Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Późno wieczorem wyszłam z psem. Padał deszcz,więc nie zdziwiłam się,że Ari (wilczur)…

Późno wieczorem wyszłam z psem. Padał deszcz,więc nie zdziwiłam się,że Ari (wilczur) szuka dachu. Ona, mimo groźnej i masywnej postury, jest bardzo delikatna.

Pobiegła w stronę osiedlowego śmietnika, co jeszcze nie ma zabudowy, a ja - no wkurzona, bo zapach, czekanie na psa, itd. - krzyknęłam: "Wyłaź, ty śmieciarzu!"
Wyszedł przestraszony pan z wózkiem na skarby.

Piekielna pani, piekielna sytuacja, piekielny pies.
Obraziłam,poniżyłam i przestraszyłam.

by ~acha99911999
Dodaj nowy komentarz
avatar BlueBellee
9 9

Dobre ;] Biedny pan. A smycz jest ekstra.

Odpowiedz
avatar szukamnicka
0 2

No i...? I co było dalej?

Odpowiedz
avatar Anytsuj
3 3

"Ona, mimo groźnej i masywnej postury, jest bardzo delikatna." - Ty to wiesz, ale inni nie. Bardzo lubię psy, ale potwornie denerwuje mnie kiedy ktoś wypuszcza swojego psa bez smyczy i kagańca na otwartym terenie. My nie wiemy, czy Twój pies tylko wygląda groźnie, czy faktycznie jest groźny. Poza tym, np. moja mama bardzo boi się wszystkich psów, bo kiedyś została pogryziona. I nieważne, czy to doberman, labrador czy nieduży korgi. Boi się potwornie, skacze jej ciśnienie i po spacerach, na których jakiś pies bez smyczy lub kagańca podejdzie do niej za blisko, wraca do domu ze łzami w oczach.

Odpowiedz
Udostępnij