Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dawno nie pisałam, bo wiele się nie działo, ale dzisiejszy dzień przejdzie…

Dawno nie pisałam, bo wiele się nie działo, ale dzisiejszy dzień przejdzie do historii "ekologii".

Jakieś pół roku temu przyjęliśmy do pracy w labie, gdzie prowadzimy m.in badania na zwierzętach A. A jest po biotechnologii i już po tygodniu zaczęła nam działać na nerwy. Bo nie segregujemy odpadów (poza obowiązkowym podziałam na odpady biologiczne i normalne), że marnujemy tyle drzew (wszak raporty czy wyniki są i w komputerze i na papierze - dyrektywa zarządu), że jemy niezdrowe jedzenie, że skórzane buty to zło, a jak założyłam kożuszek z owieczki, to gdyby się dało, spaliłaby mnie na stosie. Generalnie nie była w tym jakaś nachalna, ale sarkastyczne,kąśliwe uwagi zdarzały się jej możne raz na tydzień.

Dziś podczas przerwy, A. zapytała się drugiej koleżanki czy nie zna jakiegoś kominiarza. Zagaiłam ją po co jej, bo o ile teraz mieszkam w bloku, to mieszkałam wiele lat w domku i niektóre patenty na czyszczenie komina znam.
A: A bo wiesz Kitty, coś komin nam się oblepił i słabo ciągnie
Ja: Pewnie iglastym paliłaś... (tu chciałam kontynuować, ale A dosyć nieoczekiwanie wtrąciła się)
A: Nie, OPONY spaliliśmy, bo K.(jej mężowi)zalegały.
OPONY!!! Opony spalili w mieście! W zwykłym piecu prawie w centrum miasta!

A teraz piekielność 2. Od początku sezonu grzewczego nasz "kochany" włodarz miasta zapowiedział walkę ze smogiem i liczne kontrole SM, którzy mieli sprawdzać czym ludzie w piecach palą. No to ja się pytam, gdzie jest SM, skoro w takim domku dosyć blisko centrum miasta spalili komplet opon.

ekologia

by KittyBio
Dodaj nowy komentarz
avatar Meliana
3 9

Pracuje w miejscu, gdzie eksperymentuje się na zwierzętach, pali w piecu oponami, ale ma problem o drukowanie kartek??? Bo nieekologiczne?! Łał. A kontrole pewnie będą, jak tylko zarządzenie nabierze "mocy urzędowej" albo dorobią się odpowiedniego drona.

Odpowiedz
avatar KittyBio
3 3

@Meliana: Własnie dlatego to zaznaczyłam, bo to ciekawy przypadek :) Już na studiach biotech ma się doczynienia z "męczeniem" różnych żyjątek i brakiem eko (wszak ingerujemy w DNA, tworzymy "mutanty" i co tam jeszcze sam belzebub wymyśli). Potem składa papiery o pracę w takiej a nie innej firmie i zaczyna ględzić o ekologicznym zyciu. Generalnie zawsze wydawało się nam (jako współpracownikom), że ona faktycznie zawsze eko - zazwyczaj autobusem(ma prawko i samochód), kanapki w papierze, jakiś sok raczej własnej roboty w szklanej butelce...A tu nagle wyskakuje z paleniem opon! No ja akurat uważam, że SM powinna być całkowicie zlikwidowana - oni w naszym mieście nie robią nic. Dzwoniłam do nich kilka razy w różnych sprawach - albo przyjeżdżają po godzinie albo wcale :) Ale własnie prezydent miasta chwalił się, że kupił 2 drony i jakiś samochód z mini laboratorium, gdzie mają sprawdzać osad na ściankach pieca czy coś tam takiego (nie zagłębiałam się w to, bo obecnie mieszkam w bloku).

Odpowiedz
avatar kierofca
3 3

Jeśli to nie fejk, to niech wleje trochę oleju napędowego do komina i podpali. Wszystko się ładnie wypali. Oczywiście pod warunkiem że to jej domek.

Odpowiedz
avatar kierofca
2 2

@Fahren: Metoda owszem, dobra. Jednak jeśli okaże się że się sadza nie zajmie od pierwszej zapałki dużo trudniej dolać benzyny. A olej napędowy się tak łatwo nie zapala, do tego czyści i smaruje.

Odpowiedz
avatar Malibu
2 4

Naprawdę uwazasz, że SM jest w stanie w każdej chwili monitorować co wydobywa się z każdego komina w mieście? Wiesz ile osób trzeba by było zatrudnić do tego? ile sprzętu nakupic? A. miała trochę szczęścia ze kontrola trwała gdzieś indziej bądź wcale w tym czasie ale nie jest pewne że któryś z jej sąsiadów nie zadzwonił na SM i ze kontrola nie odbędzie się za tydzień czy dwa.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
1 5

@Malibu: a wiesz, ze sa w stanie zbadac osad w kominie i na jego podstawie ocenic czym bylo palone?

Odpowiedz
avatar niemoja
5 5

@GlaNiK: Raczej nie byli tak głupi, żeby palić oponami w dzień - bo wtedy, rzeczywiście, ktoś mógłby ich zgłosić do SM. Opony to typowy "opał nocny".

Odpowiedz
avatar Malibu
4 4

@GlaNiK: Tak wiem. Dlatego uważam, że wcale jej się jeszcze nie upiekło z tym paleniem opon.Uwazam tylko że złapanie każdego na gorącym uczynku nie jest możliwe bo brak do tego ludzi i sprzętu.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
3 3

@Malibu: Nie trzeba łapać na gorącym uczynku, na szczęście można to zrobić w innym terminie. Mam nadzieje, że ona zostanie przykładnie ukarana. Smród palonych śmieci jeszcze da się przetrawić, ale strach się bać gdy się pomyśli jaki to może mieć wpływ na nasze organizmy później.

Odpowiedz
avatar Malibu
3 3

@GlaNiK: Ja to wiem, że nie trzeba na gorącym uczynku. Odniosłam się do ostatniego akapitu, gdzie autorka wymienia druga piekielnosc "No to ja się pytam, gdzie jest SM, skoro w takim domku dosyć blisko centrum miasta spalili komplet opon." Dla mnie żadna piekielnosc, nie złapali na gorącym uczynku bo nie ma możliwości technicznych ale prędzej czy później skontrolują to palenisko i wyjdzie na jaw.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
1 1

@Malibu: I do tego samego ja się odniosłem. Autorka nie wskazuje, że SM brakuje tutaj, teraz natychmiast. Co do palenia syfem, nie wiem jak to działa, bo syfem nie palę, ale nie jest czasem tak, że nawet jak się kolejnego dnia rozpali drewnem to i tak widać i czuć pozostałości opon z komina?

Odpowiedz
avatar krzychum4
6 6

Nie ma zgłoszenia, nie ma interwencji.

Odpowiedz
avatar butros
-2 2

Przegięłaś Nie da się włożyć opony do pieca (rozmiar), a po spaleniu zostaje zazwyczaj konstrukcja.

Odpowiedz
Udostępnij