Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuje na recepcji w siedzibie pewnej firmy. Tak się składa, że Biuro…

Pracuje na recepcji w siedzibie pewnej firmy. Tak się składa, że Biuro Obsługi Klienta znajduje się w zupełnie innym budynku, około 10 minut komunikacją miejską (o samochodzie nie mówiąc) lub 20 minut spacerkiem od siedziby.
Niestety ludzie albo dostają skądś złe informacje (głównie od firm współpracujących) albo widzą logo i wchodzą "przy okazji".
W takich wypadkach informuje, że niestety, będą musieli udać się do działu obsługi klienta podając adres, godziny pracy oraz, jeśli trzeba, dalsze instrukcje jak się tam dostać.
Dziś pzyszedł kolejny taki delikwent i oczywiście chce raport (jedna z usług firmy). Uprzejmie informuje pana, że trafił do siedziby, a raporty można uzyskać w dziale obsługi na ulicy X. I się zaczeło...
Bo on godzinę zmarnował i on nie ma czasu na jeżdżenie po mieście, zwłaszcza po(z?) centrum (żaden z budynków w centrum nie jest, najbliższy jest 10-20 min, zależnie od transportu).
I czemu mu w ogóle kazali w złe miejsce jechać, przecież on nie na czasu!
I to MOJA wina, bo nie daje informacji infolini(twierdził, że to stąd miał zły adres, jako, że infolinia o ile wiem jest w tym samym budynku, co biuro obsługi klienta, więc albo trafił na kogoś KOMPLETNIE niekompetentnego i nie mającego pojęcia gdzie pracuje, albo co bardziej prawdopodobne, nie chciało mu się dokładnie sprawdzić gdzie ma jechać, ale nie chciał się przyznać.), że tu gdzie przyjechał jest siedziba firmy. Wtf?
Najśmieszniejszy w tym wszystkim jest fakt, że wystarczyło wpisać nazwę firmy w google, by pięknie wyskoczył prawidłowy adres. Ale nie, niech pracownica recepcji z zupełnie innego budynku idzie szkolić infolinię biura obsługi klienta w sprawie tego GDZIE jest wyżej wymienione biuro.
Brak słów.

uslugi informacja recepcja infolinia

by Mori
Dodaj nowy komentarz
avatar Balbina
2 6

TAURON Obsługa Klienta sp. z o.o. ul. Sudecka 95-97 53-128 Wrocław Fajnie brzmi? Tak jest na stronie internetowej. A w rzeczywistości siedzi tam prezes. Ile osób się odbije od drzwi? Wściekłych co to sobie w internecie sprawdzili.

Odpowiedz
avatar Mori
1 1

@Balbina: Może i tak jest w tym wypadku, ale: 1. Nie w naszym, co wiem, bo miałam okazję ludzi z obsługi klienta poznać. 2. Informacja o lokacji jest na stronie, w mapach google i praktycznie każdym innym miejscu jakie sprawdziłam.

Odpowiedz
avatar Saszka999
-3 3

@Balbina: 1. Nie wiem, co trzeba wpisać w gógla, żeby nie wyskoczyły POKi a tylko ten adres 2. Nie wiem, o czym trzeba myśleć, żeby pomylić "*** Obsługa Klienta Sp. z o.o" czyli nazwę spółki z BOK/POK itp 3. To może być ewentualnie problem dla niezbyt ogarniętych "nowoczesnościowo" starszych ludzi - ale ci raczej nie szukają po stronach internetowych...

Odpowiedz
avatar Mori
0 0

@Saszka999: Pan z histori mając maksymalnie 20-25 lat raczej do nich nie należał.

Odpowiedz
avatar Balbina
1 3

@Saszka999: Dałam przykład. Oczywiście wyskakują tez punkty obsługi klienta. wkleję Ci "osobo młodszo ogarnięta" opinię klienta. Obsługa klienta to obsługa klienta i nie trzeba byś osobą starszą żeby inaczej taką nazwę zinterpretować. To miejsce to jedynie siedziba Spółki Obsługa klienta. "Prawdziwa obsługa klienta" jest na ulicy menniczej. Jak można aż tak namieszać? Celowe czy niecelowe wprowadzanie klienta w błąd to normalnie jakas porażka. Gdyby nie opinie Google innych użytkowników stałym pod drzwiami jak osiołek do końca dnia.

Odpowiedz
Udostępnij