Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja koleżanka miała wychodzić za mąż. Zakochana w narzeczonym na zabój, zresztą…

Moja koleżanka miała wychodzić za mąż. Zakochana w narzeczonym na zabój, zresztą ze wzajemnością - świata poza sobą nie widzieli, najszczęśliwsza para, jaką były mi dane poznać. Niestety na parę tygodni przez ślubem on zginął w wypadku, potrącony na przejściu, bo jakiemuś **** nie chciało się czekać, aż przejdzie przez pasy, tylko wyprzedził drugie, czekające auto. Jednak nie to jest najbardziej piekielne.

Zamiast wesela - pogrzeb. Ola ledwo się trzymała, nie zawodziła tylko dlatego, że dostała silne prochy na uspokojenie, co było konieczne - siostra mówiła, że była w strasznym stanie, nawet nie płakała, a wyła, wyrywała sobie włosy z głowy, drapała się paznokciami, musieli ciągle na nią uważać, żeby nie wyskoczyła z okna albo nie zrobiła czegoś podobnego (krótko po tym trafiła na oddział psychiatryczny, z którego na szczęście po pewnym czasie wyszła w znacznie lepszym stanie). Przychodzi czas na kondolencję, właściwie nikt nie wie, co powiedzieć, poza jakąś daleką kuzynką:

"Nie becz tak, gdyby to był twój mąż i jeszcze by ci zmarły dzieci, to byś mogła, tak to prawie obcy człowiek był."

Komentarz pozostawiam wam.

żałoba śmierć

by ~Anuk
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar singri
22 26

Grób gotowy. Zakopać, niech ludzi nie drażni.

Odpowiedz
avatar Eander
12 12

@singri: a tam zakopać zabetonować bo jeszcze wylezie i tylko problemów więcej

Odpowiedz
avatar minutka
14 18

Albo totalne chamstwo, albo totalna tępota...

Odpowiedz
avatar Teelix
11 13

Ja straciłam niedawno naujkochańszego, najlepszego Przyjaciela, był dla mnie jak rodzina. Szczegół, że byłam w Nim totalnie zakochana. Po Jego śmierci rozsypałam się kompletnie, też trafiłam do szpitala. Jedna osoba stwierdziła, obgadując mi tyłek "Wiesz, co ta [tu padło moje nazwisko, wypowiedziane z pogardą i zniekształcone] odwaliła?! Przecież on (nawet Jego imienia nie użyła, mimo, że Go znała osobiście) był dla niej obcym człowiekiem, ani rodziną, ani facetem, nic z tych rzeczy! Wariatka jedna, powinni ją w kaftan zamknąć do końca życia!". Są też osoby, które życzyły mi szczęśliwego Nowego Roku i hucznej zabawy sylwestrowej...

Odpowiedz
avatar Koralik
9 11

I nikt jej w ryj nie strzelił?

Odpowiedz
avatar papioczek112
7 7

@Koralik: To samo chciałem napisać...

Odpowiedz
avatar Crannberry
1 11

Ciekawa jestem, kim jest te 6 ameb, które zminusowały historię. Za mało piekielna?

Odpowiedz
avatar szafa
9 9

@Crannberry: Pewnie za stwierdzenie, że głupia kuzynka była bardziej piekielna niż morderca za kierownicą

Odpowiedz
avatar bazienka
6 8

ode mnie dostalaby liscia i wypad

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

Na taki tekst najlepiej byłoby odpowiedzieć (wiem, nikt nie jest gotowy do celnych ripost na taką głupotę): po tobie płakać na pewno nie będę. Zaboleć może znacznie bardziej, niż strzał w pysk.

Odpowiedz
Udostępnij