Skoro o bankach.
Kilka lat temu zamarzył się nam ekspres do kawy i trach, jest okazja. Za 4999 zł, gdzie normalna cena to około 8000 zł. Dodatkowo jeszcze oferta raty 0%.
Decyzja - bierzemy na 10 rat i, uwaga, rata wyliczona na 602 zł.
Coś nie tak?
W wyszczególnieniu 4999 zł ekspres, 500 zł ubezpieczenie kredytu, 300 zł pakiet serwisowy, 200 zł opłata przygotowawcza, 20 zł opłata za korespondencję.
A chwalą się „raty bez kosztów”.
Bank
Ubezpieczenie kredytu jest dobrowolne. Jeśli brałeś sprzęt na raty w sklepie, to raczej piekielny jest sklep a nie bank.
Odpowiedz@Daro7777: Może i jest dobrowolne, ale ... do momentu kiedy bierzesz coś na "Raty 0%", gdzie małym druczkiem jest napisane, że oferta "Raty 0%" obowiązuje tylko i wyłącznie pod warunkiem ubezpieczenia kredytu i stu innych dupereli. Oczywiście płatnych. Nie ma ubezpieczenia - płacisz normalnie. Swoją drogą durnota ludzi mnie przeraża od zawsze. Nie rozumieją prostej rzeczy - nikt kto jest nastawiony na zysk, nic wam nie da ZA DARMO! Zawsze, ale to zawsze gdzieś będzie haczyk.
Odpowiedz@Vkandis: Przecież gdyby nie brali na raty to kupiliby od razu za 6000. Czy wtedy sklep traci? A raty 0% mają sens, bo zachęcają do zakupu drogiego sprzętu. Jak ktoś ma stałą pracę i widać, że da radę spłacić te raty/ewentualnie będzie jak z niego ściągnąć należność to nie widzę powodu, żeby nie dać rat 0%.
Odpowiedz@Vkandis: "raty 0%" i "raty bez kosztów" to są dwie zupełnie inne sprawy. "Raty 0%" oznaczają, że nominalna stopa kredytu wynosi 0, ale nie oznacza, że nie ma innych kosztów. Dopiero RRSO (rzeczywista roczna stopa oprocentowania) bierze pod uwagę wszystkie koszty i opłaty i "RRSO 0%" oznacza raty bez kosztów.
Odpowiedz@Vkandis: Na ratach 0% Allegro jeszcze się nie zawiodłem.
OdpowiedzA ktoś czasem Cię uprzedzał, że przed podpisaniem należy przeczytać umowę? Taki drobiazg, a zaoszczędza sporo nerwów.
Odpowiedz@Trepcio: A skąd wiesz, że nie przeczytał? Dlaczego zakładasz, że w ciemno podpisał i dopiero jak przyszło do płacenia pierwszej raty, to się okazało ile do zapłaty?
Odpowiedz@JohnDoe: dostałem umowę i tam były składowe
OdpowiedzAutorze,a ty masz piec lat,ze taka w tobie wiara w reklamy bankowe?Bo z tego co pamiętam to firmę prowadzisz,wiec raczej trochę oleju w głowie masz.No przynajmniej powinieneś mieć...
Odpowiedz@LadyDevil69: To są reklamy sklepowe a nie bankowe. Mała acz znacząca różnica.
Odpowiedz@Iceman1973: Każda reklama klamie:-))Nie bądź taki czepialski.
Odpowiedzexpres do kawy za 5 kola hah
Odpowiedz<Napisał DeceiverInI ze swojego telefonu za 6 koła> heh :P
Odpowiedz@DeceiverInI: dosyć normalna cena za ekspres kawowy.
Odpowiedz@Grejfrutowa: teraz za półautomat to około 1500zł średnia półka to ok 5000zł o górnej zapominamy jak i o kapsułkowych
Odpowiedz"Nie myśl. A jak pomyślałeś - to nie mów. A jak powiedziałeś - to nie pisz. A jak napisałeś - to nie podpisuj. A jak podpisałeś - to się nie dziw... " ;)
Odpowiedz@illis: Kogo cytujesz?
OdpowiedzNiestety pieniądze kosztują. Jak raty są bez kosztów to koszty są w cenie.
OdpowiedzAle jaki brak kosztów? Raty 0% oznaczają brak odsetek, a nie brak kosztów, które jak najbardziej mogą wystąpić - właśnie w formie ubezpieczenia czy innych takich. Dlatego oprocentowanie, a całkowity koszt kredytu, to nie jest to samo. Czemu kogoś dorosłego to dziwi?
Odpowiedz@Lobo86: No proszę,kto to się pojawił...Wróciłeś z wyprawy na Alaskę,safari,czy po prostu z psychiatryka cię wypuścili?
Odpowiedz@LadyDevil69: Nie, poprostu nie jest ekonomicznym analfabetą.
OdpowiedzA jakie było RRSO? bo nic o nim nie jest napisane. A raty 0% to nic innego jak brak odsetek od łącznej kwoty kredytu i kosztów jego uruchomienia.
Odpowiedz