Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem gejem i chciałbym zabrać głos w sprawie ideologii LGBT. Na początku…

Jestem gejem i chciałbym zabrać głos w sprawie ideologii LGBT.

Na początku muszę napisać trochę o sobie. Jestem normalnym facetem, orientacja nie jest sensem mojego życia, tylko moją cechą. Nie obnoszę się z tym, nie chodzę na parady przebrany za kobietę czy obwieszony dildosami i nie domagam się od nikogo specjalnego traktowania. Moi rodzice są katolikami, ja jestem katolikiem tak zwanym WWW - Wigilia, Wielkanoc, Wszystkich Świętych. Rodzice nigdy nie mieli problemu z moją orientacją. Znajomi również. Nigdy nikt mnie nie dyskryminował, nie atakował ani nic z tych rzeczy. Na imprezy i inne spotkania, gdzie wszyscy przychodzą w parach, ja przychodzę ze swoim facetem i nikt nigdy nie miał z tym żadnego problemu. Zachowujemy się normalnie, nie gzimy się przy ludziach, co zresztą uważam za obrzydliwe i niegrzeczne niezależnie od orientacji.

Nigdy z powodu swojej orientacji nie miałem żadnych problemów ani nieprzyjemności, ale obawiam się, że niedługo się to zmieni, a to za sprawą ruchu LGBT, który rzekomo walczy o tolerancję i nastawia całą Polskę przeciwko nam, homoseksualistom.

Walka o tolerancję w wykonaniu LGBT polega na obrażaniu, opluwaniu i atakowaniu wszystkich, którzy nie są homo i nie podzielają tej ideologii. Atakowani są nawet biseksualiści, bo też nie są homo, tylko bi. Walka o tolerancję w wykonaniu LGBT polega na bezczeszczeniu polskiej flagi, bezczeszczeniu symboli religijnych katolików oraz na galopującej agresji, nienawiści i pogardzie do innych ludzi, co można zaobserwować bez trudu w przestrzeni publicznej, zwłaszcza podczas parad równości - choćby słynne nagranie jak osobnik z tęczową flagą na twarzy nazywa ludzi o innych poglądach "starymi k***ami" i życzy im śmierci. Walka o tolerancję w wykonaniu LGBT polega na szerzeniu nienawiści do wszystkich, którzy mają inne poglądy. LGBT to najbardziej nietolerancyjni ludzie, jakich widziałem...

Ludzie ci oddają homoseksualistom niedźwiedzią przysługę. Nie chodzi im o żadną tolerancję, chodzi im o władzę i pieniądze. Homoseksualistów wykorzystują jako pretekst do terroryzowania społeczeństwa i wymuszania na władzy różnych rzeczy. Geje tacy jak ja są w ich rękach tylko i wyłącznie narzędziami, środkiem do osiągnięcia celu.

Nigdy nie było żadnych problemów i konfliktów na linii homo-hetero, dopóki nie pojawiła się ideologia LGBT. Homoseksualizm =/= LGBT. Homoseksualizm to orientacja, nie ideologia.

Nie dziwię się społeczeństwu, że ma dość ideologii wciskanej im siłą i terrorem. Sam mam dość.

Dlatego proszę, w imieniu swoim i wszystkich normalnych gejów, nie utożsamiajcie każdego z nas z tymi terrorystami.

lgbt

by Pedrillo
Dodaj nowy komentarz
avatar toomex
7 21

Toż to nawet sztandarowy polski "homofob" - Janusz Korwin-Mikke - zdecydowanie odróżnia lobby LGBT od "homosiów", do tych drugich nie mając absolutnie żadnych zarzutów czy pretensji.

Odpowiedz
avatar syphar
9 25

@Schwanz: wiesz co, moja małżonka ma takiego kumpla, dobrego zresztą. Normalny homo. Bywa często u nas, nawet z partnerem. Lubię chłopaków, ale oni na taki koncept mówią wprost - nie będzie żadnej własnej "organizacji" bo orientacja to orientacja, a nie żadna choroba albo agenda polityczna i żaden normalny homoseksualista nie będzie się w takie rzeczy bawił, chce normalnie żyć i ma swoje sprawy. A LGBT to banda polityczna, a nie homoseksualna, choć jest wśród nich sporo homo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 25

Takich ja Ty jak najbardziej szanuję i kompletnie nic przeciwko Wam nie mam. LGBT ścierpieć się nie da. Zdaję sobie sprawę, że ludzie Was utożsamiają z tymi oszołomami. Wszystkich do jednego wora wkładają. Jeżeli się głośno i wyraźnienie nie odetniecie od nich, cały ich fetor spadnie także na Was, Bogu ducha winnych gejów. P.s.Podoba mi się, że publicznie się z partnerem nie mizdrzysz. Z takimi przy jednym stole usiądę :)

Odpowiedz
avatar magic1948
1 3

@PaniMasztalska: Masz rację i jednocześnie nie. Podejrzewam, że myślące społeczeństwo odróżnia homo do LGBT, tak samo jak normalne kobie od tych feminazistek.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 31

Mam dokładnie takie samo zdanie, ale nie umiałam tego tak dobrze ubrać w słowa. Mam znajomych homoseksualnych i normalnie rozmawiamy o życiu i ich partnerach, ale jest też grupa ktora sama sie prosi o nietolerancje. Na pewnej ogolnodostepnej grupie lesbijka zadala pytanie dotyczace zwiazkow, odpowiedzialam jej tak jak odpowiedzialabym kazdemu bez segregowania na homo, bi czy hetero. Posypaly sie na mnie gromy, że nie powinnam sie odzywac, obnosze sie tym, że jestem hetero i że powinny odpisywac tylko lesbijki. No to przepraszam to czy chca byc traktowane identycznie jak hetero czy jak swiete krowy i robic zamieszanie?

Odpowiedz
avatar Krolewna_z_Drewna
5 23

Drogi autorze! Śmiało mogę podać Ci rękę. Sama rękami i nogami staram sie bronić przed ideologią LGBT oraz przed paradami i innymi tego typu eventami. Wielokrotnie jako osoba biseksualna spotkałam się z komentarzami czy jawną mową nienawiści ze strony osób homoseksualnych. Ze swoją partnerką żyję prawie 11 lat i ona (jest lesbijką) ciągle jest pytana przez "życzliwych", czy się nie boi ze mną być, bo przecież na pewno po kątach zdradzam ją z facetami. Cóż... głupich nie sieją.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
2 28

Kiedyś na łamach Gościa Niedzielnego widziałem krótką notkę napisaną przez jakiegoś księdza-zakonnika. Szło to mniej więcej tak: "Homoseksualistów dzielę na 3 grupy: tych, co chcą nie być homoseksualistami - i tym należy pomóc, tych, co chcą żyć bez poklasku - i tych należy tolerować, i tych, co obnoszą się ze swoimi poglądami - i tych należy zwalczać". Bardzo mi się to spodobało, bo łączy to zdroworozsądkowe jak i chrześcijańskie podejście do sprawy. Sądząc po Twoim wpisie, jesteś zdecydowanie w drugiej grupie i w pełni to akceptuję i toleruję. Życzę Ci, żebyś nie spotykał się z brakiem tolerancji. Aha, żeby nie było - nie chcę dyskutować jak "pomagać" i jak "walczyć". To nieco inny temat. I tylko wspomnę, że są dobre i złe metody "pomocy" i "walki" (z czym chyba każdy się może zgodzić).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 18

@kartezjusz2009: w sumie podobnie powinno być z religiami - tym co nie chcą pomagać się odłączyć od tego ruchu, religijnych co chcą żyć bez poklasku - tolerować, tych co wychodzą z tym na ulicę, do cudzych domów i szkół - zwalczać. Zdroworozsądkowe :)

Odpowiedz
avatar i16
-3 11

@Caron: zaorane, szanuje :D

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
5 9

@Caron: Ależ tak jest. Tak jest w przypadku każdej religii, która nie jest zgodna z demokratyczną większością. Jakoś tak jest z demokracją, że jeśli większość coś uważa za swoje, to nie ma problemu z wyjściem tego na ulice, do domów i szkół. Sądzę, że masz na myśli zwalczanie Katolicyzmu, który - jak mówią statystyki - jest najpowszechniejszą religią w Polsce. Rozmawiałem na ten temat ze swoimi znajomymi. Oczywiście Ci wierzący nie chcieli walczyć, bo po co. Ci wierzący inaczej - tolerowali, bo sami mogą wierzyć w co chcą (konstytucyjna wolność wyznania) i jeśli zwalczą Katolicyzm, to odbije się to także na nich. A ateiści? Ci z kolei powiedzieli, że dopóki nie zmusza się ich do modlitwy ani nie wpaja się na siłę chrześcijaństwa, to nie mają nic przeciwko. A skoro z religii w szkole można zrezygnować a do kościoła nie muszą chodzić- tolerują także religię w otoczeniu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

ogólnie, o religiach pisałam. Wychodzenie z czymś na ulicę to np wrzeszczenie na kobiety, że chodzą z odkrytą głową.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
3 3

@Caron: Wybacz, standardowo uzbrajam się w pozycję obronną przy tego typu stwierdzeniach ogólnych. Cieszę się, że się zgadzamy, że wmuszanie jakiejkolwiek religii czy zwyczajów na siłę jest nie na miejscu.

Odpowiedz
avatar honey515
-1 1

@Caron: 100% - jesteś mądrym Człowiekiem.

Odpowiedz
avatar aka
0 34

"pretekst do terroryzowania społeczeństwa i wymuszania na władzy różnych rzeczy. Geje tacy jak ja są w ich rękach tylko i wyłącznie narzędziami, środkiem do osiągnięcia celu." Co jest tym okropnym celem, którego ty absolutnie nie chcesz? Przyznanie wam większych praw? To aż takie okropne?

Odpowiedz
avatar Eander
-2 16

@aka: Wiesz jeśli chcesz spokojnie żyć z innymi w zgodzie to tak. Jeśli ktoś na siłę wciska ci że masz być uprzywilejowany bo on tego chce. Nie przeszkadza mu że w ten sposób obraża czy dyskryminuje innych co prowadzi do niechęci do całej grupy której jesteś członkiem. To jak najbardziej jest to "takie okropne", szczególnie jeśli taki ktoś robi to w twoim imieniu kompletnie bez twojego poparcia.

Odpowiedz
avatar aka
2 12

@Eander: ale co jest "większym prawem" czy "dyskryminacją" wobec reszty grupy? Równe prawa dla wszystkich właśnie NIE dyskryminują nikogo.

Odpowiedz
avatar ZawszeRacja
-3 31

@Hideki: Masz racje. Widać, że reżimowa szczujnia zapuszcza swoje macki nawet na Piekielnych. Tfu na was!

Odpowiedz
avatar syphar
-4 20

@Hideki: oczywiście, że nie jest. Bo ideologia, jaką te środowiska zamanifestowały w Karcie LGBT już swoją nazwę ma - marksizm.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
4 22

@Hideki: Z Wikipedii: Ideologia – powstała na bazie danej kultury wspólnota światopoglądów, u podstaw której tkwi świadome dążenie do realizacji określonego interesu klasowego lub grupowego albo narodowego. Znane mi działanie LGBT czy ludzi związanych z gender wpasowują się idealnie do tego opisu.

Odpowiedz
avatar Hideki
2 22

@kartezjusz2009: czyli twoim zdaniem KAŻDY gej, KAŻDA lesbijka, KAŻDY biseksualista i KAŻDY transseksualista ma ten sam światopogląd? Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że każdy kolejarz czy każda matka ma ten sam pogląd. Napisz może, od kiedy nauka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Gender, https://pl.wikipedia.org/wiki/Gender_studies) jest ideologią. Od kiedy termin określający grupę ludzi (https://pl.wikipedia.org/wiki/LGBT) jest ideologią. Włącz myślenie, przestań się sprzedawać tak tanio.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 6:29

avatar SirCastic
0 14

@Hideki: ...nazywajmy rzeczy po imieniu : "nauka humanistyczna", nie "nauka". Nauka ma określoną metodologię, weryfikowalność, powtarzalność. Statystyka jest nauką, nawet demografia jest nauką, ale opinie domorosłych adeptów nauk humanistycznych (gender studies, kulturoznawstwa, filozofii etc) wynikające z myślenia życzeniowego a niepoparte powtarzalnymi badaniami są tylko opiniami, nie nauką sensu stricte. Na dowód tej nienaukowości, właśnie spierasz się z kartezjuszem2009 o temat tak zasadniczy, jak kto co uznaje za definicję LGBT - o definicję grawitacji, definicję przeciwprostokątnej czy definicję mitozy też byś się kłócił?

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
-3 13

@Hideki: Nie nazywam geja czy lesbijki ideologią, ale postulaty i podejście środowiska LGBT (przynajmniej te, które do mnie docierają). Tak jak napisałem w swoim komentarzu powyżej - nikomu do łóżka nie wchodzę. Nie mój interes, co robi. Ale jeśli zaczyna wpajać do kultury rzeczy, które nazywam złem i grzechem, to się będę buntował, bo jest to niezgodne z ideologią (chrześcijańską), którą wprowadzam w swoje życie.

Odpowiedz
avatar ZawszeRacja
-1 5

@Jaladreips: Przeczytaj swojego nicka od tyłu. A potem jeszcze raz.

Odpowiedz
avatar Sijo84
0 14

Tak jest w przypadku wszystkich ideologii, mniejszości czy nawet niepełnosprawności. Jeżeli masz odmienne zdanie lub nie popierasz to od razu jesteś atakowany, obrażany. I taki jest paradoks XXI wieku, niby wszyscy mówią o tolerancji, ale jak wyrażasz swoje zdania, trzymasz się swoich wartości, ideałów to od razu jesteś na straconej pozycji.

Odpowiedz
avatar Poecilotheria
0 0

@Sijo84: a to takie dziwne? Kiedyś tak nie było? A, no tak, jak się wystarczająco cofniesz w czasie, to dojdziesz do opcji "jak mam inne zdanie niż większość i je wypowiem na głos to mnie spalą na stosie". Na tym ta wolność polega, że dziś bez takich obaw MOŻESZ powiedzieć co myślisz. Wolność nie oznacza braku konsekwencji zachowań - choćby społecznych konsrkwencji. Jeśli zechcę żyć w związku z 5 facetami naraz, to nikt mi nie zabroni. Nie można mnie za to ukarać, póki nie będę chciała legalizować. Ale na sąsiadów gadanie nic nie poradzę - musiałabym się z nim pogodzić zwyczajnie - Wybrać, co dla mnie ważniejsze: mój styl życia, ale z ostracyzmem społecznym, albo rezygnacja z takiego stylu życia, ale bez ostracyzmu. Życie to sztuka wyboru :) A co do wolnosci: Nie odczuwasz jej, bo masz ją od zawsze i wydaje ci się czymś oczywistym. Warto pamiętać, że nie zawsze tak było.

Odpowiedz
avatar Grav
2 14

Panie, u nas to i tak jest jeszcze zaścianek, bo dalej LGBT stanowi z grubsza jeden front. W UK ostatnio jest awantura, bo lesbijki chcą się wypisać z LGBT, ponieważ trans-kobiety chcą uprawiać seks z lesbijkami mając nadal penisy, ale skoro identyfikują się jako kobiety to penetracja jest seksem lesbijskim. Nie nadążysz :) A tak bardziej prywatnie - życzę szczęścia i dalszego życia w akceptacji ludzi, na których Ci zależy, niezależnie od happeningów organizowanych przez idiotów ;)

Odpowiedz
avatar Samoyed
4 28

Jakos jestem dziwnie przekonana, ze z ciebie taki gej jak ze mnie. Ot, zwykla prowokacyjka. Gej by wiedzial (z racji tego, ze nie jest zaslepiony zwalczaniem), ze parady rownosci to nie przebrani ludzi, a zwykli ludzie, niekoniecznie nawet homo. Przebranych jest garstka, a czesto ich wcale nie ma, ale oczywiscie homofoby ich tylko widza, a raczej chca, zeby ludzie ich tylko zobaczyli. Gej by wiedzial, ze fakt ze przychodzi ze swoim partnerem i nikt nie zwraca na to uwagi, to wynik tego "ideologicznego" dzialania. Rosnie oswiecienie w spoleczenstwie, ale to nie przyszlo samo. "Ideologia" to wywalczyla. Gej by nie napisal, ze nie ma przemocy wobec homoseksualistow (nieprzyjemnosci? pobicie albo zaszczucie do samobojstwa to nieprzyjemnosci?). Nawet ludzie podejrzewani, czesto bezpodstawnie, o homoseksualizm sa bici i szczuci, zwlaszcza w szkolach na przyklad. Ale nie tylko. I ciekawa jestem jakie to dzialania aktywistow sa takie uciazliwe. Konkretnie. Poza paradami, ktore rowniez nikomu nie powinny przeszkadzac, bo co przeszkadzac moga?

Odpowiedz
avatar Samoyed
6 16

@SirCastic: Bo przeciez kazdy wie, ze w internetach nikt nie klamie, nie trolluje, nie podszywa sie pod nikogo. To jest absolutnie oczywiste, ze skoro mowi, ze jest gejem, to na bank jest! Stara juz jestem, w zyciu sie naogladalam i nasluchalam i mam nosa do ludzi. Umiem czytac, umiem czytac miedzy wierszami. Ten gosc nie jest gejem, jest kolejnym levelem tych, ktorzy "maja mnostwo kolegow gejow i kazdy z nich chce byc wyleczony i dlatego sypiaja tylko z kobietami, bo sie gejowskim seksem brzydza". Nick tez ma wywazony i wcale nie homofobiczny.

Odpowiedz
avatar SirCastic
-2 12

@Samoyed: Interesujące... bo powątpiewać w intencje czy w ogóle w autentyczność autora to jedno, ale przypisywać mu kompletnie wymyślone przez ciebie atrybuty i przeczuwane "nosem", choć nieudowodnione motywy - to zupełnie co innego. Że nie wspomnę, iż to zakrawa na uprzedzenie dominatywne wobec "tych, którzy mają mnóstwo kolegów gejów (...)", kimkolwiek by "oni" nie byli...

Odpowiedz
avatar Jaladreips
-2 10

@Samoyed: "Nawet ludzie podejrzewani, czesto bezpodstawnie, o homoseksualizm sa bici i szczuci, zwlaszcza w szkolach na przyklad. Ale nie tylko." Tak, tak, a egzekucje gejów i lesbijek odbywają się w każdą niedzielę na rynku każdego miasta wojewódzkiego, przy dźwiękach "Bogurodzicy". Odstaw GW i TVN, bo ci się mózg lasuje. Ktoś tak podatny na propagandę nie powinien mieć praw wyborczych.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2019 o 11:29

avatar szafa
0 4

@Jaladreips: Ale taka jest prawda. Jeszcze tam ciul z tym, jeśli jesteś lesbą, ale jeśli jesteś pedałem w szkole, to jesteś skończony.

Odpowiedz
avatar iks
-5 9

Mam lepszy pomysł. Zacznij walczyć z ideologią LGBT. Wtedy będziecie się od niej odróżniać.

Odpowiedz
avatar ZawszeRacja
-2 12

@iks: Przecież on już walczy. Takim właśnie kłamliwym wpisem.

Odpowiedz
avatar Wizardess
0 14

Wielu jest takich homoseksualistów, którzy nie identyfikują się z tym, co reprezentuje ta ideologia. Mnie kompletnie nie przeszkadza czyjaś orientacja, dopóki nie molestuje dzieci i uprawia seks z drugim dorosłym w zaciszu domowego ogniska. Pedofilia powinna być karana i ścigana niezależnie od tego kim jest sprawca, a ci, którzy sprawcę ukrywają, powinni być karani za współudział i tyle. Nie przepadam za nachalnym demonstrowaniem uczuć na ulicy, czy to będzie Karyna z Sebkiem, czy dwóch gejów czy dwie lesbijki. Po prpstu są to rzeczy PRYWATNE, z którymi nie powinno się obnosić publicznie, a potem żalić się, że nam ktoś zagląda do łóżka. Też mam kolegów gejów, którzy odżegnują się od ruchu LGBT, więc nie rozumiem, czemu autorowi zarzuca się fejka. A jeśli chodzi o wspomnianą akcję "Hiacynt" - to brali w niej udział co niektórzy, co obecnie najmocniej machają chorągiewkami z tęczą.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2019 o 6:23

avatar SirCastic
2 4

@Wizardess: ...ale co ty opowiadasz - czyli że lewacy mają jakieś mroczne rozdziały w swojej świetlanej historii ?? Jak to tak?? P.S.- polecam "Key & Peele - Office Homophobe" na YT

Odpowiedz
avatar Wizardess
1 1

@SirCastic: Heheheheh no jakbym śmiała, bałabym się, bała...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@SirCastic: ogladnalam ten filmik, najbardziej przerażajace, że to jest tylko odrobine przerysowane.. mam w pracy geja, ktory sie maluje, pokazuje penisy w telefonie (na szczescie mnie tego oszczedzil ale ja sie az tak z nim nie koleguje), mowi kobiecym glosem, paru innych jak chodzi po korytarzu to kreci tylkiem :) mamy tez pare stereotypowych meskich lesbijek, na szczescie nikogo nie oskarzaja o homofobizm

Odpowiedz
avatar urbankrwio
3 15

No ładny propagandowy bait, ale niestety na kilometr widać, że to fake i płatny troll a nie "prawdziwy gej" a ludzie w komentarzach i po ocenach widzę, że łykają to aż miło... nie wiem tylko po co puszczać takie paszkwile teraz jak nie ma żadnej kampanii wyborczej nie lepiej poczekać do przyszłego roku kiedy bardziej przysłużysz się miłościwie panującej partii pazerność i szkalowanie w skrócie PIS?

Odpowiedz
avatar socjopata
0 14

Nie ma czegos takiego jak "ideologia LGBT", to temin uzywany przez fanatycznych homofobow. Zaden gej czy lesbijka tak nie powie. Ta historia to prymitywny fejk, ale naiwniaczki uwierza.

Odpowiedz
avatar Ara
0 10

@socjopata: Twierdzenie, że nie ma czegoś takiego jak "ideologia LGBT" jest zwyczajnym kłamstwem. Widać to zwłaszcza w sytuacji, gdy aktywiści LGBT mają w swoich postulatach konkretne stanowisko odnośnie aborcji, polityki społecznej a nawet in vitro. Owszem, jest to iście podręcznikowa ideologia.

Odpowiedz
avatar Ara
-1 7

Gratuluję odwagi potrzebnej, by napisać ten tekst. Nie jesteś pierwszą osobą homoseksualną którą słyszę, że ma podobne przemyślenia. Jak najbardziej zgadzam się, że stawianie znaku równości między aktywistami LGBT (z których większość nawet nie jest homo) a homoseksualizmem to czysto goebbelsowska zagrywka.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2019 o 20:40

avatar Leme
0 8

No dobra, wiem, że to fejk napisany dla rozpętania burzy, ale pokuszę się o zadanie paru prostych pytań: 1. Czy skoro Ty podobno nie doświadczyłeś dyskryminacji to oznacza to, że wszystkie osoby mówiące o wyzywaniu, agresji słownej i nie tylko, hejcie, groźbach itd. kłamią? Czy źle zrozumiały nienawistne hasła skrajnej prawicy i źle zinterpretowały lecące w ich stronę butelki i kamienie w Białymstoku? Czy fala samobójstw młodzieży nieheteronormatywnej to mit? 2. Skoro LGBT atakuje Twoim zdaniem biseksualistów, to co Twoim zdaniem oznacza literka "B" w tym skrócie? 3. Jakie są Twoje doświadczenia z Paradami Równości? Na ilu byłeś i co konkretnie widziałeś poza zmanipulowanymi nagraniami propagandowymi? 4. Co jest takiego złego w walce o równe prawa, np. prawo do małżeństwa z osobą tej samej płci? Jeśli jesteś homoseksualny powinieneś rozumieć, że ludzie tacy jak Ty chcą mieć te same prawa do heteroseksualni. Co jest złego w adopcji dzieci przez pary homoseksualne, skoro domy dziecka są przepełnione, a badania naukowe pokazują brak jakiegokolwiek negatywnego efektu wychowywania dziecka w takiej rodzinie? I najważniejsze - po co piszesz takie rzeczy? Po co obrażać ludzi, którzy zwiększają świadomość, walczą z nienawiścią, domagają się równych praw? Po co wymyślasz "obwieszanie się dildosami" i "bezczeszczenie polskiej flagi"? Po co? All we are saying is give peace a chance...

Odpowiedz
avatar yfa
-1 7

@Leme: "4. Co jest takiego złego w walce o równe prawa, np. prawo do małżeństwa z osobą tej samej płci?" A co złego jest w walce o prawo do małżeństw poligamicznych? A małżeństw ze zwierzętami lub przedmiotami? Ktoś chce, żeby dziedziczył po nim kot, gwarantując mu w ten sposób długotrwałą opiekę (bo tak jak przy dziecku, to opiekun dysponowałby majątkiem) - odmawiasz mu tego prawa? Że co, kot nie może "posiadać"? To zmieńmy prawo. W ten sposób dojdziemy do absurdu. Prawidłowe pytanie brzmi: jakieś to "prawa" daje instytucja małżenstwa i do czego ona służy? Odpowiedzi: - nie daje żadnych praw, których nie można uzyskać na drodze cywilnej, jeżeli powinna taka droga być dostępna, - służy do wspierania takich rozwiązań, jakie służą wspólnocie (państwu). Zatem - tak samo jak przy wpieraniu np. źródeł ciepła, państwo/samorząd dopłaci do kotła gazowego, ale nie dopłaci do śmieciucha, tak masz "dopłatę" do małżeństwa, a do związku wolnego nie. Niby dlaczego wolne związki miałyby mieć prawo do: - ulg podatkowych/zwolnień (darowizny czy dziedziczenie), - odmowy składania obciążających zeznań? Inaczej pytając: czym związek niehetero odwdzięcza się państwu? Niczym. Czyli: chcesz mieć taki związek, to go sobie miej, ale nie oczekuj preferencji. Możesz spisać testament - będzie dziedziczenie, ale opodatkowane. Możesz mieszkać razem - ale nie licz na ulgi prorodzinne ani wspólny PIT. Możesz się dowiedzieć o stan zdrowia - bo to nie wymaga bycia rodziną. Możesz odebrać dziecko z przedszkola - wystarczy deklaracja. Możesz dać upoważnienie notarialne do reprezentacji w większości domen życia. Możesz wziąć wspólny kredyt - kwestia oferty komercyjnego podmiotu na wolnym rynku. Nie możesz być pełnomocnikiem nieprofesjonalnym w wielu sprawach - być może to należałoby zmienić. "Jeśli jesteś homoseksualny powinieneś rozumieć, że ludzie tacy jak Ty chcą mieć te same prawa do heteroseksualni." Prawa masz te same. Nie masz dostępu do preferencji, które z natury rzeczy są selektywne. Np. osoby zarabiające więcej, niż odpowiednio wskazane progi, nie mają prawa do zasiłków. Osoby ogrzewające się ekologicznie nie mają prawa do dopłaty na wymianę źródła ciepła (to dopiero jest niesprawiedliwość! - kto już jest eko, nie ma wsparcia). Osoby mogące pracować nie mają prawa do renty. Osoby karane nie mają dostępu do niektórych zawodów. Na tej samej zasadzie - osoby, które nie rokują na dziecko, nie mają wsparcia prorodzinnego. "Co jest złego w adopcji dzieci przez pary homoseksualne, skoro domy dziecka są przepełnione," 1. zapytaj dzieci, 2. domy dziecka są przepełnione nie dlatego, że nie ma w ogóle chętnych, tylko przez wyśrubowane wymagania. Chętnych nie ma tylko na dzieci problematyczne - FAS i różnego rodzaj inne schorzenia, dzieci starsze z problemami. "a badania naukowe pokazują brak jakiegokolwiek negatywnego efektu wychowywania dziecka w takiej rodzinie?" Te "badania naukowe", które przeszły cenzurę politycznej poprawności. To te same, które nie widzą różnicy IQ pomiędzy rasami.

Odpowiedz
avatar Leme
1 7

@yfa: Co mają małżeństwa jednopłciowe do związków ze zwierzętami i jakim trzeba być w ogóle człowiekiem żeby to porównywać? Jak się ma jedno do drugiego? Jak umożliwienie małżeństwa dwóch kochających się osób wiąże się z przepisywaniem majątku na kota? To te "argumenty" są absurdem, nie pomysł małżeństw jednopłciowych. Instytucja małżeństwa daje mnóstwo praw. Tak, również ulgi podatkowe i możliwość odmowy składania zeznań. Poza tym wszystko, co wyliczyłeś, ale bez konieczności płacenia prawnikowi, kombinowania z papierkami, kłócenia się z lekarzem, że się ma prawo do informacji o stanie zdrowia, bo jest się rodziną, nawet jeśli nie biologiczną. Niby dlaczego osoby w związkach jednopłciowych mają mieć mniejsze prawa? Bo nie mogą mieć dzieci? Po pierwsze - mogą i często mają, nie ze sobą ale z pomocą np. dawcy spermy czy adopcji. Po drugie - tak samo pracują i płacą podatki, tak samo udzielają się w organizacjach pozarządowych i polityce, tak samo są częścią społeczeństwa. Równie dobrą, co osoby heteroseksualne. Po trzecie - jeśli szansa na dziecko jest kryterium to co z osobami, które nie chcą mieć dzieci albo nie mają takiej możliwości? Powinno się Twoim zdaniem wprowadzić testy na płodność przed ślubem? Małżeństwo nie sprowadza się tylko do produkowania dzieci, litości... Zresztą jeśli prawo Twoim zdaniem "służy do wspierania takich rozwiązań, jakie służą wspólnocie (państwu)", to osoby homoseksualne są częścią tej wspólnoty i jakoś prawo ma je w poważaniu. Co do dzieci to nie rozumiem. Twoim zdaniem spytane dziecko powiedziałoby, że woli dom dziecka niż dwie kochające mamy? Zresztą wydaje mi się, że czytałam o badaniach, w których wyszło, że pary jednopłciowe chętniej adoptują dzieci z zaburzeniami. I które badania naukowe chcesz skrytykować, Twoim zdaniem APA jest instytucją polityczną? Rzucasz oskarżeniami, ale nie przedstawiasz żadnych dowodów.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 8

@yfa: wcale sie zwiazki niehetero nie odwdzieczaja, podatkow tez nie odprowadzaja ;) dlaczego niby mezczyzna i kobieta mieliby miec wiecej praw niz mezczyzna i mezczyzna lub kobieta i kobieta, kochajacy sie tak samo i bedacy w zwiazku? dlaczego panstwo ma ci pokazywac palcem- tego mozesz kochac i ci za to udostepnimy przywileje, a tego kochac nie mozesz,a jak bardzo chcesz, to sobie radz sam i plac wiecej podatkow za kare?

Odpowiedz
avatar zendra
-3 7

@yfa: 100/100.

Odpowiedz
avatar yfa
-1 7

Nic nowego. Mamy walkę z antysemityzmem - skutkuje polaryzacją; z jednej strony preferencje dla Żydów (w obawie przed posądzeniem o antysemityzm, a i nikt nie pamięta, że Arabowie też są semitami), co powoduje w reakcji wzrost agresji do nich. Są feministki - walczące z seksizmem, które chcą lepszych warunków tylko dla kobiet - czyli same stosują seksizm (tak, drogie panie, wysokość pensji w kapitaliźmie reguluje rynek, a rynkowe spółki zatrudniając prezesa kierują się pieniędzmi, a nie penisem). Walczą nawet panie "ministry" z językiem. Są rowerzyści - domagający się kiedyś (słusznie) bezpieczeństwa na drogach, a dzisiaj domagają się samych dróg, mimo że nie płacą na nie, nie posiadają ubezpieczeń OC ani nie znają zazwyczaj zasad ruchu drogowego. Mamy kościół - walczący w PRL o zasady, wszedł z butami w wolnym kraju, generując zastępy już nie ateistów, lecz antyklerykałów. No i jest LGBT - w którym w cale nie chodzi o tolerancję i równość "po prostu", bo wtedy wspieraliby także niepełnosprawnych czy ateistów w walce o swoje. Za każdym z tych ruchów stoi coś więcej, niż same pryncypia - za każdym jest czyjś (bardziej dosłowny) biznes. Bo tylko czyjś interes nakręca tempo - a każda zmiana wymaga dostosowania do czasu. Zbyt szybko i mamy "reakcję" czy inną "kontrrewolucję".

Odpowiedz
avatar Leme
-1 7

@yfa: A jakie są dowody na ten "biznes" organizacji walczących o prawa osób LGBT? Co takiego zyskuje Kampania Przeciw Homofobii czy Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza? Chodzi o równość i tolerancję niezależną od orientacji seksualnej, płci psychologicznej itd. - co mają do tego niepełnosprawni albo ateiści? Bardzo łatwo się gada, ale jakoś nikt nie ma żadnych konkretów.

Odpowiedz
avatar xlchtloi
1 5

"Nigdy nie było żadnych problemów i konfliktów na linii homo-hetero, dopóki nie pojawiła się ideologia LGBT." Przed LGBT homoseksualizm był uważany za zbrodnie przeciw naturze i karany więzieniem albo przymusową sterylizacją. Faktycznie, nie było problemów.

Odpowiedz
avatar VAGINEER
-2 4

widzę że w komentarzach pełno ludzi twierdzących, że jak ktoś nie jest hetero to musi być w 100% lewicowy, albo nie istnieje

Odpowiedz
avatar Shakkaho
-1 7

Nie spotkało cię nic złego czyli nikogo nie spotyka i nie ma o co walczyć, jprdl. Ja w życiu nie widziałam gwałtu na oczy, znaczy co - nikt nikogo nigdy nie gwałci? Widać, że święta, bo nawet trolle robią robotę na odwal.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
1 7

Drogi trollu. Owszem, LGBT stało się ruchem politycznym i często idą za daleko, podobnie jak konserwatywni politycy zaglądający innym do łóżka. Problem w tym, że gdyby wcześniej traktowano homoseksualistów tak samo jak hetero, to LGBT nigdy by nie powstało. Właśnie dlatego powstał cały ten ruch, żeby walczyć z dyskryminacją i przemocą wobec tego środowiska, co było nagminne, a sprawcy przemocy bezkarni. Poza tym nie wciskaj mi bajek, że przychodzisz na imprezy ze swoim facetem i nigdy nie miałeś problemów, nigdy nikt się nie czepiał, nikt po paru głębszych nie zaczął was pouczać albo obrażać. Wolne żarty. Ja tylko nie chodzę do kościoła, co jest dużo mniejszym przewinieniem, a takich sytuacji były dziesiątki. Od wielu znajomych i członków rodziny po prostu się odciąłem z tego powodu. Chyba że obracasz się między w środowiskach artystów albo właśnie LGBT, to wtedy rzeczywiście masz takich problemów.

Odpowiedz
avatar Raveneks
0 6

@pasjonatpl: Dokładnie tego nikt nie rozumie - gdyby nie szeroko pojęta nietolerancja to nie byłoby czegoś takiego jak "Osoby LGBT+" Jedyne co łączy typowego homoseksualistę, biseksualistę/kę, lesbijkę i osobę transpłciową to tylko fakt, że społeczeństwo nie przewidziało dla nich miejsca, prześladowało i marginalizowało. Gdyby nie wszyscy "strażnicy moralności" i cała reszta specjalistów od zaglądania ludziom w życie to ruch LGBT nie miałby z czego się stworzyć. Po prostu jakaś grupa ludzi żyła by sobie inaczej, co nie znaczy gorzej.

Odpowiedz
avatar Raveneks
-1 5

Sorry, ale jakoś nie wierzę w autentyczność tego wpisu. Ludzie naprawdę są bardziej tolerancyjni niż się wydaje (przynajmniej w mojej bańce) ale nie znam nikogo kto jest facetem homo i przeżyłby życie bez (żadnego!) przykrego incydentu związanego z orientacją. No chyba, że ktoś dokłada dodatkowego wysiłku by ją ukrywać, a to też jest przykre. Tak na marginesie nowe konto, jedna historia, zero komentarzy - też nie przekonuje.

Odpowiedz
avatar Szpadelek
-2 6

Witam Wyraz szacunku za Twoją historię.Napisałeś prawdę. To, co się dzieje "dzięki" lgbt, przyniesie osobom homoseksualnym samo zło. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.

Odpowiedz
avatar MarcinMo
2 6

Chyba dziennikarz TVP na premię świąteczną pracuje, bo takie samo pieprzenie. Żadnego, nawet najmniejszego faktu, tylko jazda po stereotypach, które są jedynie wymysłem pisowskiej propagandy i towarzysza Kurskiego.

Odpowiedz
avatar Wiksta
0 0

Jawna dewastacja symboli religijnych lub państwowych: spoko, zwrócenie uwagi dwóm dziewczynom że tramwaj to miejsce publiczne i wynajmijcie sobie pokój w hotelu: JESTES WROGIEM LGBTQ+KJ!?! HOMOFOB!! JAK TAK MOZNA?!?! Mhm.... Jestem Demi mój partner też, dlaczego nienawidzę LGBT???

Odpowiedz
Udostępnij