Dwa tygodnie temu urodziłam córeczkę. Jak przystało na przeciętną kobietę (nie żonę piłkarza czy księżną) w połogu, dochodzę do siebie, a zmiany w organizmie wywołane ciążą powoli cofają się. Ogólnie czuję się dobrze, na brzuchu jest trochę luźniejszej skóry, a do wagi sprzed ciąży zostały mi do zrzucenia całe 2 kg.
Wczoraj odwiedziła nas teściowa. W obecności mojego męża wytknęła mi, że "brzuch mi został, wygląda to tak, jakbym jeszcze jedno dziecko w nim miała, coś z tym brzuchem muszę zrobić". Zatkało mnie. Zdążyłam tylko stwierdzić, że przecież dwa tygodnie temu przeszłam poród, mam jeszcze dużo czasu, żeby się zregenerować (połóg trwa 6 tygodni).
Najlepsze, że moja teściowa ma 40 kilogramową nadwagę.
Kielce
trzeba było babie wytknąć te 40 kilo nadwagi. Atak to bardzo skuteczny rodzaj obrony.
Odpowiedz@MyCha: dokładnie. Powinna jej tak w temacie wagi pocisnąć, żeby babsko wybiegło z płaczem. Jak sam ktoś zaczyna to nie ma dla niego żadnej litości.
OdpowiedzHm, kiedyś była moda, że kobiecie zaraz po porodzie (tylko nie wiem jak długo) kazano leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć. Karmić na leżąco, wstawać tylko do toalety. Najepiej leżeć na plecach. Dzieckiem zawsze się jakaś babka czy ciotka zajęła, a tu chodziło o to, że macica w tej pozycji się najszybciej obkurcza. Nie miałam okazji tego przetestować, bo teraz zalecenia są inne. Ale ciekawe, które mają więcej sensu?
Odpowiedz@singri: we Francji mają cały pakiet zaleceń, ćwiczeń i chyba jeszcze jakiś zabiegów około medycznych jak masaże. W każdym razie kobiety tam dość sprawnie odzyskują figurę po porodzie, więc może warto w tamtym kierunku spojrzeć co i w jaki sposób robią.
OdpowiedzA jak mąż zareagował? Czy przeszedł do tego ataku na swoją żonę do porządku dziennego?
Odpowiedzchamsko, ale powiedzialabym, ze ona wyglada, jakby miala urodzic 5raczki obrazilaby sie i mialabys ja z glowy a maz cos zrobil czy stal jak ciele?
OdpowiedzJakbym moją teściową słyszała. Baba 155 cm, 110 kg żywej wagi, a na moje ciążowe 14 kg (i rośnie, bo jeszcze chwila do porodu) - o, jest nasz grubasek
Odpowiedz@joannastrzelec: To nie jest to samo, bo solidny brzuch u ciężarnej kojarzy się ze zdrową ciążą, co przekłada się na dorodne dziecko ("chłop jak dąb, 3,5 kg"). Dla większości teściowych duża waga urodzeniowa wnuka to punkt honoru i powód do chwały, więc możesz traktować tego "grubaska" jako pochwałę.
Odpowiedz@niemoja: dziękuję, obędę się bez takiego uznania
OdpowiedzTrzeba było powiedzieć: "Mamusi brzuch został na 30 (tyle, ile lat ma mąż) lat, a mój ma być płaski w tydzień?"
Odpowiedz@PaniMasztalska: mamunia zostawiła miejsce jeszcze trojaczkom :)
Odpowiedz