Może i nie było to piekielne, ale trochę żenujące.
Jechałem busem, jednym z tych małych międzymiastowych - dajesz znak kierowcy, zatrzymuje się, wsiadasz, płacisz, jedziesz, kojarzycie zapewne.
W każdym razie na jednym przystanku wsiadła grupa osób, wśród nich na końcu około osiemnastoletni chłopak. Kierowca zamyka drzwi, powoli rusza z przystanku i ustawia się, by włączyć do ruchu. Wtedy przed busa wyszła jakaś bardzo roześmiana baba, zaczyna machać ręką i się szczerzyć.
Kierowca więc otwiera drzwi, czeka na nią, ta tylko podchodzi pod drzwi i się drze:
- Nie wsiadam, ja tylko wnusiowi machałam!
Wcześniej wspomniany chłopak momentalnie zrobił się czerwony, myślałem, że się spali ze wstydu... Z jednej strony miło, że ma taką babcię, z drugiej strony mu totalnie współczuję.
komunikacja_miejska
Autorze, mam wrażenie żeteż masz około 18 lat, że machająca wesoła babcia jest dla Ciebie powodem do wstydu i współczucia.
OdpowiedzBardzo sympatyczna babcia :) Wnuczek teraz się czerwieni, kiedyś pewnie będzie to wspominał ze łzą w oku. Już tak totalnie mu nie współczuj bo nie ma czego. A pisanie o tym na piekielnych jest totalnie dziecinne
Odpowiedz