Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miałam ja przyjaciółkę z czasów podstawówki, nigdy nie grzeszyła mądrością, ona uważała…

Miałam ja przyjaciółkę z czasów podstawówki, nigdy nie grzeszyła mądrością, ona uważała się za tę ładniejszą, ja miałam być tą do towarzystwa na imprezach.

Niestety, ku jej zdziwieniu, poznałam swojego obecnego partnera, wynajęliśmy nasze pierwsze wspólne mieszkanie. Mój kontakt z nią ograniczył się do minimum. Czasem z nudów spotykałam się z nią na piwo, ale nie miałam ochoty na przyjaźń ze względu na to, iż jej rozwój zakończył się już w podstawówce.

Może jeszcze ją trochę opiszę, chociaż większość z was zna dobrze ten typ: kilo tapety (gdy przykładała telefon do twarzy, drugą twarz zostawiała na wyswietlaczu), poprawiała to co jakąś godzinę, oczywiście twarz czarna, szyja biała, wyzywające ubrania (w sumie to prawie ich brak), no i główne zainteresowania to mężczyźni z kasą, alkohol i kluby.

Wracam do tematu.

Po kilku latach zaszłam w ciążę, ona się dowiedziała, pogratulowała i nastała cisza. Po miesiącu zadzwoniła z radością, oznajmiając, że ma faceta od 3 miesięcy i postanowiła zajść w ciążę, bo skoro ja będę miała dziecko, to ona też chce.

No cóż...

Po chyba kilku tygodniach facet ją zostawił, bo dowiedział się, że pije i go zdradziła - i tak oto wszystko było moja winą.

Ale i tak mi postanowiła wybaczyć, bo będę przecież oddawać jej ubranka po moim i będę się opiekować, gdy ona pójdzie do pracy albo jak będzie chciała pobalować. Niestety jej oczekiwania się nie spełniły. Znowu kontakt się urwał, aż do tego sylwestra.

Głupia ja uległam jej prośbom i wraz z partnerem udaliśmy się do niej. Była bardzo miła i dziękowała, że z nią spędzimy sylwestra, że tęskniła. Nad ranem, gdy zaczęłam się przebudzać, po cichutku przyszła i weszła na mojego partnera rozebrana, a gdy otworzyłam oczy, zaczęła udawać zdziwioną i przepraszać, że przespała się z moim facetem. On spał jak zabity.

W pierwszym momencie nie wiedziałam, czy mam się śmiać, czy płakać z jej marnych intryg. Usłyszałam od niej, że nie dopuści, abym miała lepsze życie od niej.

Z jednej strony chciałam ją udusić, ale z drugiej zrobiło mi się jej żal. Jak strasznie trzeba być zakompleksionym, żeby tak postępować?

Tylko jej dziecka mi szkoda, choć wiem, że ojciec stara się o pozbawienie praw, a my zamierzamy mu pomóc.

Warszawa

by ~Przyjaciolka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Liann
24 30

Od samego początku historii, przez sposób w jaki opisujesz swoją koleżankę mam wrażenie, że z tej samej gliny w sumie jesteście. Ale intryga piekielna.

Odpowiedz
avatar szafa
0 6

@Liann: A ja się zastanawiam, skąd tyle hejtu na ludzi, którzy odważą się nazwać rzeczy po imieniu? Dziewczyna pusta jak pustak, więc i tak opisana, a komuś to przeszkadza.

Odpowiedz
avatar cassis
32 36

"omujborze" jaki fejk.

Odpowiedz
avatar Tranquility
18 18

Cala historia ni kupy ni dupy sie trzyma..

Odpowiedz
avatar yanka
11 11

Może napisz historię jeszcze raz, jak Cię przestanie ,, nosić", żeby się dało przeczytać... Choc wątpię czy będziesz w stanie, patrząc na to co wypisujesz...

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
6 6

"miałam ja"-skoro piszesz w pierwszej osobie liczby pojedynczej, to po co piszesz "ja"?

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 5

@fenirgreyback: Bo zapomniała że to brzmi trochę inaczej. Tak po staropolsku. To nie jest "ja" a "cija". Miałam cija... ;)

Odpowiedz
avatar Iceman1973
-1 3

Nie piszę komentarzy dla plusów czy minusów bo mam to gdzieś. Jednak te "notowania" pokazują w pewnym stopniu, ilu ludzi tutaj potrafi przeczytać coś ze zrozumieniem, wyłapać żart, ironię, sarkazm czy inną formę wypowiedzi... Wstyd... wielki wstyd...

Odpowiedz
avatar fursik
9 9

Ej,mam taki świetny pomysł, drodzy Piekielni - przestańmy przepraszać za błędy, tylko czytajmy swoje historie przed wrzuceniem i je poprawiajmy!

Odpowiedz
avatar Leme
3 9

Weszła na Twojego partnera a potem zaczęła do Ciebie gadać i facet wciąż się nie obudził? I starała się przekonać Cię, że uprawiała z nim seks, a Ty tego nie zauważyłaś dopóki się nie obudziłaś, chociaż on spał w trakcie jak ją "przyłapałaś", a Ty przez cały czas byłaś obok? Nie ma to zbyt dużego sensu.

Odpowiedz
Udostępnij