Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ponoć w dzisiejszych czasach kobiety nie są już uprzedmiotawianie. Ponoć, bo wystarczy…

Ponoć w dzisiejszych czasach kobiety nie są już uprzedmiotawianie.

Ponoć, bo wystarczy wejść na jakikolwiek serwis randkowy, na którym określa się jako kobieta i wstawia zdjęcie, żeby się przekonać, że jest inaczej. Dziewczyny są traktowane jak darmowe gwiazdki porno. Nieustanne proszenie o nagie zdjęcia i propozycje wywiezienia gdzieś daleko do lasu na seks.

Jakby to jeszcze był jeden lub kilku osobników, ale nie spotykam się absolutnie z jakkolwiek innym traktowaniem. Dosłownie każdy, z kim miałam nieprzyjemność rozmawiać na bardzo wielu serwisach zachowywał się tak lub podobnie. Mężczyźni (a raczej chłopcy) spotykani na takich serwisach wyznają w większości zasadę, że kobieta ma tylko siedzieć w kuchni, rodzić synów i zabawiać męża w łóżku. Nic poza tym. Jeżeli trafi się już ktoś odrobinę bardziej wychowany, to najpierw się przedstawi, ale i tak z miejsca oczekuje spotkania z niezobowiązującym seksem, bo przecież to jest chyba romantyczne. Notoryczne pisanie starych dziadów do młodych dziewczyn, że zapłacą za numerek, a najlepiej, jakby w ogóle przyjechała do miasta X i dała za darmo.

Dziewczyny zakładają konta, próbując kogoś poznać, a są wrzucane do jednego wora z prostytutkami. W dodatku wiecznie ta aura władczości. Oni nie proszą, tylko z miejsca wychodzą z założenia, że są takimi przystojnymi samcami alfa, że kobieta ma dać, ma wysłać etc.

Pousuwałam wszystkie konta, ponieważ chciało mi się wymiotować, gdy po każdorazowym zajrzeniu serwisy czytałam wiadomości w stylu: "Ładna jesteś, brałbym cię" albo "Wyślij nudesy" czy też "Cześć, Janek, chcesz zobaczyć mojego?".

Serio, nie jestem zaskoczona, że kobiety zwyczajnie znikają z serwisów randkowych i jest ich dużo mniej niż mężczyzn, bo to podejście jest okropne i niesmaczne...

serwisy randkowe internet

by ~Wzburzona
Dodaj nowy komentarz
avatar mesiaste
14 18

Coś w tym chyba jest. Problem z serwisami randkowymi, polega chyba na tym, że wielu osobom kojarzy się z miejscem, właśnie dla zboków i desperatów + daje on pozorną anonimowość. Pewnie stąd tak duży odsetek dziwaków i niebezpiecznych facetów, ale i kobiet, w takim miejscu i rzadko trafia się na kogoś z kulturą. Przykre to, bo przecież na całym świecie jest pełno takich portali. Ok, są takie, które nie owijając w bawełnę, są typowo do umawiania się na seks. Są jednak i takie, gdzie po prostu z różnych powodów, ludzie chcieliby niekoniecznie nawet zaraz poznać drugą połówkę, ale poznać kogoś do pogadania czy pójścia razem do kina. I są nawet skłonni zapłacić, za rejestrację na takim portalu. Wydaje mi się,że coś po drodze nie wyszło. Albo część osób, nie potrafi wyjść z tego dziwnego podejścia, że to taka Agencja Towarzyska/"wystawka", tylko, że online. No i są jeszcze faceci, którzy mają podejście, że w necie, mogą realizować swoje jakiś dziwne fantazje, być macho i pisać co im się podoba do obcych im kobiet, myśląc, ze są mistrzami podrywu i wysępią trochę materiału, do fap folderu. I to czego, nigdy by nie powiedzieli do swojej żony czy koleżanki, tutaj leci hurtem, do każdej dziewczyny, która im się spodoba. Strasznie to przykre, bo nawet jak znajdzie się ktoś wartościowy na takim portalu, to ciężko się do takiej osoby dogrzebać przez ten szalet. I prędzej ktoś się wyrejestruje, niż będzie miał ochotę, czytać tony szamba, tylko po to, aby może ten trzysetny facet, okazał się jednak całkiem miły i nie traktujący kobiety jak przedmiot w domu.

Odpowiedz
avatar Zunrin
-5 43

A autorce nie wpadło do głowy, że to spora grupa pań odpowiada za taki stan rzeczy?

Odpowiedz
avatar Gienek
-3 9

Ale to nie jest tak na 100%. Sam z ciekawości założyłem profil i po 3 dniach rzygałem tymi zdjęciami z wakacji, kotków, obrazów itp pierdół. To tak jakbym ja wstawiał zdjęcie z bmw/passerati/golfa i uważał kim to ja nie jestem. Serio nie miałem ochoty już pisać. A jak pisałem i była nić porozumienia to był już hurr-durr że sie 3 dni nie odzywałem i do kosza. No sorry - jestem facetem ze zobowiązaniami i jedyne co mi się marzy to bajkopisanie dla wymagających atencji księżniczek. Nie tędy droga - sam w końcu waliłem z mostu, że chce mi się bezpardonowo ruchać :P

Odpowiedz
avatar Cox
-4 10

Ale faktycznie jesteś ładna? Bo to istotne dla historii! Dawaj nudesa, ocenimy! :D

Odpowiedz
avatar Nimfetamina
-3 9

Ja się nie zgodzę do końca. Do niedawna miałam konta na niby to najgorszych serwisach, czyli Badoo i Tinder. Wielu facetów z którymi pisałam lub się spotkałam narzekało, że "nie ma tu normalnych kobiet", bo ogrom też jest nastawiona jedynie na niezobowiązujące relacje łóżkowe, a oni by chcieli czegoś więcej. Ba, 90% moich koleżanek używa Tindera/Badoo tylko do jednego i traktuje facetów jako zapchajdziurę, dosłownie. A nie byli to jacyś zdesperowani piwniczni onaniści, tylko często inteligentni, przystojni faceci, którzy po prostu w swoim otoczeniu nie spotkali nikogo interesującego i postanowili poszerzyć szanse o internet.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-1 5

Na większości stron randkowych dziewczyny szukają bankomatu na nogach, ewentualnie kogoś z kim można się ustatkować po zrobieniu sobie dziecka niespodzianki. Czasem też nimfomanki i prostytutki, czyli w sumie podobnie, tylko uczciwiej ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2019 o 9:42

avatar Iceman1973
0 0

Bzdury! Swego czasu miałem konto na takim portalu i zawsze moje rozmowy prowadzone z kobietami tam, były jak najbardziej normalne.

Odpowiedz
avatar bazienka
2 4

hahaha panom startujacym do mnie z fota penisa wysylam innego z tekstem- a to moj, fajny, nie? nudesy wysylam takie https://imgur.com/a/MNzoumA https://imgur.com/a/81L5F39 hmmm najpierw wysylaja im nudesy a potem zaskoczone traktowanie,? inna rzecz, ze czesc facetow na takich stronach liczy na darmowy seks, czesc to incele z wymaganiami z kosmosu ("kobieta konczy sie na 50 kg"), sami nic sob nie reprezentujacy. tacy dzentelmeni co na odmowe seksu napisza ci, ze jestes dziwka

Odpowiedz
avatar gbdlin
1 1

Problemem nie jest moim zdaniem to, że faceci tego czy owego na takich portalach oczekują... Problemem jest to, że to dostają. Gdyby tylko oczekiwali, to szybko by się zniechęcili i byłaby ich garstka... Ale niestety po kilku takich „send nudes” czy innym „szarpałbym jak Reksio szynkę” znajdują taką, która im da to, o co proszą... Popyt rodzi podaż. Ciężko stwierdzić co było pierwsze: jajko, czy kura... Ale z pewnością można stwierdzić, że jedno bez drugiego by wymarło bardzo szybko. Bez oczekiwanej odpowiedzi od płci przeciwnej, faceci szybko by się zniechęcili... Bez odpowiednich próśb od facetów, kobiety nie oferowałyby wymienionych rzeczy na tych portalach. Oczywiście w obu przypadkach jest to mniejszość społeczeństwa... Ale niestety ta mniejszość znalazła na tych serwisach idealne miejsce dla siebie, więc zdominowali tego typu serwisy.

Odpowiedz
avatar sayuchna
2 2

To jest jakas masakra. W niedziele weszlam sobie na aplikacje, ktora powinna sluzyc do rozmowy zwyklej z normalnymi ludzmi. Nawet nie musialam wstawiac zdjecia i zostalam zasypana zdjeciami meskich czlonkow. W ciagu 30min zostalo mi wyslane okolo 300 >.> Z calego swiata. Takze zdecydowanie juz nigdy na cos takiego nie wejde. Obrzydlistwo.

Odpowiedz
avatar szafa
-2 2

Dałam minusa, bo problem ten nie istnieje. Istnieje tylko nieumiejętność wybrania sobie odpowiedniego portalu randkowego. Wchodzisz na tindera i dziwisz się, że ludzie szukają seksu? Ojej, jak to, ludzie na portalu do ruchania się na jedną noc chcą nagich foci, bardzo to dziwne, rzeczywiście. Ja jestem na portalu dla osób szukających związków długotrwałych od trzech lat i w tym czasie jeden, słownie JEDEN facet, chciał ode mnie nagich foci, a pisało wielu.

Odpowiedz
Udostępnij