Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielna głupota. Chyba tak. Pracuję. Razem ze mną pracował młody kolega. Ma…

Piekielna głupota. Chyba tak.

Pracuję. Razem ze mną pracował młody kolega. Ma dwadzieścia parę lat i postawę roszczeniową.

Pracował. A wiecie dlaczego?

Mieliśmy sobotnie nadgodziny. Oprócz płacy dostaliśmy gadżety elektroniczne, słodycze i piwo. Przy czym, było wyraźnie powiedziane, że piwa można wziąć, ile się chce, ale kilka razy powtórzono, że alkohol jest do konsumpcji po pracy.

A kolega? Kolega otworzył piwo przy biurku, napił się z koleżanką w obecności przełożonego, a filmik z tego zdarzenia opublikował na Facebooku. Do teraz ma pretensje, że go wyrzucono z pracy.

Edit: tak, koleżanka też wyleciała, ale ona nic nie publikowała na Facebooku, więc głupota jakby mniej piekielna.

call_center

by Litterka
Dodaj nowy komentarz
avatar Jaladreips
1 21

Jeden z tych słynnych młodych, wykształconych, z dużych miast.

Odpowiedz
avatar Iras
23 23

az ciezko uwierzyc, ze ktoś może być aż takim trepem, żeby zafundować sobie dyscyplinarke zamiast korzysci.... ale cóż... palantów nie brakuje...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2018 o 3:23

avatar BlackAndYellow
14 14

Ja nadal, jak to czytam to nie mogę w to uwierzyć :) że można być aż takim idiotą

Odpowiedz
avatar Lynxo
0 0

@Iras: Mozna. Pracowalem jakis czas temu w pewnym miejscu. Opowiedziano mi o moim poprzedniku (sektor publiczny). Tak wiec ukradl on ponad 10 nowych laptopow z... czegos w rodzaju naszego ministrerstwa obrony narodowej. Sprzedaj je na ebayu. Po jakims czasie jeden z nich sie zepsul i kupujacy zadzwonil do Della na gwarancje, bardzo byl zdziwiony ze jego laptop nalezy do ministerstwa. Sprawa trafila na policje, poukladali klocki lego i delikwenta aresztowali.

Odpowiedz
avatar DarkHelmet
8 14

A koleżanka poniosła jakieś konsekwencje?

Odpowiedz
avatar rodzynek2
12 12

Cóż, sam sobie winien.. Jeżeli pracodawca miał jaja i wpisał mu w świadectwo pracy rzeczywisty powód zwolnienia, to facet może mieć kłopoty ze znalezieniem kolejnej pracy. Zastanawia mnie tylko jedno, czy kolega dostał dyscyplinarkę po dlatego, że przełożony był w pobliżu, czy dlatego, że opublikował filmik na FB? Mam nieodparte wrażenie, że gdyby filmik nie wypłynął do internetu sprawa rozeszłaby się po kościach. Czy koleżanka też dostała dyscyplinarkę?

Odpowiedz
avatar rodzynek2
5 5

@Lobo86: Równouprawnienie, równouprawnieniem, zostawmy je w spokoju. Oprócz prócz różnicy płci jest to, że kolego opublikował filmik na FB, jak pije piwo z koleżanką w pracy i dlatego został zwolniony (broń Boże nie pochwalam picia w pracy ani przychodzenia do pracy od wpływem alkoholu). Bo opublikował filmik z dowodem swojej "zbrodni" i filmik widział ktoś "z góry" i zrobiła się afera. Widocznie nie było widać, że koleżanka i być może przełożony też piją i dlatego się uchowali. Gdyby nie opublikował, najprawdopodobniej kolega zachowałby pracę. Mówiąc szczerze, jeżeli przynajmniej ta koleżanka również piła z nim w tym dniu piwo, a jego zwolnili, a ją nie, to nie dziwie się, że facet ma pretensje.

Odpowiedz
avatar hulakula
0 2

@rodzynek2: nie jest powiedziane jakie mieli godziny pracy. może koleżanka była już po godzinach swojej pracy, i przed wyjściem strzeliła sobei rozchodniaczka ;)

Odpowiedz
avatar Iras
5 5

niekoniecznie chodzi tu o "rownouprawnienie", czy fakt picia w czasie pracy - bardziej chodzi tu o robienie opinii firmie - i za to mogl kopa dostac.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 5

@rodzynek2: autorka edytowała historię. I niby dziewucha też poleciała. Niby spoko, bo tak być powinno, ale z drugiej nie poznałem nikogo, kto by wyleciał za picie w pracy czy bycie na kacu. Kończyło się upomnieniem lub naganą z wpisaniem do akt.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@Lobo86: Haha, ciekawe co na to kierowcy ;-)

Odpowiedz
avatar rodzynek2
1 9

@Iwona Hamill: Nadgodziny można robić tylko na umowie o pracę. Na umowie o dzieło, czy na umowie zlecenie odwala się, to znaczy robi się konkretną rzecz np. konkretną ilość rozmów telefonicznych. Można to robić w tygodniu rano, popołudniami, wieczorem, świątek piątek i sobotę i pracodawca może narzucić ostateczny termin wykonania, ale nie konkretne godziny, czy dzień pracy. Jako pracodawca przerabiałem to z ZUSem i PIPem prawie na każdej kontroli. Co nie zmienia faktu, że niektórzy pracodawcy piszą jedno, a robią drugie.

Odpowiedz
avatar Litterka
3 3

@rodzynek2: A gdzie masz napisane, ze pracuje na smieciowce? Pracujemy wszyscy na umowie o pracy. Rzecz nie dzieje sie w Polsce, ale nie pisalam tego, bo to nie ma znaczenia dla samej piekielnosci.

Odpowiedz
avatar bleeee
0 4

Piekielny to jest szef. Z zasady alkohol wrecza sie PO pracy lub zupelnie poza nia. Mamy w pracy loterie (z roznych okazji) i zawsze mozna wygrac jakas whisky czy wino. I jest jedna zasada - wygrane slodycze szef wrecza odrazu, wygrany alkohol dostajesz na recepcji przy wyjsciu. Bo glupich nie sieja...

Odpowiedz
avatar GlaNiK
2 4

@bleeee: Szef piekielny? A co to są małe dzieci, że trzeba pracowników za rączkę trzymać, bo nie potrafią nie pić w pracy? No przecież to jest jakiś żart :) Z zasady to nie wiem skąd te zasady wziąłeś, nigdy o nich nie słyszałem, co nie zmienia faktu, że może rzeczywiście gdzieś to się przyjęło jako niepisane zasady. A co do fantów, mamy w pracy podobnie, szczególnie w okolicach świąt. Nagrody są rozdawane od razu, nie ma znaczenia co to i jakoś dziwnym trafem się jeszcze nie zdarzyło, żeby ktoś rozpoczął konsumpcję w pracy. Nie wiem, może po prostu bardziej ogarnięci ludzie :)

Odpowiedz
avatar bleeee
-1 1

@GlaNiK: Jak (juz w UK) pracowalem jako tzw. 'supervisor' - juz na szkoleniu bylo nam powiedziane wprost: traktuj kazdego pracownika jak dziecko. Bo na 500 (w sezonie wiecej) zawsze trafi sie kilku, ktorzy nie beda rozumieli. Stad np. broszurki przypominajace, ze jak robisz sobie kawe, to woda moze byc goraca. Albo, moja ulubiona zasada, ze mozna pracownika zwolnic, jesli przyjdzie do pracy w stanie wskazujacym. Tak, zdarzyl sie ktos, kto przyszedl na mocnym kacu (0.9 promila w wydychanym) i bronil sie tym, ze nie wiedzial, ze mu nie wolno. Wszystko zalezy od branzy, od wychowania. W mojej obecnej pracy (pracuje w IT w miedzynarodowej firmie - ale nie w korpo) pewnie nikt by na to nie wpadl, bo ludzie sa ogarnieci i jest duza selekcja. Ale w call centre - (nie wiem jak jest teraz, ale tak bylo jeszcze 2 lata temu w UK) 'Umiesz odebrac telefon? Super, jestes przyjety'.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@bleeee: Ale wszem i wobec wiadomo jak to wygląda w UK (i nie tylko). Nie prawdą jest, że ludzie nie wiedzą, prawdą jest, że trzeba mieć papier na wszystko żeby się zabezpieczyć. Winni są sami sobie Anglicy, że pozwolili sobie wleźć na głowę ludziom nie ogarniętym życiowo. I wciąż pilnowanie, żeby w pracy nie pił to jest śmieszna sprawa. Zamiast wydawać na recepcji dałbym od razu z informacją, że alkoholu w trakcie pracy spożywać nie wolno, jak już się ma zatrudnione ludzi, którzy będą robić wszystko co się da żeby podkopać system.

Odpowiedz
avatar bleeee
-1 1

@GlaNiK: W Polsce dochodzi sie do tego samego. Byly juz pierwsze pozwy o to, ze na szklanym opakowaniu nie bylo napisane, ze zbite szklo moze powodowac uszkodzenia ciala. Po prostu - zapobiegajac unika sie bledow. Oraz - dawanie alkoholikowi alkoholu i mowienie, ze moze wypic pozniej - to niepotrzebne ryzyko. A nigdy nie wiesz, kto z jakim problemem przychodzi.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
-1 1

@bleeee: Z tymi alkoholikiem to bym się tak nie zapędzał. Alkoholizm to jakby nie patrzyć choroba, a ja mam wrażenie, że nie jesteś w stanie tego zdiagnozować u kogokolwiek z Twojej pracy.

Odpowiedz
avatar bleeee
-1 1

@GlaNiK: O tym mowie, ze nie da sie tego zdiagnozowac. Dlatego dawanie alkoholu alkoholikowi jest strasznie okrutne. I jeszcze mowienie 'Masz, ale nie pij' juz podchodzi po znecanie.

Odpowiedz
avatar daroc
1 1

"Macie tutaj piwo, tylko nie pijcie w trakcie pracy", wypowiedziane na początku zmiany, brzmi jak "pijcie do woli, my będziemy udawać, że nic nie widzimy". Dla mnie ta sytuacja jest strasznie absurdalna.

Odpowiedz
Udostępnij