalej jest drugi blok, tez wyposażony w parking. Gdzieś pomiędzy tym znajduje się parking przyszpitalny, a bezpośrednio do parkingu Lidla przylegają miejsca do parkowania prostopadłego, w które można wjechać bezpośrednio z pasa (A których ja strasznie nie lubię, nie mam jeszcze na tyle wprawy, żeby zaparkować tam prosto i na tyle sprawnie, żeby nie spowolnić tych za mną).

Więc serio z parkingu Lidla korzystają TYLKO I WYŁĄCZNIE klienci sklepu. Nikomu innemu nie jest po drodze. Więc po co stawiać parkomat?

Mam na to dwa wytłumaczenia. Pierwsze jest takie, że Lidl po prostu przyjął taką politykę i wszędzie przed każdym Lidlem stoją bądź będą stać parkomaty. Nie jestem w stanie tego sprawdzić.

Druga teoria jest taka, że parkomat postawiono, ponieważ ktoś tam liczy na to, że nie każdemu będzie się chciało pobierać bilet i będzie pretekst do pobrania opłaty. I, delikatnie mówiąc, bardzo mi się to nie podoba. Bo pachnie celowym uprzykrzaniem komuś życia.

Zanim zaczniecie pytać, czy to aż taka uciążliwość pobrać bilet, wyobraźcie sobie że pada deszcz czy wieje wiatr, a Wy musicie latać po parkingu w tę i nazad. Albo macie pod opieką dziecko, przecież malucha w wózku nie zostawi się w przedsionku, trzeba mieć go cały czas na oku. Przedszkolaka tym bardziej.

Tyle tylko dobrego, że miejsca dla niepełnosprawnych są blisko parkomatów...

Sklepy

by singri
Dodaj nowy komentarz
avatar Michail
2 8

Teraz to już zaczyna na prawdę wyglądać jak problemy pierwszego świata. Lidle (i nie tylko) wprowadzają powoli wszędzie parkingi obiletowane (Lidle chyba wszędzie). A argument z dzieckiem to trochę kulą w płot - może poczekać na rodzica w aucie kiedy ten odbiera bilecik i tyle. Moje nigdy nie miały problemu zostać same w aucie tę 1 minutę.

Odpowiedz
avatar Michail
3 5

@singri: Najpierw piszesz o dziecku w deszczu i na wietrze, a teraz o 30C. To chyba burza tropikalna już jest. Nie zdarzyło mi się coś takiego, ale jak bardzo to jest problemem to można auto zostawić na chodzie tę 1-2 minuty z włączoną klimą. A jak bardzo chcesz szukać dziury w całym to potencjalny mandat za zostawienie samochodu z włączonym silnikiem biorę jako ryzyko.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
-3 5

@Michail: Twoje nie miały, znaczy się że wszystkie nie będą miały? Śliczne ocenianie sytuacji. Powiem Ci, że widziałem dzieci, które wręcz wyły gdy tylko zostały w samochodzie same dłużej niż 10 sekund (do tego stopnia, że zapięcie dziecka w fotelik żeby wrzucić zakupy do bagażnika było o wiele zbyt długim czasem). Nie zawsze, ale miały takie dni. Jednak Twoje nie miały problemu, więc to niemożliwe.

Odpowiedz
avatar Michail
0 2

@GlaNiK: Wtedy trzeba wziąć dzieci ze sobą po bilecik parkingowy. Dodam, że nie zawsze, ale kontrolują to.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@Michail: Ja rozumiem i też bym tak zrobił, zabrać dziecko pod pachę i tyle. Pogoda czasem potrafi być nieprzyjemna, tyle że to bez znaczenia w tym przypadku, nikt nie każe robić zakupów w tym konkretnym sklepie. Tylko ja się odniosłem do Twojego uogólnienia, a Ty w tym momencie zmieniasz temat.

Odpowiedz
avatar Saszka999
-1 5

Też mnie ta nowa moda parkomatowa irytuje. I nie tylko Lidl - Biedronki też się w to bawią.

Odpowiedz
avatar gomez
1 3

litości !

Odpowiedz
avatar Kasiakasia1212
5 5

Akurat moze to wynikac z tego, ze w poblizu jest szpital, a pod szpitalami czesto ciezko jest zaparkowac. No to hop, aito kolo lidla i idziemy na 3 godzinki odwiedzic ciocie Zosie. Zdarzylo mi sie mieszkac w poblizu takiego Lidla i do czasu, gdy nie bylo parkomatu byl to niemaly problem. Jak sie pojawil parkomat to problem z miejscami zniknal.

Odpowiedz
avatar WilhelminaWielka
4 4

Bez przesady. Miejsca dla rodzin z dziećmi są pod samym wejściem, parkomaty też. Owszem, może to być irytujące, ale ten argument co podałaś, trochę taki naciągany.

Odpowiedz
avatar szczerbus9
-2 2

@WilhelminaWielka: Tam nie ma miejsc dla rodzin z dziećmi... Tak jak w prawie też ich nie ma...

Odpowiedz
avatar GlaNiK
-2 4

A co w przypadku zakupów dłuższych niż 90 minut? Raczej nieczęsta sytuacja, ale jednak z różnych przyczyn losowych może się przydarzyć, co wtedy? Z ciekawości pytam, bo rozumiem o ewentualne powody Lidla by wprowadzić taki system.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@GlaNiK: idziesz drugi raz przed upływem 1,5h po kolejny

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2020 o 16:34

avatar GlaNiK
1 1

@miyu123: Acha, tego nie wiedziałem, dobrze wiedzieć, że tak to można rozwiązać.

Odpowiedz
avatar Famme69
-2 2

u mnie w mieście nie ma i nie będzie z prostej przyczyny, Lidl jest w takim miejscu, że nie ma własnego parkingu tylko dzieli z innymi sklepami, musieliby wyznaczyć specjalne strefy to zostałoby im może z 10 miejsc ;d

Odpowiedz
avatar szczerbus9
-4 4

Opłata za brak biletu to chyba 80 lub 85zł...

Odpowiedz
avatar niemoja
2 4

Przyznaję, że nie rozumiem problemu ... Płatne parkingi to raczej norma w miastach, a korzystanie z parkometru zawsze wygląda tak, że parkujesz, pobierasz bilet i zostawiasz go w aucie. To co, na innych parkingach nie wieje? BTW - parkingi sklepowe (z parkomatami) prowadzone są przez firmy zewnętrzne na normalnych zasadach, opisanych w regulaminie i na parkomacie. Jeżeli nie przestrzegasz - płacisz karę. Z dwojga złego wolę biegać po parkingu z biletem, niż jeździć po okolicznych ulicach, próbując zaparkować.

Odpowiedz
avatar mruk
4 4

Faktycznie problemy pierwszego świata... Zazdroszczę. Państwo wygodniccy. Jedno ma problem z ciasnotą w sklepie, drugie z tym, że musi przejść się kilka metrów z dzieckiem, jak wieje.

Odpowiedz
avatar krzychum4
1 1

Nie pod każdym Lidlem.

Odpowiedz
Udostępnij