Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Często trafiałam tutaj na historie o piekielnych kierownikach. Teraz przyszła moja kolej...…

Często trafiałam tutaj na historie o piekielnych kierownikach. Teraz przyszła moja kolej...

Otóż od bardzo dawna szukałam jakieś pracy. Jestem po liceum i zrezygnowałam ze studiów, ale to historia na inny czas. Szukałam ponad rok jakieś pracy, ponieważ nikt nie chciał mnie zatrudnić ze względu na to, że miałam wypadek i jestem lekko niepełnosprawna.

Nikt nie chciał takiego problemu mieć na głowie. Rozdawałam wszędzie swoje CV, chodziłam na masę rozmów kwalifikacyjnych. Obiecali, że zadzwonią. Ale nic z tego, cisza...

No nic, nie poddawałam się. Miałam już wyrobić książeczkę sanepidowską i wstąpić do sklepu spożywczego, a tu nagle telefon. Odebrałam i mówią, że się dostałam.

Uszczęśliwiona poszłam zrobić odpowiednie badania, podpisać papiery i po tygodniu czasu poszłam do pracy na pół etatu, czyli pracowałam po 4 godziny. Mało, ale zawsze to coś niż siedzenie na tyłku. Poszłam pełna zapały do pracy pełna optymizmu. Koleżanki bardzo miłe i dużo mi pomagały.

Po 2 dniach nauczyłam się obsługiwać kasę fiskalną, przyjmować zamówienia. Wszystko pięknie, aż do momentu, kiedy nie przyszła ona, Piekielna Szefowa (zapomniałam wspomnieć, że rozmowę miałam innym sklepie tej samej marki i w tym samym mieście). Była na urlopie i wiedziała, że jestem już pracy. Kiedy ona przyszła, chciałam się pokazać od jak najlepszej strony, więc zaczęłam obsługiwać klientów. Ona stała za mną i patrzyła na moje ręce i czułam jej oddech na karku. Myślałam, że tak ma być, ale nie. Od tamtego czasu praca tam stała się koszmarem...

Cały czas na mnie warczała, krytykowała i wtrącała się w moje życie prywatne. Kiedy widziałam w grafiku, że tego i następnego dnia mam mieć z nią zmianę, to od razu zaczął brzuch mnie boleć. Koleżanki mówią, żebym się nie przejmowała, że jej to przejdzie. Minęły 3 miesiące i dalej bez zmian. Dzisiaj było gorzej...

Miałam rankę, więc wszystko ładnie posprzątałyśmy i przygotowałyśmy. Nastąpiła odpowiednia godzina i klienci zaczęli przychodzić do sklepu. Podeszła do nas pani i poprosiła o zmianę jakieś sukienki na większą. Więc zaczęłam przyszykowywać papiery, by je wypełnić i nadeszła Piekielna.

Zaczęła mi "delikatnie" mówić, że wszystko robię źle, że jestem beznadziejna i do niczego się nie nadaję. To mówiła przy klientce i koleżance. Koleżanka głowę zwiesiła i nic nie powiedziała, klientka zrobiła duże oczy ze zdumienia, a ja...po prostu się popłakałam. Po prostu nerwy mi nie wytrzymały. Możecie się śmiać, ale jestem delikatną osobą i przyjmuję każdą mocną krytykę mocno do serca i myślę cały czas o niej.

W końcu klientka nie wytrzymała i powiedziała, że Kierowniczka jest niemiła. Wielka Pani się zdumiała i powiedziała, że "robi to dla mojego własnego dobra". I wtedy padło to zdanie, które od samego rana chodzi mi po głowie:
- Ona jest ślepa i pracuje tu 3 miesiące. Jeszcze się nie nauczyła porządnie składać ciuchów, a bierze się za obsługę komputera.

I zaśmiała się na końcu, jakby powiedziała jakiś kawał. Cholernie śmieszny. Ja nie wytrzymałam psychicznie, rzuciłam wszystko na biurko i wybiegłam z miejsca pracy do toalety. Płakałam bite pół godziny, dopóki koleżanka z wielką łaską przyszła i powiedziała, że nie mam się niczym przejmować.

Dowiedziałam się, że nie chce przedłużyć mi umowy. I bardzo dobrze. Chcę się skupić na operacji i moim zdrowiu psychicznym.

Tą klientkę, co stanęła w mojej obronie, to szefowa innego sklepu, do którego składałam CV. Powiedziała, że jak tylko wydobrzeję po operacji i psychicznie, to chętnie mnie przyjmie.

Wiem, że to nie jest takie piekielne, ale musiałam się komuś wypisać. Po prostu ta dzisiejsza sytuacja bardzo mną wstrząsnęła.

sklepy

by Piper19
Dodaj nowy komentarz
avatar bazienka
5 5

a moze zlozysz skarge na swoja szefowa do centrali sklepu? jesli klientka serio byla kierowniczka w innym sklepie to masz swiadka przeciez to mobbing

Odpowiedz
avatar ankusekk
-1 1

Piękna bajeczka...

Odpowiedz
Udostępnij