Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Właśnie kupiłem bilety na koncert Michaela Buble w Łodzi w przyszłym roku.…

Właśnie kupiłem bilety na koncert Michaela Buble w Łodzi w przyszłym roku.
Skorzystałem z serwisu internetowego www.viagogo.pl.
I jestem wściekły.
Ostrzegam przed tą firmą. Robią klienta w konia, wała, durnia.
Koszt biletów 522 zł za sztukę.
Co chwila na ekran wywala się napis pospiesz się, inni czekają na te bilety.
Teoretycznie miałem pięć minut do wygaśnięcia sesji.
Ale to jest kłamstwo, co minutę wjeżdżał napis pospiesz się, sesja wygaśnie za 30 sekund.
na podsumowaniu płatności wywalił się z dwa razy w strefie gdzie było podsumowanie...
I, hurra kupiłem dwa bilety. Za kwotę 1518,00 zł.
Skąd różnica?
Ano opłata za rezerwację i wysyłkę biletów oraz wzrosła cena biletów o 22 zł na sztuce do tego opłata za wysyłkę UPS 17 zł x 2 i opłata za rezerwację 197 zł x 2 o której nie ma nigdzie informacji.
Podsumowując przepłaciłem 474 zł.
Na dodatek hasło które utworzyłem do konta i miało być dla mnie viagogo przesyła mi przez stronę internetową.

Ciekawe co jutro na to rzecznik praw konsumenta.

Dla informacji viagogo.pl. Nr zamówienia 19470918

Chrońcie się przed tą firmą. Nie ma z nią kontaktu, tylko mail. Żaden adres nie istnieje.
Ktoś powie, że byłem głupi to wpadłem. Tak zgadzam się. Ale oszustwa należy tępić.

by Ja_Klaudiusz
Dodaj nowy komentarz
avatar boom_boom
0 6

głupich nie trzeba bić sami się bija. :)

Odpowiedz
avatar Ja_Klaudiusz
0 0

@boom_boom: Przecież to napisałem...

Odpowiedz
avatar JeannyF
7 9

Nie od dziś wiadomo, ze viagogo to kit. Ten portal został stworzony z myślą o konikach, nie zwykłych klientach. Tyle mówi się o oszustwach, namawia do zakupów w AUTORYZOWANYCH punktach sprzedaży. I to wszystko po to, żeby po świecie dalej łazili tacy ludzie jak Ty.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@JeannyF: Niestety, ale autoryzowane punkty sprzedaży są opcją tylko wtedy, gdy bilety jeszcze są. A potem to już na własne ryzyko i mając świadomość, że zapłaci się więcej, o ile nie trafi się na jakąś dobrą duszę ;)

Odpowiedz
avatar Ja_Klaudiusz
0 0

@JeannyF: Teraz to i ja to wiem, że viagogo to kit. Może mi wyjaśnisz jak rozróżnić te autoryzowane punkty sprzedaży od tych nieautoryzowanych. Przez napis "AUTORYZOWANY PUNKT SPRZEDAŻY"? NA STRONIE DOSTAWCY??

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Ja_Klaudiusz: Przede wszystkim, to te nieautoryzowane źródła mają napisane na swoich stronach, że są sprzedawcami wtórnych biletów (viagogo ma, jak byk stoi na stronie domowej). A autoryzowane są podawane na stronach artystów. Weszłam sobie na stronę Michaela Buble, kliknęłam na trasę i ta-da, Eventim. Wiesz co. Chyba najgorsze w tym wszystkim jest to, że bilety wciąż są dostępne, do wyboru do koloru. Teraz to już w ogóle mi Cię nie żal :D

Odpowiedz
avatar Ja_Klaudiusz
0 0

@Drago: mi też, za głupotę się płaci.. i to dosłownie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Ja_Klaudiusz: Zawsze możesz spróbować odsprzedać na tej samej stronie... Całość się nie zwróci, ale zawsze coś.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Viagogo to serwis na którym ludzie sprzedają bilety. Ludzie, różni, samo viagogo nie sprzedaje biletów. To jest tak, jakbyś kupił bilety na ebayu. Poza tym, viagogo jak najbardziej informuje w swoim FAQ, że pobierają opłatę za transakcję. Nikt Cię nie zmuszał do zapłaty kwoty, która wyskoczyła przed przejściem do ostatecznej płatności. Też kiedyś rozważałam zakup u nich, ale nie podobała mi się wysokość opłat, więc zrezygnowałam. I nie płaczę, bo umiem czytać. Na przyszłość - stubhub też odsprzedaje bilety, ale oni przynajmniej dają gwarancję, że wejdziesz na wydarzenie, albo uzyskasz zwrot pieniędzy, czego viagogo nie robi.

Odpowiedz
avatar yanka
1 1

Czyli zobaczyłeś na ekranie płatności kwotę wyższą o prawie 500 zł niż powinna ona wynieść, zapłaciłeś, a teraz z płaczem do rzecznika praw konsumenta? Nieźle.

Odpowiedz
avatar Ja_Klaudiusz
0 0

@yanka: Nie, nie zobaczyłem bo co kilka sekund przykrywał mi napis "zwolnij bilety, inni czekają, zostało tobie x sekund, potem zostaniesz wylogowany. Nie otrzymałem regulaminu do potwierdzenia, że się z nim zgadzam nawet po dokonaniu zakupu. A o ile pamiętam jest to wymagane. Ponadto cena samych biletów też się zmieniła. I nie płaczę. Tak dałem się podejść. Dlatego tutaj o tym piszę, o piekielnym dostawcy biletów który nie pisze, że nie jest autoryzowanym tylko korzystającym z okazji.

Odpowiedz
Udostępnij