Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Odziedziczyłem mieszkanie po dziadkach, słowem wstępu. Metraż skromny bo 27, ale po…

Odziedziczyłem mieszkanie po dziadkach, słowem wstępu. Metraż skromny bo 27, ale po remoncie generalnym, lokalizacja świetna, rewelacja.

Swoje mieszkanie na kredyt mam, dwóch sam nie opłacę, sprzedać szkoda, więc wynajmę. Ogłoszenie wystawione, zgłasza się studentka. Przyjechała z mamą. Mieszkanie się podoba, jest ładne wyposażone dobra lokalizacja, zachwyty och i ach ale córciu będziesz mieć luksus!

Opłaty: Powiedziałem wprost, nie stać mnie na opłacenie dwóch mieszkań, a sprzedawać nie chcę. Czynszu z mediami wychodzi 400zł, maksymalnie 450 zimą z ogrzewaniem. Do tego doliczyłem opłatę sobie w wysokości uwaga - frajer mode, 2 przystanki autobusowe do ścisłego centrum, 13 autobusów spod bloku, galeria handlowa za przejściem - 400zł. Czyli duże miasto i 800-850zł za całe mieszkanie tylko dla siebie. Normalnie za tyle jest pokój, gdzie kuchnia i łazienka jest dzielona, a i współlokatorzy mogą być różni, imprezy, brud, brak warunków do nauki - uroki studiów. Dlatego zależało mi na spokojnej osobie, dla której głównym argumentem za będzie komfort do nauki. No mama z córką zachwyt ogromny, że wszędzie ceny od 1500 a tu tak tanio, córcia ty na loterii wygrałaś.

Wtedy przedstawiłem ostatni warunek - teraz się zacznie. Opłata samego czynszu w wakacje - bez kasy dla mnie. Wiadomo dziewczyna wtedy będzie w domu rodzinnym, a ja jak mówiłem z dwoma mieszkaniami mogę nie dać rady. W tym czasie oczywiście ja tu sprzątam, dbam, a od nowego semestru przyjeżdżasz na wygłaskane pachnące mieszkanie. Zależy mi na układzie długoterminowym. W wakacje przyjeżdżaj kiedy chcesz, tylko daj znać żebym akurat tu z odkurzaczem nie ganiał. A umowę możemy podpisać na ile zechcesz, rok, dwa, osiem, ty decydujesz.

Mamie w tym momencie zaczął rosnąć nosaczowy nos - co gurła?! Mamy ci w wakacje mieszkanie opłacać?! Ja mam płacić żebyś sobie mógł w wakacje kurełki sprowadzać tutaj tak?! Służącą sobie z mojej córki zrobić chcesz?! Może jeszcze w fotelu będziesz siedział ona goła ma sprzątać z dupą wypiętą do ciebie?! Córka wryta, widać że nic takiego sobie nie pomyślała. Ja podobnie, jakbym jajko w całości połknął. Córka rozsądna, mówi mamo uspokój się, takich warunków nigdzie nie znajdziemy a mi się podoba, sama na ten czynsz w wakacje zarobię.

Mamusia za wygraną nie dała, wyszły. Czekam więc dalej na odzew, kolejny miesiąc cisza. W końcu pomyślałem może numer telefonu zły, może mam pełno wiadomości od nieznajomych, wejdę na fb sprawdzę ogłoszenie. Na każdej grupie mieszkaniowej gdzie wystawiłem ogłoszenie zostałem zjechany, że proponuję niskie opłaty w zamian za usługi rozbierane, za sprzątanie nago mieszkania, zboczeniec, stary napaleniec (33 lata) szuka młodych dziewczyn ze wsi szczególnie. Oczywiście do moderatorów grup napisałem i niepochlebne komentarze zostały usunięte, jednak kto widział ten widział i niesmak pozostał.

Koniec końców - pomieszkuje tam teraz jedna osoba, znaleziona desperacko bo usłyszałem przypadkiem jak dwóch chłopaków rozmawia, że jeden chciałby mieszkać sam ale na mieszkanie go nie stać, więc zagadałem. Mieszka na moich warunkach, mało tego, dziwi się że daję mieszkać praktycznie za free. A zadowolony, dba, sprząta, sam zaprasza na wizyty - ja się nie napraszam, sąsiadom problemów nie robi.

Ciekawe czy mama córce znalazła lepszą ofertę.

uslugi

by Mixio
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar didja
8 22

Rety, aż się wierzyć nie chce. W perspektywie możliwość zaoszczędzenia co najmniej 10 tys. miesięcznie za to, żeby zapłacić przez 2 miesiące 900 zł - i tej się nie podoba. Aż się chce powiedzieć: widzicie, drogie dzieci, po co Wam matura z matematyki? A z ciekawości - jakie to miasto?

Odpowiedz
avatar Botuta
12 16

@didja: A w jaki sposób miałaby zaoszczędzić te 10000zł miesięcznie wynajmując akurat u niego. Mało kogo stać na wynajem apartamentu za 11000zł miesięcznie. To już bardziej opłaca się w tym momencie willę wybudować.

Odpowiedz
avatar Mixio
1 11

@didja: Pewnie, lepiej płacić 1500 albo i więcej miesięcznie pod groźbą wylotu w każdej chwili, bo bez umowy, no i za rysę na ścianie potrącenie całości kaucji. Otwarcie mówić nie chcę na temat miasta, jako że nie chciałbym żeby sprawa się jakoś rozdmuchała bardziej gdy kurz już opadł. I tak jest charakterystyczna na swój sposób. @Botuta: zapewne chodziło o oszczędność roczną a nie miesięczną.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2019 o 12:52

avatar Mementomoris
-3 11

Coś mi się wierzyć nie chce. Mało kto sprawdza grupy/fora przy wynajmowaniu mieszkania/pokoju. Zazwyczaj dzwoni od razu po znalezieniu ogłoszenia, bo za chwilę może zniknąć. No chyba, że jedynym miejscem, gdzie wrzuciłeś ogłoszenie były takie fora, ale to by było dziwne.

Odpowiedz
avatar Mixio
3 9

@Mementomoris: Na FB od razu pod ogłoszeniem wyświetlane są przecież komentarze.

Odpowiedz
avatar Mementomoris
1 9

@Mixio: Na setce innych portali z ogłoszeniami, od których poszukiwania mieszkania się zaczyna, nie ma sekcji komentarzy.

Odpowiedz
avatar Alice
12 14

@Mementomoris: Przecież napisał, że sprawdzał ogłoszenia, które dał na facebookowych grupach.

Odpowiedz
avatar Mixio
-5 17

@Mementomoris: Z całym szacunkiem, ale w dobie FB nie pamiętam bym zaczynał szukać czegokolwiek gdziekolwiek indziej niż FB. Sprzedaż/kupno/usługi/wynajem wszystko z poziomu FB da się załatwić. Czasy gratki, olxa, ogłoszeń w gazetach już dawno się skończyły...

Odpowiedz
avatar Mavra
9 13

@Mixio: powiadasz? no popatrz a ja (jak również wiele osób mi znanych) nie korzystam z FB do tych celów.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
8 8

@Mixio: Hmm... Dziwne :) Ja właśnie się dowiedziałem, że na TwarzoKsiążce można znaleźć jakieś ogłoszenia! Widocznie ze mnie większy dinozaur niż myślałem :D. A ostatnio, gdy szukałem czegoś, to przeglądałem 6 różnych serwisów (ale nie FB) i znalazłem to, co chciałem. Wcześniej używałem zwykłej kartki przyklejanej do różnych miejsc (sklepów, słupów, itp.) i było to skuteczniejsze niż Internety. A wszystko w XXI wieku...

Odpowiedz
avatar dayana
9 9

Oni liczyć nie umieją? 1500-800 = 700. Tyle oszczędzają miesięcznie, więc i tak opłaca się płacić za wakacje. Zresztą często studenci chcą mieszkać też w wakacje, więc jakiś fejk, albo serio totalne upośledzenie.

Odpowiedz
avatar Mixio
10 10

@dayana: Daj darmo to powiedzą że za drogo. Sam byłem studentem, wrzesień to już tak naprawdę miesiąc spędzony na uczelni. Na którymś roku praktyki w wakacje 4 tygodnie trzeba wyrobić. Doskonale wiem jak to jest... Najbardziej kobietę chyba rozsierdziło to (w zasadzie to zrozumiała to na swój sposób) że ma płacić kiedy córka nie mieszka. A mówiłem że na wakacje nie wyganiam, klucze ma, drzwi otwarte, może mieszkać i płacić, może po prostu przyjeżdżać na pojedyncze dni i nie płacić. Moja dola wraca w pełnym przemieszkanym miesiącu. Obecny lokator zrozumiał warunki od strzału.

Odpowiedz
avatar Zimny
5 5

@dayana @Maxio Są ludzie i taborety, czasem nie przetłumaczysz.

Odpowiedz
avatar bipi29
10 12

A ja się zastanawiam, dlaczego mając taką okazję na bądź co bądź zarobek, nie wynajmiesz tego mieszkania po normalnej cenie rynkowej?

Odpowiedz
avatar Mixio
3 9

@bipi29: Wolę tak i mieć pewność że człowiek mi będzie mieszkał, dbał i nie zawinie się z dnia na dzień bez powodu, bo kumpel znalazł lepsze i większe i po połowie będzie mniej. U mnie ma "za połowę", a komfort ma ten że w razie nagłej dwójki nie napotka zamkniętych drzwi, bo razem z kumplem jedli kebsy z tej samej budy i tamten zdążył pierwszy na tron. Zresztą jak już wynajmują to w metrażu 40+, taka jednopokojowa kawalerka zbyt chodliwa nie jest. Tyle że lokalizacja i infrastruktura genialna.

Odpowiedz
avatar szafa
5 9

No ale mimo wszystko zaniżając o tyle trochę przesadzasz. Każdy normalny człowiek będzie się dopatrywał podstępu. Jeśli kawalerki chodzą po 1500-200, to okazją jest znaleźć za 1200, ale za 800 to już każdemu się lampka czerwona zapali. Mercedesa też raczej nikt nie kupi za 1000 złotych. Inna sprawa, że trochę ryzykujesz, bo z moich wieloletnich doświadczeń wynika, że im taniej wynajmujesz, tym mniej ludzie dbają o mieszkanie, bo po prostu trafia Ci się inny "segment" kupujących czyli młodzi studenci, co szukają tanio, bo całą kasę chcą przechlać na ciągłych imprezkach, alkoholicy, Ukraińcy oszczędzający na wszystkim, w tym na środkach do sprzątania i czasie na sprzątanie... ;)

Odpowiedz
avatar digi51
0 2

@Mixio: Obniżając cenę aż tak bardzo narażasz się na efekt przeciwny. Zacznijmy od tego, że ofertę w tej cenie mało kto potraktuje poważnie. Mieszkanie prawie za darmo, bo chcesz, żeby ktoś o nie dbał? Przecież to brzmi jak typowa ściema celem łowienia frajerów i wyłudzania kaucji. No wybacz, ale w rynku najmu/wynajmu siedzę trochę (rodzice wynajmują kilka mieszkań, a ja w Niemczech jestem najemcą) i ta oferta zwyczajnie nie brzmi wiarygodnie. Obniż czynsz o kilka procent w stosunku do ceny rynkowej, ale o 50%? Aż się prosisz o telefony od "nosaczy".

Odpowiedz
avatar digi51
2 4

@Mixio: Aha, no i druga sprawa, zasadniczo co ma wspólnego niski czynsz z dbaniem lub niedbaniem o mieszkanie? Myślisz, że jak wynajmiesz taniej to ktoś Ci zadba o to mieszkanie z wdzięczności? Niestety, im taniej tym więcej patolki przyciągasz i to, że komuś powiesz, że czynsz niski w zamian za użytkowanie lokalu z poszanowaniem, a on Ci na to przytaknie i solennie zapewni traktowanie mieszkania jak własnego nic nie znaczy.

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
11 11

Ciekawe, czy jak ta paniusia wyjechałaby na dwumiesięczne wakacje to za swoje mieszkanie też by chciała w tym czasie nie płacić...

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
2 2

normalny układ, korzyść obopólna - przecież nie zabronisz w wakacje przyjechać, na tydzień dwa pobawić się w mieście, przyjechać wcześniej na zapisy uczelniane. i najważniejsze "mieć spokój i pewność", że ma mieszkanie na następny semestr a twój spokój, że masz najemce i nie trzeba go szukać. z tym że takie negocjacje to lepiej udają się w marcu kwietniu - jak raz złapać kogoś na "wakacyjny najem z a pół ceny". bo we wrześniu w ciemno to nikt przyszłych wakacji opłacać nie chce , jak kota we worku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@PiekielnyDiablik: ale przecież nikt kobiecie nie kazał płacić z góry za cały rok. Równie dobrze autor mógł poczekać do wakacji i wtedy oznajmić, że jeśli dziewczyna chce, żeby mieszkanie na nią czekało, to musi płacić. I w sumie ofertę złożył dobrą, ale jak trafisz na wariatkę, to ona sobie resztę wymyśli. Gość miał pecha, ale zastanawia mnie, czy takie oszczerstwa publiczne nie powinny być podciągnięte pod zniesławienie? W sensie, babka wypisywała pod jego ogłoszeniami nieprawdziwe informacje na jego temat, w dodatku obraźliwe.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2019 o 17:18

avatar mystery_on
0 0

Coś tu nie tak, to nienormalne że chciałeś wpieprzyć się jej do mieszkania na wakacje i niby zacząc tam sprzątac.

Odpowiedz
Udostępnij