Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sytuacja z dnia święta Trzech Króli. Mąż pojechał do kościoła, więc auta…

Sytuacja z dnia święta Trzech Króli.
Mąż pojechał do kościoła, więc auta na podjeździe brak. Ja zostałam w domu, bo w nocy prawie nie spałam. Jestem w piątym miesiącu ciąży i od dwóch dni nie czuję się najlepiej (nadciśnienie ciążowe daje się we znaki).

Schodzę na dół do kuchni zrobić sobie herbatkę i przez okno widzę sąsiada (60-letni singiel), który cichaczem z szamba wypompowuje jego zawartość, oczywiście myśląc, że nikogo u nas w domu nie ma. Rurę, przez którą wypływają fekalia wyciągnął zaraz za ogrodzenie, 5 metrów od mojego warzywnika.

Dzwonię po męża, żeby natychmiast wracał. Akurat msza się skończyła - już wraca. W międzyczasie zrobiłam zdjęcia pompy przy otworze do szamba i rury przerzuconej przez płot na naszą działkę, z której wypływają nieczystości.
Mąż zajechał na podwórko i woła do sąsiada, żeby wyszedł. Ten wyszedł, machnął ręką i wrócił z powrotem do garażu. Mąż wziął tą rurę i przerzucił z powrotem za płot. Niech ten syf sobie na podwórko wylewa, a nie na nasza działkę. Na to sąsiad wyskoczył, ale... z siekierą.
Całą sytuację widziałam przez okno, więc ciśnienie skończyło mi w momencie. Automatycznie telefon na 112. Operatorka już wysyła patrol i prosi, aby mąż wrócił do domu i żebyśmy się zamknęli. Patrol przyjechał, wysłuchał nas.

Potem poszli do sąsiada, który już zdążył sprzątać całą swoją instalacje do wypompowania zawartości szamba. Po chwili już koniec interwencji.
Otóż oficjalnie sąsiad z szamba wylewa wodę, bo z łazienki w domu nie korzysta tylko chodzi do drewnianej wygódki za szopką. A z siekierą sobie spaceruje po podwórku.

Słowo przeciwko słowu jak to podsumował Pan policjant. Patrol pojechał. Konsekwencji dla sąsiada brak.
Jutro zamawiam kamery na dom. Na szczęście kable elektryczne są wyprowadzone, bo w przyszłości i tak myśleliśmy o założeniu monitoringu.

by Misia85
Dodaj nowy komentarz
avatar iks
14 14

Jak słowo przeciw słowu skoro masz zdjęcia?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

@iks no właśnie, o tym samym miałam napisać. Skoro są dowody w postaci zdjęć, a poza tym zapach raczej się utrzymuje dłużej...

Odpowiedz
avatar Misia85
2 8

@iks: zdjęcia przedstawiają pompę przy otwartym otworzę szamba i rurę, z której na naszą działkę wypływa "ciecz". Dowiedziałam się od Panów Policjantów, że oni nie są w stanie ocenić co to za ciecz. Może to być woda jak mówi sąsiad a mogą to być nieczystości jak mówimy my (słowo przeciwko słowu). Poinformowali mnie że mogę fakt wylewania nieczystości zgłosić jakiejś tam instytucji (z nerwów nie zapamiętałem jakiej) i przedstawiciele tej instytucji w ciągu 30 dni przyjadą i pobiorą próbki do badań i potem stwierdzą co to było wylewane, oczywiście jeśli jeszcze cokolwiek zostanie w głębię i się nie wchłonie. A co do wymachiwania siekierą w kierunku męża w tym czasie byłam już na linii 112 i nie robiłam jednocześnie zdjęć ani filmiku. A wg policji sąsiad faktycznie mógł tą siekierę wziąć sobie na spacer, albo wziąć ja bo za chwilę chciał rabać drewno albo skopać nią ogródek, w sumie dla nich what ever. Nie ma podstaw do czegokolwiek.

Odpowiedz
avatar szafa
-3 5

@Misia85: Typowa polska policja. I jeszcze żeby oni rzeczywiście tak mało zarabiali jak jęczą, ale nie... dobrze zarabiają, a i tak mają ludzi gdzieś.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Misia85: z punktu widzenia prawa nie ma znaczenia czy sąsiad wylewał na twoją posesję wodę, gówno czy złoto w płynie. Ewentualna szkodliwość na środowisko to osobne paragrafy.

Odpowiedz
avatar Error505
13 13

Wodę wylewa się co najwyżej z węza ogrodowego (zresztą nie na swoją działkę). W szambie są fekalia. Z definicji. Protokół ze zdarzenia powstał? Może przejść się do dyżurnego ze skargą na krawężnika?

Odpowiedz
avatar Misia85
7 9

@Error505: mąż był wczoraj u komendanta na naszym posterunku, ale patrol był z innej większej miejscowości. Nasz komendant faktycznie potwierdził że na miejscu od razu powinnien być wypisany wniosek o ukaranie ale tak się nie stało. Wiadomo dzień wolny...

Odpowiedz
avatar Error505
1 1

@Misia85: No dobra ale co stoi na przeszkodze, żeby ten wniosek o ukaranie zrobić po fakcie? No i co z napaścią? Przecież to czy da się to udowodnić i insza inszość.

Odpowiedz
avatar YellowFly
12 12

Po pierwsze zgłaszasz wylewanie nieczystości płynnych do WIOŚ (Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska), następnie piszesz skargę na policjantów z interwencji do komendy wojewódzkiej. Na moją prośbę WIOŚ sprawdził i ukarał firmę, która wylewała ścieki do rowu przydrożnego. Próbki pobiorą wcześniej niż za 30 dni. Co więcej, w glebie pozostaną ślady nawet, gdy cała "woda" się wchłonie. Są na to metody analityczne. Doskonałym pomysłem są kamery, dobrze by było, aby były ukryte.

Odpowiedz
avatar Armagedon
11 11

No, sąsiedztwo macie nieciekawe. Dziadyga, nie dość że bezczelny, to jeszcze agresywny. Nie wiadomo, czego się po takim spodziewać. Może, na początek, zorganizujcie sobie jakąś ochronę (pilot napadowy?), bo się wam niedługo dziecko urodzi. A jeśli z "zagówniania" waszego ogrodu zmierzacie zrobić "sprawę" (warto, bo to pewnie nie było pierwszy raz i raczej nie ostatni), można się spodziewać, że furiat zechce się zemścić.

Odpowiedz
avatar yfa
3 3

Dajecie się tym gliniarzom zbywać jak dzieci - choć fakt, domagacie się od nich czynności, które do nich nie należą. Ich obowiązkiem było spisanie notatki i ewentualne zabezpieczenie śladów (np. poprzez umożliwienia zrobienia zdjęć). A dalej to jest sprawa dla straży miejskiej (jeżeli jest) oraz ochrony środowiska. Policjant nie musi wiedzieć, że w szambie z definicji są nieczystości i nie trzeba w ogóle badać tego, co wypływa. Co do chodzenia z siekierą również mają rację - musi dojść do realnej groźby, więc bez dyktafonu/świadków czy rękoczynów nic nie było. Gdy ja komuś zagrożę, że zrzucę na niego bombę atomową, to nie jest karalne, ze względu na brak spełnienia warunku realności (posiadanie takiej bomby). Ale choćby krótki filmik z siekierą wycelowaną w czyjąś stronę (bo ze zdjęcia to nic nie wiadomo) załatwia temat.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@yfa: to jest najlepsze w tej historii: "W międzyczasie zrobiłam zdjęcia pompy przy otworze do szamba i rury przerzuconej przez płot na naszą działkę, z której wypływają nieczystości." I z takim gównem na działce, pełną dokumentacją foto zdarzenia dali się zbyć policjantowi....a ja tylko zachodzę w głowę: "JAKIM CUDEM ?! "

Odpowiedz
avatar magic1948
0 0

Dziwne to wszystko, ale ok. Masz zdjęcia, to działaj. A poza tym, to chyba w przeszłości myślałaś na założeniem w przyszłości monitoringu? Tylko zła kolejność wyrazów. :) Pozdrawiam :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Ale to ci mózg od tej ciąży gorzej pracuje? Nagrać nie mogłaś tego co widzialas? Niby jakieś zdjęcia robisz a później nic na nich nie ma. Ciekawe

Odpowiedz
Udostępnij