Przyjaciel wygrał w Lotto!!! Trafił 5tkę
Super zadowolony bo to 6k PLN ekstra.
Jego siostra na FB walneła wygrał...
Nawet nie wiedział iż ma taką wielką rodzinę. Ale system rozwalił jego syn chrzestny '' kup mi Aston Martina. Bo to inwestycja kapitału''
Pozostaje tylko współczuć takiej rodziny. Ja mam taką historię z wygraną w lotto zasłyszaną i pewnie trochę ubarwioną od księgowego. Sama historia ma już z 5-6 lat. Jakiś sąsiad w jego rodzinnej wsi trafił 6-tkę w lotto. Bez kumulacji z pulą miliona złotych. Z tej okazji zaprosił niemal całą wieś do knajpy na imprezę, żeby świętować. No i szczęściarz nie wziął jednego pod uwagę, że jak wygra więcej niż jedna osoba, to główną wygraną dzielą po równo. Rachunek był większy niż wpływy z wygranej i facet odrabiał rachunek na zmywaku.
Odpowiedz@rodzynek2: Może to był milion w starych złotych?
Odpowiedz@rodzynek2: Ta historia już siódmy raz okrąża internet. W 1994 roku główną wygraną trafiło 80. graczy. Swoją drogą, coś podobnego, choć na mniejszą skalę, miało miejsce kilka dni temu w Mini. Główną wygraną trafiło 28 osób, przez co na osobę wypadło po ok. 11 tys. brutto. A następnego dnia wygrała jedna osoba - już ponad trzysta tysięcy.
Odpowiedz@didja: To jednak trzeba mieć fuksa :D Ale takiego fuksa wszechczasów :D
Odpowiedz@didja: Jak widać nawet cho...nie mało prawdopodobne rzeczy też się zdarzają.
OdpowiedzTo chyba trochę taka wiejska legenda, bo ja to słyszałam ze starszym małżeństwem.
OdpowiedzTylko idiota chwali się wygraną wszem i wobec.
Odpowiedz@dyndns: To u nas, w Stanach upublicznienie jest obowiązkowe (w regulaminie loterii).
Odpowiedz@m_m_m: Serio? To nie warto grać. Wygrasz powiedzmy 1 mln USD i strach z domu wychodzić, bo przecież lokalna patologia się o tym dowie.
Odpowiedz@dayana: Adresu się nie podaje, a większość ludzi - odbierając wygraną - występuje w charakteryzacji lub w maskach. Jak sami nie powiedzą - nikt ich nie namierzy.
Odpowiedz@dayana: w USA przynajmniej człowiek na broń i ma prawo się bronić, a u nas człowiek jest bezbronny, a bandyci bezkarni.
Odpowiedz@Jaladreips: Jak zwykle pierdzielisz głupoty. Doczytaj czy wszędzie w stanach można mieć broń, a potem poczytaj jak to wygląda u Ciebie. Poza tym -"ojkofobia na maksa" z Ciebie wylatuje. Jak tak można, bo USA takie dobre a Polska taka zła i biedni ludzie nie mogą się bronić. - tu koniec ironizowania i udawania kogoś innego.
OdpowiedzGłupia ta siostra jak but, wiadome było, że zaraz zlecą się sępy. I jeszcze taka informacja kusi wszelkiej maści złodziei.
Odpowiedz@Agrestowa: a on jeszcze głupszy, bo po co się chwalił.
Odpowiedz@xwieszakx: on nie siostra to zrobiła
Odpowiedz@szembor: Jak widać, przed najbliższą rodziną też nie należy się chwalić wygraną w totka.
OdpowiedzTo niech mu kupi. https://allegro.pl/oferta/aston-martin-v12-vantage-model-metalowy-welly-1-24-7161366653?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DCK_TOY_pla_dziecko_zabawki&ev_adgr=Samochody+i+pojazdy&gclid=EAIaIQobChMIyMuPiczm4wIVlumaCh3sOwXSEAQYASABEgLLMPD_BwE
OdpowiedzWszystko było ok, do czasu Aston Martina. Samochód za 5 tys.? Chyba resorek.
Odpowiedz6k to dużo i nie dużo... Dużo bo to ponad 3 moje pensje... Mało bo za co większego się dziś porządnie wziąć to i tak zabraknie... I nie ważne czy samochód, czy remont, czy nawet wczasy...
OdpowiedzRodzina zleciała się do 6 tysi? Jakie sępy.. Czy gdyby ów człowiek zarabiał co miesiąc te pieniądze, ciekawe czy rodzinka też by go tak kochała?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2019 o 10:45