Krótko zwięźle i na temat.
Gdy ja jestem zarobiona lub nie ma mnie w domu, mojemu (jeszcze) mężowi bardzo się nudziło. Za bardzo. Wpadł na kosmicznie głupi pomysł, by zrobić mi porządki w mojej szafie z ubraniami i butami. Wyrzucił mi mnóstwo rzeczy, w tym również bardzo drogich, na które oszczędzałam sporo czasu. Ma ktoś pomysł na karę dla niego? Jestem tak wściekła, że trudni to opisać. Z pewnością zrozumieją mnie wszystkie kobiety. Zostałam dosłownie z trzema parami spodni, butów na jesień nie mam wcale.
Krótko, zwięźle i na temat, to pewnie ten obrazek siedział w głowie twojego męża: http://woleto.pl/demoty_copy/4088036.jpg
OdpowiedzW ramach zemsty możesz mu poodcinać "palce" w skarpetkach lub miejsce na pindola w bokserkach. Jak ma poczucie humoru, to posmiejecie się oboje. A jak nie, to poczuje się mniej więcej tak jak ty. Swoją drogą gratuluję dojrzałego związku.
OdpowiedzZostaw go. Po pierwsze nikt nie ma prawa wyrzucać cudzych rzeczy, Po drugie niech Ci odkupi całą garderobę. Po trzecie znajdź mu zajęcie.
Odpowiedz@wkurzonababa: popieram, zmusić do odkupienia garderoby. Gdyby mi facet taki numer wywinął to by na śniegu w bokserkach wyleciał. Ale ja się mam dobrze bo swojego wyniosę :>
OdpowiedzWidocznie mąż chciał Ci dobitnie dać do zrozumienia, że za dużo wydajesz na ciuchy.
Odpowiedz@rodzynek2: I dlatego wyrzucił pieniądze do kosza, logiczne.
Odpowiedz