Lato.
Przystanek.
Kilka osób czeka na autobus.
Ja też.
Podjeżdża samochód, od strony chodnika opuszcza się szyba, myślę, że kierowca chce o coś spytać, więc podchodzę.
Ale nie, kierowca lewą rękę trzyma na kierownicy, a prawą, ruszając nią w górę i w dół, trzyma na własnym... no na pewno nie drążku zmiany biegów.
No i co?Tak cię zdziwiło że faceci lubia marszczyć freda czy po prostu chciałaś coś napisać?Bo jeśli to pierwsze,to długo się dziwisz-jest połowa jesieni.
Odpowiedz@luboworlowa: bardziej mnie zdziwiło miejsce i sytuacja, bo to chyba podpada pod ekshibicjonizm. A co do czasu zdarzenia, to pewnie się zdziwisz, ale to nie było tego lata, tylko parę lat temu :)
Odpowiedz@lemongirl: Czyli chciałaś coś napisać żeby ktoś cię zauważył i może skomentował.Udało sie:-)Notabene,to był jego samochód i jego penis więc tobie nic do tego.
OdpowiedzA wiesz, że Twoja wielce oryginalna pisownia pierwszych wersów to kaligram? - wersy w tym wierszu ułożone są w taki sposób, że tworzą kształt przedmiotu. Czyli - komentując to freudowsko - może jednak cała sytuacja Ci się podobała? :)
Odpowiedz@JW3333: Jesteś mistrzem:-)))
Odpowiedz@JW3333: Nie wiedziałam, ale myślę, że Freud bardziej by się zainteresował tym, że Ty wszędzie ten kształt widzisz :D
Odpowiedz@lemongirl: Skoro Tworzysz takie kształty, to się nie dziw, że ludzie to widzą. Poza tym coś mi się bardziej wydaje, że się jakieś filmiki w necie oglądało i wpadł do głowy pomysł "o napiszę, ze to mi się trafiło".
Odpowiedz@JW3333: fajnie, tylko autorka jest kobieta ;)
Odpowiedzja na takiego natrafilam na przystanku- onaniste, nie kierowce dostal gazem w "drazek"
Odpowiedz