Piekielni... egoiści?
Spokojny, sobotni wieczór, droga wjazdowa do miasta. Dwa pasy ruchu po jednej stronie, pas zieleni, dwa pasy po stronie drugiej, czasami te dwa pasy przechodzą w trzy a nawet cztery (lewo - i prawoskręty, pasy do zawracania).
Ograniczenie prędkości: 70 km/h.
Za ekranami z obu stron chodniki i ścieżki rowerowe. Ścieżki ładne, równe, asfaltowe. Ogólnie wszystko jeszcze ładne i równe, bo generalny remont tego odcinka drogi zakończył się niespełna rok temu.
Gdzie mkną dwaj panowie "kolarze"?
Oczywiście prawym pasem jezdni. Obok siebie, zajmując całą szerokość pasa.
Dlaczego??
A teraz inna strona medalu.
Trasa spacerowa na bulwarach, niedzielne popołudnie.
Ogólnie szlak podzielony po połowie, pół - chodnik dla pieszych, pół - ścieżka rowerowa.
Nie jest to nie wiadomo jak szerokie, ale spokojnie np. dwa rowery jadące obok siebie lub matka z wózkiem i osobą towarzyszącą idącą obok, zmieszczą się na "swoim" pasie.
W pewnym momencie jednak pas się znacząco rozszerza, a ściślej rzecz ujmując - strona przeznaczona dla pieszych jest od zakrętu trzy razy szersza, ścieżka rowerowa pozostaje bez zmian.
I mając o wiele miejsca, którędy spacerują matki (maDki?) z wózkami? Oczywiście wąskim paskiem ścieżki rowerowej.
Niektóre też dzielnie zajmują bieżnię, której krótki odcinek został zrobiony równolegle do chodnika/ścieżki.
Co ciekawe, nigdy nie zdarzyło mi się zaobserwować, żeby zwykły pieszy/grupa pieszych (zwykły = bez wózka) szedł tam ścieżką rowerową.
I ponownie to samo pytanie, co wyżej: dlaczego??
A wystarczyłoby mieć odrobinę szacunku i zrozumienia do pozostałych uczestników ruchu...
pedalarze maDki miasto egoizm
> dlaczego?? ad 2. Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Bo ścieżki są asfaltowe i równe. A chodniki są z kostki, która jest nierówna.
Odpowiedz@krogulec: no właśnie nie w tym przypadku, bo zarówno chodnik, jak i ścieżka są asfaltowe, po prostu przedzielone białą linią i oznakowane odpowiednio.
Odpowiedz@krogulec: a jakie to ma znaczenie, że nierówne? Kwestia bezpieczeństwa powinna chyba być ważniejsza szczególne w kwestii dziecka. Poza tym po co komu wozek, który nie radzi sobie z nierownym chodnikiem, w tym kraju czasem śnieg też pada, to wtedy idziemy po jezdni bo lepiej odświeżona? Sama mam 2 wózki- "normalny" i mały, składany do samochodu oba dają radę na krzywych chodniakch
Odpowiedz@Always_smile: ja nie mówię, że to logiczne czy sensowne. Po prostu madki roku, wolą jechać po gładkim. Sam niedawno tutaj pomstowałem na tyralierę madek z wózkami na jezdni zamiast na 3 metrowym chodniku
OdpowiedzWyprzedzic i przychamowac. Lubia polatac po rowach sobie.
OdpowiedzTo nie jest kwestia egoizmu czy braku szacunku. Tu chodzi o brak inteligencji lub lenistwo umysłowe.
OdpowiedzOczekujesz rozumnego postępowania od pedalarzy i madek? Oszalałaś?
OdpowiedzGdzie jest dzielna straż wiejska? Za chodzenie po jezdni można zostać zgarnięty, za chodzenie po torach można zostać zgarniętym, co z łażeniem po ścieżce? Jakiś mandacik?
OdpowiedzPraktycznie wszyscy moi znajomi spacerują po ścieżkach rowerowych. Moje wielokrotne zwracanie uwagi i tłumaczenia nic nie dają. Zupełnie tego nie moge pojąć. Współczuje rowerzystom.
Odpowiedz