Dzwoni [P]ani, wielce oburzona i zaczyna na mnie wrzeszczeć, nie reagując nawet na dzień dobry. Po trzech minutach wrzasków stwierdziłam, że czas się odezwać. [j]a więc pytam:
[J] proszę pani, na spokojnie szybciej to wyjaśnimy, o co chodzi?
[P]: Bo przysłaliście nam na 4 tysiące fakturę, złodzieje i oszuści!!!
Okazało się, że syn tej pani, mający 27 lat (mam widoczny pesel właściciela) zakupił u nas telefon na abonament (ok. 100 zł/mc), z Ajfonem. Wydzwonił dwa razy po 500 zł, po czym go zablokowaliśmy, a gdy nadal nie było wpłat, wysłaliśmy rozwiązanie umowy i opłatę za niedotrzymanie warunków - prawie 3000 zł (czego się można spodziewać jak się kupuje tel z jabłuszkiem) czyli w sumie niemal 4 tys. Jak pani wyjaśniłam wszystko to zaczął się wrzask , że jakim prawem sprzedaliśmy coś tak młodemu, nieodpowiedzialnemu chłopcu!!! Że ona nas pozwie do Trybunału Konstytucyjnego! Że on sobie nie zdawał sprawy z tego, co kupuje!!!
Pani niestety nie dała mi już dojść do słowa i zakończyła rozmowę trzaskiem słuchawki. No cóż. 27 lat to młody, nieodpowiedzialny chłopaczek. A kto za to odpowiada?
BOK Orange
Ta pani chyba nie zna systemu sądowego w Polsce. Takie rzeczy zgłasza się do sądu, ew. do UOKiK. Chyba, że chodziło jej o Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu tyle, że się przejęzyczyła.
OdpowiedzMyśle, że to była najwyzsza instancja jej znana. Poza tym nie ma co zgłaszać do sądu, ani UOKiKu - przychodzi młody mężczyzna 9bo 27-letniecgo chłopa nie da się nazwać chłopakiem), przedstawia dowód osobisty i prawo jazdy, zapoznaje się z ofertą, stwierdza, że jest na tyle przytomny, zeby podpisać dokument... to podpisuje. Tak swoją drogą, mam sporo syn, cztery lata później córka... W wieku 27 lat wybudował juz dom, miał syna i zasadził drzewo ;) i nie był nieodpowiedzialnym gówniarzem, który robi długi, tylko niesamowicie rozsądnym facetem. Szkoda, że teraz takich brakuje...
Odpowiedzjaki by ten syn nie był no to bez jaj, skończył 18 lat, podał pewnie ten jakiś świstek że jest zatrudniony bo to chyba trzeba coś z pracy przynieść, to sprzedali
OdpowiedzMój tata spłodził 2 córki, zanim udało mu się spłodzić syna... Ja też miałam być synem, a tu bęc-dziewczynka ;). Drzewo posadził, nawet trzy- brzózki (nie licząb tych 2 na działce). Ale koszmarnie blisko siebie, więc 2 będzie trzeba ściąć- są za blisko siebie. Zbudował dom- i dobudował w altanie piętro ze strychem. Wszystko w wieku 50 lat. A robotnicy, których zatrudnił, jednoznacznie przyznali, że takiego pracodawcy jeszcze nie mięli.
Odpowiedzw wieku 27 lat wybudował dom? Gratuluję. Przeciętny człowiek w tym wieku zaczyna myśleć ze zgrozą nad kredytem, na który jeszcze trochę czasu nie będzie go stać. Bo kto jest w stanie w ciągu 8-9 lat (zakładam, że poszedł do pracy od razu po szkole) zarobić 300000+ zł musząc normalnie płacić na życie w tym czasie. No i nikt nie da młodemu po szkole 3500-4000 brutto nawet jeśli zapowiada się na świetnego glazurnika czy fryzjerkę.
OdpowiedzW branży IT wynagrodzenie dla osób bezpośrednio po studiach, nawet bez żadnego doświadczenia, sięga nawet 6000-7000zł.
OdpowiedzWiesz, mój bratanek w tym roku podchodzi do matury, więc było to prawie 20 lat temu, mieszkają na wsi, ziemię na budowę dostali od teścia, materiały budowlane były dużo tańsze, a i kredyt w euro, które kosztowało grosze... (spłaca do dziś). Niestety, teraz trochę trudniej by było o to wszystko. On jest ode mnie o 16 lat starszy, dziś ja ze zgrozą patrzę na ten kredyt, który będę musiała spłacać przez pół zycia, albo i "większe pół":P
Odpowiedzna pewno w euro 20 lat temu?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2011 o 11:55
kredyt w euro 20 lat temu???
Odpowiedzchyba w eurogąbkach O_o
OdpowiedzWróć, nie, o młodym myślałam... później. On miał ze 4 lata czyli jakieś 14-15 lat temu. jedne z pierwszych w euro, jak jeszcze było po 1.40 :P Fajnie by było tak dzisiaj...
Odpowiedz14-15 lat temu też jeszcze euro nie istniało, nigdy tez nie miało kursu 1,40 zł / euro.
Odpowiedz@Sihaja już nie wymyślaj
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2011 o 11:57
co do euro: http://www.money.pl/pieniadze/nbp/srednie/archiwum/kursy,walut,nbp,19941212.html a to z dnia oficjalnego wprowadzenia do obiegu: http://www.money.pl/pieniadze/nbp/srednie/archiwum/kursy,walut,nbp,20020102.html
Odpowiedzostro... rachunek na 4000. to musiał nieźle gadać.
OdpowiedzGratuluję czytania ze zrozumieniem. ;]
Odpowiedza kto go zaplaci? ... głupia mamusia bo to pewnie jedynak :)
Odpowiedzjak ta historia taka autentyczna jak to euro to nie ma zadnej faktury do placenia...
OdpowiedzI tak teraz nie ściągniecie tej faktury od niego. Dlatego wielu operatorów zapobiega takim wyłudzeniom, każąc wpłacić zwrotną kaucję przy wydawaniu takiego drogiego telefonu... (coś mi się wydaje, że Orange też tak robi)
Odpowiedz