Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nudy, to "losuję" na piekielnych, trafiłem akurat serię o związkach (zastanawiam się…

Nudy, to "losuję" na piekielnych, trafiłem akurat serię o związkach (zastanawiam się czasami jaki to algorytm losuje te historie :)).

Rok 2011-12, coś tam w życiu się zmienia, coś kończy, coś zaczyna. Poznałem przy pracy w miarę ogarniętą dziewczynę (jak bardzo to się zaraz okaże...), zapraszam na kolację, nie myśląc w ogóle o śniadaniu na ten moment. Odpowiada, że rodziców zapyta (no ok, może mieli wspólne plany). Czekam, potwierdza 2-3 dni później. Zadowolony, knajpa, rezerwacja...

...spotkanie rozwijało się milutko, aż do momentu jak zaczęliśmy opowiadać o tym co się mniej więcej działo po liceum. W pewnym momencie opowiedziałem jak to zawsze byłem samodzielny i na studia po prostu zarabiałem sam, studiując zaocznie... i tu tryby się zatrzymały, jej nie moje. Kilka prawd objawionych mi w tamtej chwili:
- Ale jak to, ty jesteś samodzielny?
- Umiesz mieszkać sam? (dosłownie)
- Nie utrzymują Cię rodzice?
- Tata cię "sprawdził" i po rozmowie ze mną uznał, że mogę się z tobą spotkać, bo jesteś w miarę "czysty".

Nie odpuściłem od razu, z całej rodziny normalni byli jedynie dziadkowie (poznałem), którzy mieli wielką nadzieję, że chociaż wnuczkę uratują przed durnowatą resztą rodziny, dosłownie, że ktoś ją porwie i uprowadzi od jej rodziców.

PS. Tato pracował w pewnym urzędzie/instytucji, gdzie miał możliwość przyglądać się potencjalnym kandydatom do ręki córki (jedynaczki), a że wtedy ochroną danych nikt się nie przejmował, szkoda słów.

Czy to piekielna sytuacja, oceńcie sami.

randki związki

by jatonieja
Dodaj nowy komentarz
avatar BUS
6 6

Ile lat miała wtedy ta dziewczyna?

Odpowiedz
avatar jatonieja
5 7

@BUS: 24-26

Odpowiedz
avatar BUS
0 0

@jatonieja: Z takim tatusiem to chyba nie znajdzie drugiej połówki.

Odpowiedz
avatar Menma
11 11

Z chęcią przeczytałabym więcej o jej rodzinie, zwłaszcza o rodzicach i piekielnym tatusiu, bo historia interesująca ale lakoniczna, pozostawia niedosyt.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 9

@Menma: autor nie zdążył wymyślić szczegółów tej trzymającej w napięciu noweli

Odpowiedz
avatar rodzynek2
5 5

Pikielni są nadopiekuńczy rodzice, którzy "wyprodukowali" sobie w pełni zależną od nich córkę. Pozostaje współczuć dziewczynie. Wiek 24-26, jeżeli córka ukończyła studia, to ostatni moment, żeby odejść z domu i się w 100% usamodzielnić.

Odpowiedz
avatar Armagedon
6 8

@rodzynek2: A po co? Dla zasady? Przecież z rodzicami wygodnie, dostatnio, bezpiecznie... Tatuś "prześwietli" wszystkich potencjalnych narzeczonych, wybierze odpowiedniego męża, będzie wspierał, kasiorki dorzuci w razie czego... Po kiego grzyba brać sobie na głowę jakieś problemy i dylematy - skoro nie ma takiej potrzeby? Widocznie TA córka nie miała jeszcze ochoty na samodzielność. Współczuć też jej nie ma czego. Gdyby się chciała buntować - już wcześniej by to zrobiła.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
3 3

@Armagedon: W sumie masz rację, jeżeli i córce i rodzicom taki układ odpowiada, to ich sprawa.

Odpowiedz
Udostępnij