Pojechaismy odwiedzić teściów.. Mama męża uczciła to wydarzenie kupujac nową kanapę i materac, byśmy mieli fajny nocleg. Gdzie piekielność? Producent materacy zaleca wietrzyć produkt minimum 48h po otwarciu (środek przeciwgrzybiczy) ale teściowa tylko machnęła ręką na "te bzdury", "przecieżby ludzi nie truli". Oczywiście nic o tym nie wiedziałam. W nocy prawie się udusiłam, płuca bolały jeszcze tydzień. Najgorsze, że od tamtej wizyty powrócił ze zdwojona mocą mój katar alergiczny, którego ataki ustały po leczeniu 10 lat temu, a teraz znowu je mam. Ciągle.
Wszyscy uważają, że przesadzam.
dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane
Czy środki przeciwgrzybicze powodują analfabetyzm?
Odpowiedz@Jaladreips: Tak, jeśli nie było się szczepionym na to.
Odpowiedz@krzychum4: A to tego się nie leczy czopkami?
Odpowiedz@Jaladrepis Masz jakiś problem z czytaniem?
OdpowiedzA oddasz mi za operacje oczu po przeczytaniu tej historii? To 'wydazenie' odcisnie pietno na calym moim zyciu. DZIEKI!
Odpowiedz@bleeee: myślalam, że piszę się "ż" by odróżnić od darzenia czyli obdarowywania.. Całe życie w błędzie ;(
OdpowiedzPłuca nie bolą, ale oczy owszem...
OdpowiedzOj tam oj tam.... czepiacie się szczegółów, pomijając istotę historii. Ale gwoli wyjaśnienia - droga Autorko, to nie płuca bolały, tylko oskrzela. W płucach nie ma nerwów czuciowych, więc nie ma co boleć, gruźlicy umierali/umierają bezboleśnie mając w płucach dziury wielkości pięści.Tak samo jest na ten przykład z mózgiem - też nie ma w/w nerwów.
Odpowiedz@jasiobe: Święta racja, panie dobrodzieju. A do tych "bezbolesnych" narządów pozbawionych nerwów czuciowych dorzucę jeszcze wątrobę.
Odpowiedz@Armagedon: Moja wątroba pozdrawia ( szczególnie w łyk - endy ) ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2019 o 3:49
@jasiobe: muszę przyznać, że słyszałam tylko o wątrobie! Dziekuję za ciekawostkę!
OdpowiedzMasz rację, ja Ci wierzę że nie przesadzasz. Współczuję wrażliwości na chemię.
Odpowiedz