Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miejsce akcji: wypożyczalnia samochodów Rent-a-car na lotnisku Chopina. Osoby dramatu: nierozgarnięty Amerykanin,…

Miejsce akcji: wypożyczalnia samochodów Rent-a-car na lotnisku Chopina.
Osoby dramatu: nierozgarnięty Amerykanin, jeden człowiek obsługi oraz pozostali czekający, tj. rodzinka Azjatów i my...
Czas akcji - 30 minut i nadal biegnie...

Procedura wynajmu samochodu jest wszystkim mniej więcej znana: robisz rezerwację, musisz pokazać kartę kredytową na swoje nazwisko, dowód lub paszport, prawo jazdy i ruszasz. Całość nie ma prawa trwać dłużej niż 5 minut.

Ale nie, jeśli jesteś przedstawicielem spermocarstwa i co drugie słowo wtrącasz "I'm USA citizen"... Pan Amerykanin bowiem nie ma karty kredytowej, a przynajmniej nie na swoje nazwisko. Mimo to domaga się wydania samochodu, bo "I'm from USA". Impas trwa od 30 minut, a Amerykanin po wyczerpaniu innych argumentów zaczął dzwonić. Rozumiem, że w USA już mają jakąś technologię pozwalającą na wysłanie karty kredytowej przez komórkę?

Swoją drogą, nie wiem, dlaczego po prostu nie przepiszą rezerwacji na jego nazwisko? Może muszą uzyskać zgodę tej osoby? Nie wiem, no nie wiem, a czas biegnie i wyjazd na wakacje oddala się i oddala...

Miejsce akcji - jak wyżej.
Osoby dramatu: Azjaci i pan z obsługi...
Azjaci mówią po japangielsku, nikt ich nie rozumie...
Czas akcji: 40 minut i biegnie...

P.S. Ktoś pytał, jak się skończyła akcja z Amerykaninem. Doszła pani z tej samej wycieczki, przepisano na nią rezerwację, szczęśliwie miała kartę i prawo jazdy.

wypożyczalnia samochodów

by q780675
Dodaj nowy komentarz
avatar GlaNiK
3 5

W przypadku Azjatów można użyć google translate. Zawsze to jakaś pomoc.

Odpowiedz
avatar JanMariaWyborow
-5 7

@GlaNiK: Google nie zna japangielskiego...

Odpowiedz
avatar Ohboy
3 3

@JanMariaWyborow: Ale zna japoński.

Odpowiedz
avatar Azja
4 6

@GlaNiK: Byle nie zareagowali jak pewna Węgierka, od której wynajmowaliśmy pokój. Ponieważ nie sposób było się z nią dogadać po angielsku (węgroangielsku w jej wykonaniu), odpaliłem GTranslate na komórce i podstawiłem jej wyświetlony tekst pod nos. Przeczytała, po czym udzieliła mi odpowiedzi czystym węgierskim. I mega zdziwiona, że nie rozumiem.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
1 1

@JanMariaWyborow: Ale zna japoński i kilkadziesiąt innych języków. W tym przypadku nie potrzebuje znać japangielskiego.

Odpowiedz
avatar iks
0 4

Jak się skończyła ta historia z Jankesem?

Odpowiedz
avatar Eddie86
2 4

Az sie zalogowalem, zeby skomentowac :) Wybaczcie brak polskich znakow. Pracowalem kiedys w pewnej firmie posredniczacej w wyynajmie aut, zatem: - karta kredytowa jest wymagana ze wzgledu na ubezpieczenie i blokade wkladu wlasnego (taka kwota do ktorej odpowiada wynajmujacy, bez wzgledu na przyczyne szkod) - nie, nie moze byc debetowa ze wzgledu na brak mozliwosci blokowania kwot (trzeba by je bylo fizycznie sciagnac a potem oddac co oznacza dodatkowe koszty i prace dla dzialu finansowego) - rezerwacji POD ZADNYM WARUNKIEM nie mozna przepisac ze wzgledu na tone regulacji, a w skrocie jest to umowa miedzy 4 stronami klientem, posrednikiem, ubezpieczycielem i firma wynajmujaca. Prawdopodobnie w systemie "przepisanie" o ktorym mowi autor to po prostu nowa rezerwacja przy anulacji starej (zadna ze stron nie zrezygnuje ze swoich oplat anulacyjnych, zapewniam was). Alternatywnie kient robil rezerwacje bezposrednio u wynajmujacego, wtedy niektorzy, a obecnie wiekszosc, dopuszcza mozliwosc bezplatnej anulacji przy jednoczesnym zrobieniu nowej rezerwacji (ale badzmy szczerzy, to juz dobra wola firmy). - Panstwo Azjaci tez widze robili problem, bo wystarczy okazac voucher/numer rezerwacji i wszystko jest w systemie, wystarczy przedstawic wazne dokumenty. Na koniec kilka rad dla wynajmujacych: - Zawsze miejcie prawo jazdy wazne w danym kraju i sprawdzcie warunki bezposrednio u dostawcy auta (np. w Japonii wymagane sa dodatkowe dokumenty, o czym nikt praktycznie nie pisze) - nie nastawiajcie sie na konkretny model lub marke - zawsze ale to ZAWSZE przy odbiorze znajdzcie czas na dokladne sprawdzenie auta pod katem rys i uszkodzen i ZAWSZE bierzcie protokol zdania auta, sprawdzcie czy jest podpisany - Sprawdzcie warunki ubezpieczenia auta bezposrednio u dostawcy, warto zainwestowac w dodatkowe ubezpieczenie zwlaszcza w krajach takich jak Wlochy (inna kultura jazdy) czy Hiszpania (wprost: zwyczajnie nacinaja klientow) - sprawdzcie ogolne warunki wynajmu, np. w Niemczech wiekszosc ofert ma limit km - darujcie sobie przekraczanie granicy wynajmowanym autem czy podroze promem - Nigdy nie umawiajcie sie na oddanie auta w terenie (tylko w wypozyczalni) i zawsze znajdzcie te dodatkowe 1,5 h zeby miec czas na ogarniecie wszystkich dokumentow (protokol). Telefony pt. nie oddali mi wkladu wlasnego bo rzekomo byly uszkodzenia to chleb powszedni w tym biznesie. Masz papier? Nie? Przykro mi Wynajem aut, az sie lezka w oku kreci :) Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar mariamasyna
0 0

Amerykanin bez karty kredytowej to raczej niespotykane zjawisko - przypuszczam, że miał amerykańską kartę pewnie Amex lub DC, której akurat ta wypożyczalnia nie obsługiwała..

Odpowiedz
Udostępnij