Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Choć zaczęły się wakacje to taka mała historyjka o szkolnych palarniach. Przez…

Choć zaczęły się wakacje to taka mała historyjka o szkolnych palarniach.

Przez pewien okres dyrektor naszej szkoły walczył z palaczami uparcie i zawzięcie - zamykane drzwi, nie wpuszczanie uczniów, legitymowanie tych których złapano. Jako osobie palącej było to dość denerwujące, bo nawet jak się wychodziło poza teren to i tak był problem.

Po jakimś czasie odpuścił sobie tą zabawę, bo wiedział z połową uczniów całej szkoły nie wygra, ale jedno mnie w tym wszystkim śmieszy najbardziej.

Przechodząc koło kotłowni ZAWSZE wyczuje się papierosy. I to tak porządnie, jakby ktoś siedział po drugiej stronie drzwi i próbował wypalić całą ramę za jednym podejściem.
Tym razem to nie uczniowie. W kotłowni bowiem mieści się absolutnie nieoficjalna palarnia dla nauczycieli. O której dyrektor wie, bo.. sam spędza tam większość przerw. :)

szkoła

by Erick
Dodaj nowy komentarz
avatar Allice
3 3

Co wolno wojewodzie... I jeśli uczniowie niepełnoletni to bardzo dobrze

Odpowiedz
avatar jasiu_z_wsi
1 1

To jakto? to nie macie kącika palacza ani kącika ćpuna? W podstawówce to nie dopuszczalne!

Odpowiedz
Udostępnij