Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Losując historie, trafiła się między innymi taka, w której opisywano "dokarmianie" zwierzątek…

Losując historie, trafiła się między innymi taka, w której opisywano "dokarmianie" zwierzątek pod blokiem (zazwyczaj śmieciami). Historyjka ta przypomniała mi o pewnym babsku, z którym miałam styczność.

Baba w okolicach półwiecza, prezentująca absolutny beton umysłowy - miała jakieś swoje wyssane z palca "prawdy objawione" i wszelkie tłumaczenia, że coś w tych jej "prawdach" jest jednak nie teges, odbijały się jak grochem o ścianę.

Babsko prezentowało się jako "wielka miłośniczka zwierząt" i jako niby taka - przybyła do schroniska pracować. Pech chciał, że przydzielono ją jako pomoc do mojego rejonu - czyli kociarni (kwarantanna + szpital).

Jednym z elementów sprzątania to wywalanie żarcia, które zostało z poprzedniego dnia - babka już praktycznie na samym początku wyskoczyła do mnie z prośbą, żebym to żarcie pakowała do osobnego wora, to ona je zabierze "żeby pod blokiem ptaszki dokarmiać". Chwalebne, że nie chciała by żarcie się marnowało? Takiego wała! Koci szpital w schronisku to w 99% choroby zakaźne. Króluje koci katar - w zmutowanych wersjach, odpornych na leki, zdarzają się rzuty panleukopenii - czyli przykładowo trafiko się na kwarantannie - gdzie koty są luzem - z 22 przeżyły dwa (tylko dlatego, że okazały się odporne). Bywają również przypadki zakaźnej białaczki (felv) czy kociego "aids" (fiv).

I ta kretynka zbierała żarcie naszpikowane wirusami i bakteriami - po to by wywalić to przed blokiem. Żadne tlumaczenie, że robiąc to roznosi zarazy nie docierało, "bo ptaki to szybko zjadają". Nie docierało, że nieważne, czy zostanie coś z tego żarcia, czy nie - sam teren gdzie to żarcie wywala staje się skażony.

I tak na koniec - baba chwaliła się nagminnie - będąc z tego autentycznie dumna - że kota, który powinien ważyć 4 kg, spasła do 10kg. Później była też wybitnie dumna z tego, że "uratowała koteczka" - fakt, uratowała, bo miał zostać uśpiony - nosiciel fiv + felv. To, że opchnie wirusy jej drugiemu kotu - jej nie obchodziło.

Durna baba

by Iras
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Kostroma
12 14

Ptaki zjadały... ;) A wirusy radośnie zdobywały nowych nosicieli. Zabawny jest fakt ze takie dokarmianie szczurów to błędne koło -dokarmiam biedne kotki żeby zjadały szczury (kot nie upoluje zdrowego szczura na marginesie) -szczury dzięki stołówce mnożą się na potęgę Kłopot nie znika bo jak? Dodajmy do tego że często karmiciele (zależnie od regionu i środowiska karmiciela) są przeciwni wyłapywaniu młodych do adopcji, czy kastracji (nie daj bogowie aborcyjnej!) więc plagi kocio szczurze rosną.... A później będzie płacz, bo się skończy jak w Australii, gdzie do kotów się zwyczajnie strzela jako do szkodnika (którym w środowisku jest!) a za wypuszczanie luzem pupila są kary pieniężne (popieram jak obowiązkowe chipowanie zwierząt właścicielskich).

Odpowiedz
avatar wifi
10 10

Laska ma whiskas zamiast mózgu. Albo beton... sama nie wiem, ale rozumu nie posiada.

Odpowiedz
avatar Iras
13 13

@Izura: owszem - problem polega na tym, że z pełną świadomością wzięła podwójnie pozytywnego, mając negatywnego w domu. Dodatkowo kwestia niwychodzenia - przy osobie, która prezentuje taką ignorancję wobec chorób zakaźnych, to co jak co - ale uwierzenie na słowo byłoby ostatnie ku czemu bym się skłaniała.

Odpowiedz
avatar Izura
6 8

@Iras: nie no, pozytywny do zdrowych to chory pomysł. Wkurza mnie jak fundacje niektóre promują takie adopcje, bo niby nie tak łatwo się zarazic- w życiu bym nie zaryzykowala. Niech w zabawie się mocniej złapią i robi się problem. Dom dla pozytywnych musi być odpowiedzialny i sprawdzony.

Odpowiedz
avatar Leme
3 3

To kto jej pozwalał całe to jedzenie zabierać ze sobą...? o.O

Odpowiedz
avatar Iras
2 2

@Leme: dyrektorka wobec ktorej robiła za gumowe ucho i z którą miała się za "pan brat". Jakis czas po tym jak stamtad ucieklam, dyrektorkę wywalili - babsko z kolei wyleciało w tym samym dniu na kopach z zakazem wstępu dodatkowo.

Odpowiedz
Udostępnij