Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sensacja sprzed kilku chwil. Podchodzę pod blok z psem, przed klatką schodową…

Sensacja sprzed kilku chwil.

Podchodzę pod blok z psem, przed klatką schodową dogaszany przez drzwiami klatki dziecięcy wózek. Przed blokiem niemałe zbiegowisko - straż pożarna i karetka, sąsiedzi - w tym artysta z kilku moich historii.

Na kogo padło oskarżenie? Na mnie i moją matkę.
Bo nam wszystko przeszkadza,etc.

Matka zbiegła czując, że coś się dymi. JĄ wzięto za główną winowajczynię, bo wypchnęła palące się tatałajstwo poza drzwi klatki krzycząc ratunku.


Cała klatka śmierdzi dymem,nawet ja idąc na górę i przeglądając się w lustrze stwierdziłam, że mam czarne dziurki w nosie.


Ja pierdzielę... co się tu dzieje..

Obawiam się, że zostanę zlinczowana.

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar karol2149
8 8

Czytam, czytam i z każdym zdaniem moje zdziwienie rośnie. Na szczęście wszystko się wyjaśniło, gdy popatrzyłem na nick autorki.

Odpowiedz
avatar marcelka
5 5

"Bo nam wszystko przeszkadza" - to zdanie oddaje, jaką opinią, zapewne niebezpodstawnie, cieszy się autorka historii i jej rodzina...

Odpowiedz
avatar PooH77
0 2

E tam, o wózku piszesz. Trzeba było z niego dziecka nie wyciągać, byłoby ciekawiej.

Odpowiedz
avatar Kataszka
4 4

A gdzie ten lincz? Siostra szwagra pyta. Ma hurtownie wideł.

Odpowiedz
Udostępnij