Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dziś opadły mi witki. Festyn przedszkolny. Tłumy dzieci i ich rodziców pod…

Dziś opadły mi witki.

Festyn przedszkolny. Tłumy dzieci i ich rodziców pod dmuchańcem. Przy nim nauczycielka, która próbuje zapanować nad chaosem i nie dopuścić do uszkodzenia żadnego dziecka.

Trzej chłopcy, bracia, szczególnie niewychowani, nie zważali na jej prośby i przepychali się, tratując inne dzieci. Po dobrych kilku minutach złapała jednego za ramię, żeby pewnie w końcu skupił uwagę na jej słowach.

W tym momencie na cały regulator rozdarła się mamusia, w stylu - co ty robisz, nie szarp mi bombelkow, nie nadajesz się do tej pracy.

Zatkało mnie. Sama miałam dość ich zachowania. Czekałam z moimi dziećmi na naszą kolej i zastanawiałam się, czy kiedyś nastąpi, bo tych trzech w ogóle nie chciało zejść i jeszcze skakali po innych dzieciach. Wtedy mamusia nie zareagowała.

Pani tylko swoje prawa zna, a obowiązków już nie. Współczuję nauczycielom jej dzieci.

I szkoda mi tej młodej nauczycielki. W końcu dbała o bezpieczeństwo nieswoich dzieci.

by ~Zdegustowana
Dodaj nowy komentarz
avatar Schwanz
2 10

Jakbym prowadził przedszkole to bym przed każdym takim festynem czy innym wydarzeniem dał rodzicom do podpisania dokument, że zgadzają się na zapłacenie 100 zł za każdy wybryk bombelka. Taki jakby mandat karny. Kto nie podpisze, to dziecko nie będzie wpuszczone na festyn.

Odpowiedz
avatar singri
10 10

@Schwanz: Lepiej kaucję, np 200 czy ileś zł na wejście, a przy wyjściu strącać. Będą mieli lepszą motywację, żeby swoich bąbli pilnować.

Odpowiedz
avatar jatonieja
-5 17

A kiedyś wystarczył pas... i wszyscy żyją.

Odpowiedz
avatar kitusiek
6 12

@jatonieja: A jeszcze wcześniej wystarczyło urok rzucić... i niektórzy przestawali żyć. Ani pas, ani puszczanie dziecka samopas nie jest metodą wychowawczą.

Odpowiedz
avatar Armagedon
8 8

@jatonieja: Tiaaa... Tylko dzisiaj tym pasem należałoby częściej okładać rodziców.

Odpowiedz
avatar Armagedon
7 7

@kitusiek: Coś mi się wydaje, że niektórzy nie mają żadnych metod wychowawczych. I coraz więcej jest tego przykładów. Bachory puszczone na żywioł i niech sobie radzą. A jak sobie radzić przestają to należy im pomóc. Najlepiej świecąc przykładem własnej agresji wobec innych. Czasem nie tylko słownej. A potem płacz, gdy się samemu w dziób od bachora zaliczy, jak ten tylko trochę od ziemi odrośnie.

Odpowiedz
avatar marius
4 6

@Armagedon: Patusy nie odróżniają agresji od kary.

Odpowiedz
avatar magic1948
2 4

A ciąg dalszy? Polka - patolka wydarła ryja i co? Ktoś się odezwał? Bo może trzeba uświadomić patusce, gdzie jej miejsce w szeregu?

Odpowiedz
Udostępnij