Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Uprzedzając hejty : ta historia jest ku przestrodze, oby niektórzy zastanowili się…

Uprzedzając hejty : ta historia jest ku przestrodze, oby niektórzy zastanowili się nad podpisaniem umowy z Platformą Canal + (dawne nc+).

Spóźniłam się kilka dni z opłatą należności za dostęp do usług i przyznam szczerze, że takiego namolnego zachowania jakie reprezentuje dział "windykacji" nie doświadczyłam jeszcze nigdy.
A trzeba dodać, że wcześniejsze rachunki spłacałam sumiennie.


Przez te 5 dni odebrałam w sumie 20 połączeń z "przypomnieniem" o "bardzo wysokiej należności, którą muszę niezwłocznie spłacić, bo inaczej zostaną podjęte dalsze kroki" a prośby o zaprzestanie przypominania mi o tym samym kilka razy dziennie kwitowano :

- " Będziemy dzwonić, dopóki system nie zaksięguje wpłaty! Proszę nie mówić, że czuje się Pani nękana!Jak nie stać Pani na takie usługi to po co Pani w ogóle podpisywała umowę?!"

Bardzo wysoka należność opiewała na 132,70 PLN za pakiet Superpremium. :D

Nie wiem czemu miała służyć ta żałosna maskarada. Rachunek opłaciłam i jestem szczerze zdegustowana podejściem platformy Canal do klienta. Umowy na pewno nie przedłużę.

Ps. Niektórzy userzy wytykają mi, że drwię z wysokości kwoty i dlaczego mam pretensje, że dzwonią skoro nie zapłaciłam.

1) Nie, nie drwię, bo zwyczajnie nie da się tego zaszufladkować w ten sposób. Po drugie pierwszy raz się spotykam z takim upierdliwym przypominaniem o wpłacie.

2) Są rzeczy ważne i ważniejsze - o tym poniżej.
3) Bardzo wysoką kwotą określiłabym raczej podsumowanie leczenia mojego czworonoga, bo rachunek za leczenie ropnia pyszczka u niego wyniósł prawie 600 zł, więc czymże to jest przy takim rachunku za tv satelitarną? Jakoś w momencie gdy zachorował było dla mnie ważniejsze jego leczenie a nie jakiś tam rachunek, ktory zawsze mozna oplacic.

call_center ITI Neovision satelita

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar 2night
8 28

Zaraz, czyli ktoś świadczy Ci usługi za które nie płacisz i masz pretensje o to, że upominają się o swoje pieniądze?

Odpowiedz
avatar Mavra
4 10

@2night: Dokładniej to nie zapłaciła w terminie 1 raz

Odpowiedz
avatar Ohboy
9 9

Z jednej strony faktycznie wisiałaś im pieniądze (no i niby drwisz z wysokości kwoty, a nie byłaś w stanie opłacić jej na czas). Ale z drugiej, jak mi się zdarzyło zapomnieć, to mnie dostawca usługi nie nękał codziennymi telefonami, więc normalne to to nie jest.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 13

@Ohboy: No niestety nie byłam w stanie, bo na początku miesiąca zachorował mój sierść i na leczenie poszło w bip bip bip kasy, przy której te 132 zł z groszami uważam za małe miki, dlatego tak ironizuję, że dział windykacyjny uważał taką kwotę za bardzo wysoką. Musiałam poczekać na przypływ gotówki z pewnego źródła i wtedy dopiero opłaciłam zaległość. Ale takie handryczenie się o kasę pięć dni po terminie uważam za śmieszne.

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 9

@HermionaGranger: TEŻ TAK UWAŻAM! Jeśli, w dodatku, dzwonią po kilka razy jednego dnia - to jest zwykła szykana. Tym bardziej, jeśli abonent w rozmowie wyraźnie określa termin, w którym pieniądze wpłyną. Więc ja myślę, że ta cała Platforma Canal+ zatrudniła w dziale windykacji studenciny na słuchawce i - póki co - towarzystwo się nudzi, nie bardzo mają kogo "windykować", trzeba więc nękać kogo się da, trzeba się wykazać! A robią tak - bo MOGĄ, a nie z rzeczywistej potrzeby. I masz rację! Firmę, która pozwala tak traktować abonenta, należy kopnąć w tyłek tak szybko jak to możliwe. Działania windykacji już od dawna nie polegają na pokrzykiwaniu i upokarzaniu klienta sugestiami, że jest "bidok" i go nie stać. Zrozumiały to już nawet takie firmy jak ULTIMO. I - prawdę mówiąc - to ty IM robisz łachę, że korzystasz akurat z ich usług, a nie oni tobie, że cię łaskawie obsłużą. W końcu nie są monopolistą.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

@Armagedon: Gdyby nie było mnie stać nie opłaciłabym ani jednej faktury, ba nie podpisywałabym w ogóle umowy. Po prostu mając do wyboru zdrowie psa a rachunek wybrałam to pierwsze. Psisko wyglądało jak bokser po walce, ta przypadłość powoduje silną opuchliznę pyska i wyciek pewnych płynów z rany.

Odpowiedz
avatar Armagedon
2 4

@HermionaGranger: W zasadzie to w ogóle nie musisz się tłumaczyć. Miałaś jednorazową obsuwę, każdemu może się zdarzyć. A powodów mogło być milionpińcet, nic nikomu do tego.

Odpowiedz
avatar kierofca
1 1

Podziwiam że po trzecim telefonie nie zaczęłaś blokować numer-u/ów. Skoro cywilizowana rozmowa nie załatwia sprawy, trzeba ich traktować jak dzicz. U mnie lecą przelewy za telewizję jako przelew cykliczny, więc tylko gdy zapomnę o jakimś VOD to mam niedopłatę. Dzięki za info o C+, myślałem żeby przed świętami przenieść się z polsatu na C+. Ale chyba mi przeszło :>

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

@kierofca: blokowałam jak leciało, dzwonily coraz to nowe.

Odpowiedz
avatar digi51
4 8

Niespecjalnie jestem w stanie w to uwierzyć. Mam znajomą, która od X lat pracuje w windykacji, obecnie w banku, ale wcześniej między innymi właśnie u dostawcy usług telekomunikacyjnych. Wszystkie jest nagrywane i żaden pracownik nie ma prawa zwrócić się do klienta obraźliwe, np. sugerując, że go na coś nie stać. Nie mają prawa nawet odpyskować, jak klient się rzuca (a to zdarza się często...). W telefony 4 razy dziennie też średnio wierzę, chyba, że jakiś błąd systemu, bo, tak dla pewności nawet właśnie dopytałam znajomą, nigdzie nie dzwoniono więcej niż raz dziennie, nawet w przypadku dużych sum i dużo dłuższego ociągania się klienta. Ok, zawsze jest taka opcja, że akurat ten dostawca to jakiś kuriozalny wyjątek, ale umówmy się... ups, może tu urwę, bo zaraz pociągniesz to pod hejt.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 9

Digi, dysponuję cały czas historią połączeń, którą Ci mogę pokazać. Nie chcesz, nie wierz, ale jak poprosiłam o zakończenie przypominania mi x razy dziennie o tym samym to powiedziano mi, że będą dzwonić dopóki nie otrzymają wpłaty, bo JESTEM DŁUŻNIKIEM. Myślałam wtedy, że skisnę ze śmiechu przy telefonie. Skoro 132,70 to dla nich duża kwota to strach pomyśleć jak traktują abonentów zalegających większe sumy.

Odpowiedz
avatar digi51
3 5

@HermionaGranger: Ok, pokaż, a przy okazji pokaż dowód, że to numery należące do tej firmy ;) Wrzuć tutaj w komentarz, na pewno jest więcej osób, których dziwią takie praktyki i chętnie się przekonają, że to prawda.

Odpowiedz
avatar Ophelie
4 10

@HermionaGranger: No bo jestes dluznikiem. Hejtujesz firme i "przestrzegasz przed korzystaniem z jej uslug" bo nie zaplacilas rachunku i dziwisz sie, ze chca odzyskac kase. Owszem za czesto moze dzwonili ale to ich praca i nie ich decyzja ile razy maja ponaglac dluznika. Co do tego wysmiewania zawrotnej kwoty - oj nie szanujesz pieniadza. 130 zl to duzo mimo wszystko dla wiekszosci ludzi. Dla Ciebie widac tez skoro nie bylo Cie stac na splacenie tej "smiesznej" sumy. I tak tak, pies chory itd. Tylko podpisujac umowe obligujesz sie do placenia w terminie co miesiac i nikt nie bedzie Cie pytal czy pies chory, czy samochod zepsuty czy cokolwiek. Kazdy ma nieprzewidziane wydatki, oczywiscie, ale nikogo to nie interesuje

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

@Ophelie: Powiedziałam wielokrotnie, że zapłacę w dniu takim a takim i prosiłłam o zaprzestanie przypominania mi tego kilka razy dziennie. Jakoś u innych operatorów płacilam nawet 7 dni po terminie i nikt mi tak nie wydzwaniał.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
1 1

@HermionaGranger: i jak to mówiłaś to co? "Ok, zanotowaliśmy datę, dziękujemy za deklarację i liczymy na wpłatę w danym terminie"?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 5

@JohnDoe: Różnie. Jedna z Pań stwierdziła, że ją nie obchodzi jak to zrobię ale mam zapłacić niezwłocznie, bo to niepoważne abym nie miała na wpłatę.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
5 5

Albo ściema albo nie piszesz wszystkiego albo trafiłaś na jakąś wyjątkowo upierdliwą grupę windykatorów. Regularnie spóźniam się z płatnościami do platformy canal+/nc+ ok. 2 tygodnie. Płatność mam na 18-tego każdego miesiąca, a płacę ostatniego/ pierwszego kolejnego miesiąca. Nikt nigdy do mnie z ich windykacji nie dzwonił. Jedynymi konsekwencjami spóźnień są naliczane odsetki za spóźnienie się z opłatą doliczane do kolejnego rachunku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 7

@rodzynek2: Piszę wszystko i nie jest to żadna ściema. :) Mogę Ci pokazać screeny z listy połączeń. :)

Odpowiedz
avatar rodzynek2
1 1

@HermionaGranger: Nie musisz.to co piszesz wydaje mi się dziwne. Regularnie się spóźniam z miesięczną opłatą i nikt mi żadnych problemów, no może poza odsetkami, nie robił. Żadnych upierdliwych telefonów , przypominania o wpłacie, straszenia tym, czy tamtym nie doświadczyłem, Jak już do mnie dzwonią to z jakąś nową ofertą lub z informacją o wymianie dekodera. No chyba, że upierdliwością nazwiemy pojawianie się informacji o braku wpłaty na ekranie z trzy, cztery razy w ciągu tych dwóch tygodni do dokonania wpłaty.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 5

@rodzynek2: Plansza o braku wpłaty pokazywała się u mnie za każdym włączeniem TV :P

Odpowiedz
avatar kajko92
6 8

Ściema, jak większość historii u tej Pani

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 5

@kajko92: I pisze to ktoś kto nie dodał żadnej historii, ba nawet nie ustosunkował się do wstawionego na jego kaprys pewnego zdjęcia. :)

Odpowiedz
avatar kajko92
2 2

@HermionaGranger: zdjęcie o niczym nie świadczy, ja wiem ze to bajki, Ty również to wiesz

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

@kajko92: to słabo coś z Twoją wiedzą.. :)

Odpowiedz
avatar kajko92
4 4

@HermionaGranger: czyżby? Swoją drogą internet fajna rzecz, każdy anonimowy, nikt nikogo nie widzi, można pisać bajki, nie wiem czemu to ma służyć ale ok.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 4

@kajko92: tak słabo coś z Twoją wiedzą, a szanowna pani od spalonego renault przechodzi samą siebie, bo oskarżyła moją mamę o podpalenie tego grata :P. Coż, będzie miala sprawe cywilną o zniesławienie i tak ją urządzimy ze bedzie pakowac walizki i sie wyprowadzac.

Odpowiedz
avatar kajko92
2 4

@HermionaGranger: nigdy w życiu nikt nigdy mnie o nic nie oskarżył! Bo niby dlaczego, w dodatku sąsiad, sąsiadka! Co innego jak z każdym się wojuje, każdy zły niedobry co widać po Twoich historiach. Czasami warto spojrzeć na siebie...

Odpowiedz
avatar JohnDoe
2 2

A mogli np. wyłączyć natychmiastowo dostęp do usługi i włączyć ponownie odpłatnie po uregulowaniu zadłużenia. Mój obecny dostawca ma taki zapis w regulaminie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@JohnDoe: nc+ blokuje sygnał po 3 niezapłaconych fakturach.

Odpowiedz
avatar GythaOgg
0 0

Pewien dostawca usług telewizji satelitarnej, ekhem brawo ja, zrobił kiedyś lepszą akcję. Podwyższyli ceny, a ludzie mieli zlecenia stałe ustawione itp. i automatycznie wysyłało im 37 zamiast 39 złotych na przykład. I byli przez ten 1-2 miesiące w plecy o 2 złote. Dostawca nie zadzwonił nawet z windykacji, tylko odciął sygnał. Pracownicy infolinii otrzymali instrukcję: jak zadzwoni klient, że nie ma sygnału, należy udawać, że to usterka techniczna, a w międzyczasie dodać, że "ma pan/pani zaległości w opłatach w wysokości 2 zł". Jak klient chciał dopłacić te nieszczęsne 2zł przy następnym rachunku - to miał odcinany sygnał przez "usterki techniczne" codziennie, aż nie zapłacił. To były czasy, kiedy za przelewy się płaciło, 20-50 gr. Także nękające telefony z windy w ogóle mnie nie dziwią.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
1 1

@GythaOgg: Hmm. Czy ten dostawca usług telewizyjnych był jakimś qwazi monopolistą w okolicy? Albo nie wysyłał rachunków? Nawet spółdzielnia mieszkaniowa zawiadamia o zmianach w wysokości comiesięcznych opłat. A dostawca musiał być pewien, że po takiej akcji nie będzie masowej rezygnacji z ich usług. To musiało być bardzo dawno temu, bo teraz nie wyobrażam sobie takiego numeru ze strony jakiegokolwiek dostawcy telewizji, czy usług telekomunikacyjnych. Raz, że musiałby pisemnie, czy chociażby mailowo poinformować o jakiekolwiek podwyżce, wszelkie nadpłaty, niedopłaty i inne rozliczenia są, zazwyczaj, wyszczególniane na rachunkach i z kilkuzłotową zaległością nikt nie robiłby problemu na tyle, żeby wyłączać sygnał. Dwa Taki numer się nie kalkuluje. Za miesięczne, czy dwumiesięczne odsetki od 2 złotych to są dosłownie grosze. Nawet zakładając, że to się działo przed rokiem 2000, to odsetki wynosiły 30%-35% (tak trzydzieści kilka procent) rocznie. to przyjmijmy 3% miesięcznie. Te 6 groszy na miesiąc nie wracało kosztów masowych telefonów i obsługi niezadowolonych klientów,

Odpowiedz
Udostępnij