Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ciąg dalszy historii #84940 Jesteśmy z T prawie 4 lata razem i…

Ciąg dalszy historii #84940
Jesteśmy z T prawie 4 lata razem i prawie tyle razem mieszkamy.
Dziś dowiedziałam się, że już dawno chciał mi się oświadczyć, ale bał się reakcji siostry.
Nie wiem czy to ja jestem nienormalna czy to świat zwariował...

by ~leoslawa
Dodaj nowy komentarz
avatar Crannberry
5 5

Przeczytałam Twoją poprzednią historię, doświadczyłam deja vu i mogę Ci powiedzieć tylko jedno. Ewakuuj się z tego chorego układu jak najszybciej. O ile w poprzedniej historii wydawało się, że partner brał Twoją stronę, ten związek jakoś rokował, byłoby ciężko, ale były szanse na powodzenie, to po przeczytaniu tej, szans na powodzenie nie widzę. Dorosły facet, który decyzje życiowe uzależnia od humorków siostry czy mamusi i boi się ich reakcji nie jest materiałem na partnera życiowego. Nie piszesz nic o jego ojcu, co sugeruje, że z jakichś przyczyn go nie ma, może nie żyje, może odszedł i zerwał kontakty. Podobnie jak w rodzinie mojego pierwszego męża wygląda na to, że matka i siostra Twojego partnera narzuciły jemu rolę jego własnego ojca, a on w nią wszedł. A Ciebie postrzegają jako "tę trzecia", która kradnie matce męża, a siostrze ojca. Jeżeli Twój partner nie podejmie jakichś drastycznych kroków, żeby ten chore relacje wyprostować, radzę Ci spier… w podskokach, bo z czasem będzie tylko gorzej.

Odpowiedz
Udostępnij