W pewnym ZOO rządzi dyrektorka wariatka.
Od przejęcia przez nią stołka zwolniła lub zmusiła do rezygnacji około 80 osób. Przegrała 5 spraw o bezzasadne zwolnienia, miasto płaci za nią setki tysięcy odszkodowań. Lekarz weterynarii przyjeżdża do pracy pijany lub pije w pracy, oczywiście ona udaje, że nie widzi. Świetnie wykwalifikowana opieka weterynaryjna z Niemiec prowadzi eksperymenty na zwierzętach. Dyrektorka prowadzi szeroko rozpowszechnione w mediach "interwencje", po których zwierzęta trafiają w jeszcze gorsze warunki lub znikają za granicą. Dwójka jej przydupasów wprowadziła się do budynku dyrekcji z dzieckiem i dwoma psami rasy agresywnej, mają wszystkie klucze i pełen dostęp do pomieszczeń ogrodu po godzinach.
I jakim cudem ktoś taki wciąż trzyma się na stanowisku?
Pomyliłeś adresatów. To piekielni, a nie prokuratura (też na "P", więc trzeba troszkę rozumu, żeby wybrać właściwe).
OdpowiedzW którym zoo?
Odpowiedz@Habiel: Oba tworzą administracyjnie jedną całość z pojedynczym dyrektorem.
OdpowiedzTakie rzeczy to raczej na policję się zglasza, powodzenia!
OdpowiedzMierny, bierny, ale wierny. Takim cudem.
OdpowiedzCzy innym użytkownikom też zniknęła opcja "było" z nagłówka postów? Bo to powyżej to jest wklejka nt. dyrektorki ZOO w Poznaniu, kolportowana przez wiele osób(?) metodą kopiuj-wklej, dziwnym trafem od kiedy ZOO w Poznaniu przejęło egzotyczne zwierzęta (m.in. tygrysy) z prywatnej hodowli, w sprawie której toczy się śledztwo pod kątem (nie)legalności i warunków, w jakich były trzymane zwierzęta. Właściciel tej hodowli próbuje na rozmaite sposoby te zwierzęta odzyskać. Dzięki różnym doniesieniom policja i prokuratura była w ZOO już co najmniej kilka razy i jakoś nic nagannego nie znalazła. Dlatego powyższego wpisu nie polecam, po pierwsze "było" (na Piekielnych też chyba już kiedyś), a po drugie to element kampanii przeciwko ZOO. Nawet jeżeli miasto we wpisie się nie pojawia.
Odpowiedz@quack: Za głowę się złapałam, jak kilka tygodni temu zobaczyłam to w poczekalni.. Szczególnie, że to chyba najlepiej traktujące zwierzęta zoo w całej Polsce - największe i najlepsze wybiegi, dieta, opieka medyczna, opiekunowie na co dzień, urozmaicanie im czasu, itp. Od razu widać, że to czyjeś hejterskie wypociny, czy ludzie na Piekielnych już serio nie myślą i nie analizują tego, co czytają? A teraz to jest na głównej. Dramat, ta strona już się kładzie powoli i równa z poziomem yafuda czy wyznajemy :v
Odpowiedz@Storytela: Poznańskie zoo ma doskonałych speców od marketingu i tyle. Chwalą się, że mają zwierzaki pocyrkowe - inne zoo też mają, chwalą się, że mają zwierzaki z wolności po przejściach - inne zoo też mają. W innych zoo też jest opieka weterynaryjna, duże wybiegi, są zatrudnieni specjaliści od diety, którzy układają jadłospisy czy opiekunowie są na co dzień. Tylko, że Poznań robi z tego coś w rodzaju show a inne ogrody po prostu robią to samo po cichu. Dyrektorka poznańskiego zoo jest osobą bardzo kontrowersyjną, jest pokłócona chyba ze wszystkimi dyrektorami innych zoo, ma na koncie dziwne i nie do końca legalne historie. Oczywiście, że to zoo nie jest złe - tereny ma niesamowite, wiele fajnych wybiegów, ale są też wybiegu tragiczne np. basen fok. Trzeba patrzeć całościowo a nie w kategorii biały - czarny.
OdpowiedzCzy w tyum mieście jest TOZ, Policja, Prokuratura, tam podbij :-)
OdpowiedzDowody. Bo to brzmi jak wypociny jakiegoś zwolnionego śmierdzącego lenia, który wymyśla byle tylko oczernić ex-szefową w Internetach. Częsta praktyka.
Odpowiedz