Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ile może ważyć zestaw? Każdy, kto z prawem jazdy zawodowo się spotkał,…

Ile może ważyć zestaw?

Każdy, kto z prawem jazdy zawodowo się spotkał, wie, że są ograniczenia nacisku na oś do 13 ton, żeby nie niszczyć drogi.

Teraz wyobraźcie sobie upał (asfalt mięknie, silnie rozgrzany) i masę ludzi pragnących wody (która jest ciężka) lub innego napoju. Oczywiście chytry przewoźnik nie zainwestuje w ciągnik z dwiema osiami z tyłu. Miejsce na naczepie też trzeba oszczędzać, więc lufa 33 ma pełne 33 tony ładunku (tona na miejsce zgodnie z normą euro).

Oczywiście dochodzi masa własna i ta jedna biedna ośka z tyłu ma nosić połowę wagi naczepy, część wagi ciągnika i jeszcze połowę wagi ładunku. O ile jest naczepa wypoziomowana, jest to ze 16 ton. Jeśli nie - nacisk na oś dochodzi do 19 ton i więcej.

Tylko kierowcy szkoda, nie wykręci się, że nie wie, co wiezie, bo czujnik w kabinie pokazuje mu liczby. Zaopatrzenie jest zaś tak robione, że firma A zaopatruje firmę B ciężarówkami firmy C. On ma tylko jechać, zapina się pod naczepę i odstawia ją u celu.

by Trepan
Dodaj nowy komentarz
avatar DeceiverInI
-4 6

no ale kierowca i tak nie odpowiada chyba co?

Odpowiedz
avatar Trepan
4 6

@DeceiverInI: raz dostaje mandat za przewożenie ładunku nieprzepisowo, a dwa jeszcze w pracy problem, bo kara również idzie na pracodawcę. Tylko nasze spaczone pojmowanie, kara dla przewoźnika jest za nieupilnowanie swojego pracownika, co właściwie oznacza, że prawie zawsze szefostwo wie. Dlatego też wymiary kar są takie, żeby to co oszczędzisz paliwa i kasy zjadł mandat. Dla kierowcy kilka tysięcy, dla firmy dziesięć w górę. Policja i ITD są leniwe buły, gdyby za większym magazynem się ustawili z wagą to by w upał nakosili dowodów. Dla spedycji to ogromny problem gdy zatrzymają przeładowane auto. Raz kary, dwa zakaz dalszej jazdy i czas pracy dwóch kierowców leci (bo muszą rozładować do przepisowych nacisków, inaczej nie ma mowy o jeździe).

Odpowiedz
avatar kierofca
3 5

@Trepan: Dobrym pomysłem jest wysłanie do spedytora informacji 'przeładowany zestaw/oś', jak każą jechać to co prawda mandatu kierowca nie uniknie (zgodnie z przepisami wtedy powinien odmówić jazdy), ale w razie wypadku szef nie może umyć rączek i udawać że o niczym nie wiedział.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@Trepan: Ja myślę, że to nie leniwe buły, tylko dobrze posmarowane buły ;). Sanepid działa tak samo w spożywce ;).

Odpowiedz
avatar Jaladreips
5 5

A może odmówić jazdy, jeśli stwierdzi, że coś jest nie tak?

Odpowiedz
avatar Trepan
4 4

@Jaladreips: teoretycznie tak, ale w praktyce niezbyt. Po prostu klną i nie dają się złapać jak dostaną kilka ton ekstra.

Odpowiedz
avatar Busiarz
4 4

@Jaladreips: Możesz, ale wtedy masz piekło zamiast pracy i oddech szefa na karku, na samym początku, gdy zaczynałem pracę jako kierowca, to zanim trafiłem na obecnego pracodawcę, to pracę zmieniałem 2-5 razy w roku, własnie przez nagminne przeładowania i gadanie typu "dasz radę, co się martwisz".

Odpowiedz
avatar glan
3 3

@Busiarz: A nie można szefowi powiedzieć, żeby pakował mniej a jak będzie marudził że straty itp rzucić mu "dasz radę, co się martwisz"?

Odpowiedz
avatar Busiarz
7 7

@glan: W ten sposób straciłem niegdyś pracę ;) Obecnie strata pracy, gdy się jest kierowcą nie jest dramatem, dzień przy komputerze i znajdzie się nową, ale rynek niestety jest pełen dziadtransów, którzy najchętniej załadowaliby kontener na busa.

Odpowiedz
avatar kierofca
2 2

@Busiarz: Z drugiej strony jak jest bus z windą, to ma mniej ładowności niż osobówka :-D U mnie przeładowania się zdarzają, ale niewielkie. Z tym że zapytałem na rozmowie czy jeżdżą przeładowani. Powiedzieli że nie, więc tego się trzymam (do 10% nie robię scen).

Odpowiedz
avatar szczerbus9
0 2

Wykpić to możesz się na transporcie prywatnym... Przykład Ja w swoim 330d, które ma siły jak lokomotywa... Mam chaczyk i mogę sobie podpiąć... Starą przyczepkę sąsiada z drugiej wsi, którą sam robił jak jeszcze było łatwo zalegalizować taki pojazd... Przyczepka lekka, która w dowodzie ma max całkowitą masę ok 750kg wytrzymuje spokojnie ładunki po 2-3t, a sąsiad częściej niż samochodem, ciąga ją ciągnikiem... Nikt mi nie zważy ile piachu, drewna, ziemniaków czy zboża naładowałem bo niby jak... Gożej jakbym coś na paletach poważone woził, ale też nie bardzo mają podstawy, a nawet ostatnio chęć patrzyć... Czyli byle samochód uciągnął...

Odpowiedz
avatar kierofca
2 2

@szczerbus9: mylisz się. W przypadku podejrzenia że jest przeciążenie mogą Cię odprowadzić na punkt ważenia lub wagę. Tylko zwyczajnie póki niema wypadku, nikomu się nie chce. Jak będzie dzwon, szczególnie taki z ofiarami to prokurator nie odpuści. A jak zestaw przekroczy 3,5t to jeszcze oberwiesz za brak viatolla.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 6

Kierowcy nie szkoda. Jak mu czujnik pokazuje, że za dużo, to ma nie jechać. Albo ma dostawać mandat i punkty karne dosłownie co kurs, aż dotrze do niego, że ma nie niszczyć dróg, że nie ma prawa niszczyć dróg.

Odpowiedz
avatar szafa
1 3

@bloodcarver: Dokładnie, a bloodcarver będzie kierowców bezrobotnych utrzymywał :P

Odpowiedz
avatar Marko305
-1 1

Co za bzdura jak to wyliczyłeś, paleta wody max 800kg (zazwyczaj 504 but - po 1,5 litra) waga ładunku przy 33 paletach to ok 25-26 ton masa własna to ok 15 ton - max 41 ton.Standardowo masz 2 osie ciągnik + 3 osie naczepa. To max nacisk na oś ciągnącą (biedną oś) 11-12 ton.

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

@Marko305: teoretycznie powinno być składane 21 zgrzewek 6*1,5l, 4 warstwy. Paleta przyjmuje się 20, co daje na papierze niespełna 800. Na papierze. Daje to niespełna 13 ton (12 804 dla upierdliwych) przypadające na oba punty podparcia, przód i tył. Sam ładunek. O ile palety nie są składane do maksymalnej wagi, zgodnie z normą EURO (1 tona, dorzuć warstwę i paleta nadal nie będzie za wysoka, a 965 kg wyjdzie). To jest tylko masa ładunku. Jeszcze część masy naczepy i ciągnika. Ładując pod taki ciągnik wodę złożoną jak wyżej liczone, zostawia się z przodu 4 miejsca, a przynajmniej powinno się zostawić. Tył tak, dwie lub trzy osie, wyjdzie max 10-11 ton na oś. Z przodu jest ta jedna biedna, która ma swoje 12,8 ładunku i zostaje szalone 200 kg zapasu na masę pojazdów. Dochodzi jeszcze sprawność naczepy, czy da się wypoziomować.

Odpowiedz
avatar Marko305
0 0

@Trepan: paleta Euro nie znaczy że ma ważyć 1 tonę. Rozkład nacisków na osie 2 ciągnik + 3 naczepa, (w przypadku maksymalnej masy takiego zestawu 40 ton) rozkłada się to mniej więcej tak 6 ton pierwsza/ 12 ton ciągnąca i każda z osi naczepy 7 ton. W żadnej hurtowni nie spotkałem się z paletami wody gdzie jest więcej jak 504 but 1,5 lit. Załadowca pilnuje, bo jest możliwość obciążenia również jego za przeładowanie sam. ciężarowego.Co oczywiście nie zienia faktu ze taki zestaw 40 ton niszczy nawierzchnie drogi bardziej niż 1000 sam. osobowych.

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

@Marko305: z uporem maniaka liczysz poprawnie spakowane auto, z działającą pneumatyką naczepy i trzema osiami z tyłu. Jeśli to truchło, które nie da się wypoziomować, załadowane pełnowagowymi euro? Masz dobre 25% samej masy ładunku więcej. Ciągle coś liczysz, ale to nie kalkulacje trafiają na auto, a konkretne obciążenia, nie koniecznie prawidłowo ładowane. Żeby zapobiegać przeładowaniom, naczepę 33/34 ładuje się 2-1-2-1-2 i dalej 2 lub przynajmniej 3-2-3-2-3 i dalej 3, zależnie czy wzdłuż czy w poprzek. Załadowanie na sztywno pełnej objętości skutkuje naciskiem na oś ciągnącą rzędu 15-16 ton.

Odpowiedz
avatar Marko305
0 0

@Trepan: Nie wiem czemu się czepiłeś tego poziomowania , wyjdź na drogę i zobacz ile niewypoziomowanych jeździ (bez poziomowania auto jest niesprawne nie da się tym jechać - to jakieś sporadyczne przypadki).Tak samo jak pakowanie sam. czemu zakładasz że załadowca źle załaduje swój towar? (też sporadyczny przypadek). Zakładam że 3 osie naczepy bo inaczej nie załadują ci 24-25 ton ładunku-taki zestaw powinien ważyć cały (DMC) max 40 ton. Żeby przy pełnym załadunku 33 euro palet osiągnąć te 15-16 ton nacisku - mało możliwe.

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

@Marko305: jedziesz na tym co dostaniesz. Co może zwykły kierowca? Dostaje numer doku, przy którym czeka już naczepa. Zapina się i dostaje z biura kwit z trasą. Jakie ma opcje? Odmówi jazdy, znaczy zrezygnował z pracy, a sprzęt jest jaki jest. Nie koniecznie sprawny. ITD ma swoje ulubione miejsca, doskonale wiedzą jak ominąć potencjalne ważenie. Trochę jak z transportami specjalnymi, 30 dni czekania na zezwolenie. Kto normalny tyle czeka jak mu buldożer padł i grożą milionowe kary za wstrzymanie budowy? Następnego dnia nowy ma być w drodze, a lepiej-na miejscu. Masz zbyt wysoki, szeroki, długi i ciężki ładunek to wysyłasz go tak, żeby nie został konwój zatrzymany. Przeładowania zwykłych naczep to też nie jest coś rzadkiego. Pracuję w transporcie i wiem ile wrzucamy jak ciężkich ładunków.

Odpowiedz
Udostępnij