Zaborczość i chęć narzucania swojej woli innym jest powszechną i niezwykle wyraźną cechą wszelkiego rodzaju fanatyków, ale to, co spotkało mnie ostatnio, to chyba szczyt.
Otóż zaczepił mnie na klatce sąsiad i zażądał, bym przestał przygotowywać wszelkiego rodzaju potrawy mięsne, ponieważ czuć to na korytarzu, a zapach ten mu przeszkadza, bo jest weganinem.
Popukałem się w głowę i poszedłem, a na następnym spotkaniu wspólnoty dowiedziałem się, że podobne żądania wysuwał wobec innych mieszkańców, a nawet napisał maila do zarządu wspólnoty, by - uwaga - zabronili spożywania mięsa w całym bloku.
Wszyscy zgodnie wyśmiali świra, ale ja się zastanawiam - co trzeba mieć we łbie, żeby tak robić?
weganie
To nie kwestia tego co we łbie - i w sumie pytanie co trzeba miec we łbie" jest średnio adekwatne - bo odpowiedź nasuwa się typu "próżnia", ewentualnie trawę czy sieczkę. A ogólnie - ten typ osobników jest taki, że gdyby takowy spadł z poziomu swego ego, na właściwy poziom swojej inteligencji, to w locie by - nomen omen - z głodu zdechł.
Odpowiedz@Iras: pełna racja. Jest to tym bardziej zabawne, że na rozrzucane resztki jedzenia po zupach itp, to z kolei nikt nie reaguje. ;) Notabene - u mnie "na klatce" nigdy nie czuć jedzeniem. Jedyne co czuć, to spalone panierki, przypalony olej itp.
Odpowiedz@Lobo86: wyrazy wspolczucia.. u mnie jak sasiedzi gotuja to az na podworku czuc przyjemne zapachy;) @Otóż zaczepił mnie na klatce sąsiad i zażądał, bym przestał przygotowywać wszelkiego rodzaju potrawy mięsne, ponieważ czuć to na korytarzu, a zapach ten mu przeszkadza, bo jest weganinem. toz to okazja by pieczen czosnkowa upiec albo inne smakowite miesiwa :D
OdpowiedzSiano ;)
OdpowiedzZrobić pod oknami gościa wspólnotowego grilla, każdy przynosi swoje ulubione potrawy do upieczenia na grillu. W końcu wspólnota musi się integrować.
OdpowiedzWeganie powoli przechodzą w fazę ekstremizmu - patrz ataki na rzeźnie we Francji i UK.
OdpowiedzCałkiem serio: facet prawdopodobnie ma objawy niedoboru witaminy B12 (wstręt do mięsa, zmiany zachowania) spowodowanego dietą wegańską.
Odpowiedz@zartie: No tak, bo B12 nie można suplementować
Odpowiedz@szafa: Można. Ale czy jest ona tak samo przyswajalna? Moja żona kiedyś przez pół roku nie jadła mięsa, suplementy oczywiście łykała. Po pół roku zaczęła jeść mięso, bo wypadały jej włosy. Mimo upływu od tego momentu prawie 1,5 roku nadal narzeka, że ma słabe włosy.
OdpowiedzCóż, z jego perspektywy mieszka w bloku pełnym morderców :P
Odpowiedzon to zamiast mozgu ma zapewne tofu ;)
OdpowiedzNie od dziś wiadomo, że kto jada wege, ten rucha kolegę.
Odpowiedz