Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielnych czytam od 2011 roku. Czas dać coś od siebie ;) Wczoraj…

Piekielnych czytam od 2011 roku. Czas dać coś od siebie ;)
Wczoraj odwiedziłam znajomych. Małżeństwo sympatycznych 80-latków. I tak od słowa do słowa temat zszedł na opłaty. Poskarżyli się na wysokie rachunki za telefon stacjonarny.

Biorę rachunek do ręki, a tam pakiet Orange Love czy jakoś tak. A w nim:
- internet 10mb - 60zł + utrzymanie łącza 10zł;
- telefon komórkowy - 10zł;
- telewizja - 30zł;
- telefon stacjonarny dokładnie 4.77 plus chyba 1.2zł za rozmowy.

Znajomi święcie przekonani, że płacą za sam telefon stacjonarny. O reszcie usług nie mieli pojęcia. I teraz pytanie: kto był bardziej piekielny? Orange, które wciska pakiety starszym schorowanym ludziom? Dziadki, bo nie czytają co podpisują, wierząc tej miłej pani z infolinii? Czy rodzina, która według mnie powinna choć trochę kontrolować za co rodzice, czy dziadkowie płacą tak wysokie rachunki?

Orange

by Ginger
Dodaj nowy komentarz
avatar krzychum4
9 9

Każdy po trochu, ale jeśli masz prowizję od wciśniętego pakietu to wciskają, do mnie dzwonią i proponują TV i stacjonarny chociaż za każdym razem zaznaczam, że nie potrzebuję ani jednego ani drugiego, to może zainteresuje mnie prąd, albo ubezpieczenie.

Odpowiedz
avatar Balbina
10 12

Niestety w którymś momencie trzeba się zainteresować wydatkami rodziców.Ojciec płacił za telefon stacjonarny. Zerknęłam w którymś momencie a tam jakieś ubezpieczenie. Pytam się co to,a on mi na to że coś tam ale już nie pamięta ale miła pani go przez telefon namówiła. No i z tego kasa będzie jak by co. Więc zerknęłam w internecie co to za ubezpieczenie i się okazało że odszkodowanie np w wypadku komunikacyjnym albo katastrofie lotniczej. No zeszłam ze śmiechu. 86 lat,Parkinson,problemy z chodzeniem.Zero wychodzenia z domu od lat.Niby tylko ok 7 zł miesięcznie ale uzbierało się tego trochę. Tata stwierdził że już nigdzie nie poleci więc z upoważnienia cofnęłam zgodę.

Odpowiedz
avatar Samoyed
7 7

Mam neostrade, bo nic innego u mnie nie dziala. Za sama neostrade placilabym wiecej niz za pakiet internet, telefon komorkowy i tv. Piekielne jest konstruowanie tak oferty, ale w koncu z tego zyja, a ja tego kupowac nie musze. Takie zycie.

Odpowiedz
avatar santiraf
2 2

Pracowałem kiedyś w Orange. Nie zajmowałem się sprzedażą, tylko przez jakiś czas techniką oraz wraz z doświadczeniem - reklamacjami. Przy każdej reklamacji, gdzie do ustalenia zasadności był potrzebny zapis rozmowy, wnioskowałem oraz odsłuchiwałem, czasami kilku, a czasami kilkudziesięciominutowe rozmowy. Czasem nawet więcej niż jednej rozmowy na reklamację. Możecie mi nie wierzyć, ale w większości spraw, zdecydowanej większości, rzekłbym powyżej 90% treść rozmowy nie odzwierciedla tego co Klient pisał w reklamacji. Informacja która była przekazana, była zgodna ze stanem faktyczym usługi/cennika. Także Klient wyraził jednoznacznie na nie zgodę w trakcie rozmowy, następnie na umowie. Ze starszymi osobami powyżej jakiegoś wieku lub powiedzmy sobie szczerze, w zależności od ich kondycji umysłowej mam już inne zdanie. Bo z jednej strony moralnie to jest niefajne. Tylko z drugiej strony, co ma zrobić sprzedawca? Spytać w rozmowie: "Czy jest Pan, Pani w stanie umysłowym podejmować samemu decyzje"? I dlaczego rodzina, skoro ktoś tych decyzji ze skutkiem finansowym podejmować nie powinien, nie ubezwłasnowolni takiej osoby/osób? Nie jest to łatwy i jednoznaczy temat.

Odpowiedz
avatar dayana
2 2

Spokojnie, każdego "oszukują" tak samo. To nie ma znaczenia, że to starzy ludzie. Czyta się umowy, albo chociaż wnika w rachunki.

Odpowiedz
Udostępnij