Trzęsie mną, po prostu trzęsie.
Wczoraj pojechałam z matką na badania
które nie są najprzyjemniejsze - kolonoskopia i gastroskopia.
Wybrałyśmy komunikację miejską ze względu na niedaleką odległość od domu.
W drodze powrotnej usadziłam matkę na wolnym siedzeniu, drugie miałam za chwilę zająć ja (kupowałam bilety u kierowcy).
Jakaś staruszka ewidentnie nie rozumiała,że wokół siebie ma pełno wolnych miejsc i usiłowała wepchnąć się obok.
Mama powiedziała jej,że to miejsce jest zajęte dla mnie.
Rozpętał się armagedon. Jakiś krewki wypasiony staruch zeszarpał z siedzenia moją obolałą po badaniach matkę. Zeszarpał za włosy, wyrywając ich spory kłębek.
Podbiegłam w momencie kiedy matka leżała na podłodze pojazdu. Staruchy komentowały o udawaczkach,leniwych gówniarach (matka ma 53 lata!).
Została wezwana Policja. Staruch za bardzo się nie wypierał, wręcz z dumą powiedział,że od kilku wyrwanych włosów nic się nie stanie. Kilku..
Na podłodze leżał całkiem spory kłąb jasnych włosów mojej rodzicielki.
Dziad został zabrany do radiowozu i wyszedł z mandatem. Sądząc po jego minie kwota musiała być spora.
Nienawidzę starszych ludzi coraz bardziej.
komunikacja_miejska
Pozdrawiam Twoją babcię i dziadka... i współczuję
Odpowiedz@zastaw: Mojej babci i dziadka to nie dotyczy.
Odpowiedz@HermionaGranger: Cyt: "Nienawidzę starszych ludzi coraz bardziej.", "Mojej babci i dziadka to nie dotyczy." - Nie zaprzeczaj kobiecie, poczekaj aż zrobi to sama.
Odpowiedz@LechU: Współczuję Twojej matce.
Odpowiedz@Nikorandil: A może tak bez osobistych wycieczek szczególnie gdy chodzi o osoby które nie żyją...
Odpowiedz@LechU: A cały post wyżej nie miałeś z tym problemu?
Odpowiedz@Nikorandil: Nie. Moja Matka jest (była) konkretną osobą a "kobieta" już nie (mężczyzna również)... I proponuję zakończyć prywatne dysputy. Autorka - bajkopisarka - głównej historii już zaczyna zacierać ręce nad tym jaką gó.noburzę wywołała.
Odpowiedz@LechU: "Starsi ludzie" nie są konkretną osobą, a dziadkowie autorki już tak. Komentarz użytkownika zastaw dotyczący rodziny autorki uważasz za spoko, dorzucasz własny seksistowski. Ale kiedy dokładnie w taki sam sposób komentuję Twój- nagle przypominasz sobie o kulturze wypowiedzi i ludzkich uczuciach, które da się zranić? Niezależnie od prawdziwości historii i intencji autorki- pokazujesz jaskrawą hipokryzję, na co osobiście jestem uczulony.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2018 o 11:10
@Nikorandil: A gdzie to niby napisałem cokolwiek o dziadkach autorki? Ja w odróżnieniu od Ciebie nie wypowiadam się na temat osób których nie znam. Również nie komentowałem "@zastaw" - i nigdzie nie napisałem, że ten komentarz jest "spoko". Skomentowałem jedynie dwa wzajemnie wykluczające się stwierdzenia autorki. Nie będę się więc tłumaczyć za słowa których nie napisałem a które komuś się "wydawało", że padły. Komentarz seksistowski? No weź wyluzuj... To może również "Baba z wozu koniom lżej" jest też seksistowskie?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2018 o 11:27
@LechU: Wyluzuj ze swoją hipokryzją i jej tłumaczeniem. Tak- komentarz jest seksistowski, naprawdę tego nie widzisz? Śmieszkujesz sobie w chamski sposób w dyskusji pod komentarzem zawierającym, chyba w Twojej ocenie, wjazd na czyjąś rodzinę. I wszystko jest ok. Ale jeśli analogiczny komentarz dotyczy Twojej rodziny- obraza majestatu. To przeszkadza Ci to w końcu, czy nie? Czemu mi zwróciłeś uwagę, a jemu nie? Poza tym ja nie napisałem nic o Twojej matce- tylko o tym, że jej współczuję.
Odpowiedz@Nikorandil: Twojego komentarza w sprawie postu "@zastaw" jakoś nie mogłem znaleźć. Więc zacytuję (z twojej wypowiedzi): "Czemu mi zwróciłeś uwagę, a jemu nie?" - czyżbyś uważał, że cyt: "Komentarz użytkownika zastaw dotyczący rodziny autorki uważasz za spoko"?
Odpowiedz@LechU: Bo osobiście nie uznaję ani jego ani twojego komentarza za "osobiste wycieczki". W twoim razi seksizm, dlatego chciałem sprawdzić, czy okażesz się (albo ewentualnie autor pierwszego komentarza) hipokrytą. Taka lekka prowokacja. Udała się.
Odpowiedz@Nikorandil: Moja też się udała ;)
Odpowiedz@LechU: Rozumiem, że taka "sztuczka" ma dać ci przeświadczenie, że zachowałeś twarz- proszę bardzo :) Mam po prostu nadzieję, że na przyszłość zadziałają odruchy warunkowe.
OdpowiedzTy to musisz żyć w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Same okropniste rzeczy się dzieją wokół ciebie. A nie! Już wiem! To ty te nieszczęścia ściągasz!
Odpowiedz@PooH77: Te jej fejki są coraz słabsze... Ostatnio też jakąś marną bajkę umieściła, ale skasowała ją szybko - nie zdążyłem napisać komentarza.
OdpowiedzA gdzie w tej bajce smok, jednorożec, albo chociaż jakaś malutka horda goblinów? Słabiutko...
Odpowiedz@Meliana: Nawet klaszczącego kierowcy nie było.
Odpowiedz