Ku przestrodze. Motocykle są wszędzie. Stoję na światłach, przede mną taki mały kabriolecik peugeot, a w nim blondbiustwo.
Od tyłu prawym poboczem przeciska się motocyklista, niby norma. Zwalnia koło peugeota, pierwszego na światłach, nachyla się w stronę dziewczyny i... łapie torebkę leżąca zapewne na fotelu pasażera i mimo czerwonego światła. odjeżdża. No prawie. Nie wiem czy torebka była przypięta, czy dziewczyna złapała go za rękę, czy o coś zahaczył, grunt że motocykl pojechał, a motocyklista został. Maszyna wylądowała na środku skrzyżowania, szczęście, że nic nie jechało, a motocyklistę przechodnie spacyfikowali.
Jak to się zakończyło nie wiem, bo pojechałem pomijając miejsce zdarzenia, podejrzewam, że policja zajęła się sprawą. Motocykle są wszędzie!
Autorze, popraw proszę to zdanie: "Nie wiem czy torebka była przyjęta, czy dziewczyna złapała to za rękę, czy o coś zobaczył grunt, że motocykl pojechał A motocyklista został."
Odpowiedz@Kamaiou: sorry, pisałem na telefonie, a ten wje lepiej jakie słowo chciałem napisać :)
OdpowiedzMotocykl pojechał, motocyklista został :D
Odpowiedzzłodzieje są wszędzie.
OdpowiedzKary za kradzież są śmieszne. Nie rozlicz się z fiskusem o 6gr to zostaniesz przeciągnięty po sądach i wciągnięty w setki kosztów. Okradnij bezbronną osobę-jak dasz się złapać to może coś ci zrobią...
OdpowiedzPisząc o złodzieju i kończąc "motocykle są wszędzie" robisz z motocyklistów złodziei. Czyli idąc tym tokiem rozumowania i patrząc na kilka błędów z pierwszej wersji mogę napisać, że analfabeci są wszędzie? Nie obrazi Cię to?
OdpowiedzCo to jest "blondbiustwo"?
Odpowiedz@isiaczkusia: ludzie bardzo chcą na główną i pisanie po polsku jak człowiek wydaje się im z góry skazane na niedocenienie i dożywocie w poczekalni więc trzeba zabłysnąć a to jakieś udziwnienia w budowie zdań a to jakieś wtrącenia nie na temat ale żeby było ciekawiej a słowotwórstwo to już norma bo to zawsze oryginalniej
Odpowiedz