Wczoraj były wybory. Reguły głosowania są tak proste, że bardziej się chyba nie da. Na każdej karcie, jeden głos. Głos zaznacza się krzyżykiem (dwie przecinające się linie). Proste? A no nie.
Moi rodzice zabrali ze sobą znajomą, która nie miała jak dojechać do lokalu wyborczego. Jeszcze przed głosowaniem pytała mojego ojca jak to właściwie ma być. Wyjaśnił jej jak krowie na rowie. Po wszystkim okazało się, że jej głosy są nieważne. Dlaczego? Kandydata na wójta gminy podkreśliła, na karcie na której wybiera się radnych zaznaczyła dwie osoby, w myśl zasady 'a niech mają oboje'...
Wybory
Z drugiej strony, to czy z punktu widzenia społeczeństwa, głosy ludzi którzy nie są wstanie ogarnąć instrukcji użytkowania karty do głosowania, są aż takie ważne? Paliwa tylko szkoda.
OdpowiedzMojej siostrze zagłosować się nie udało... Nie było jej na liście, mimo że praktycznie odkąd może głosować - głosuje w naszym mieście. Jeden znajomy z kolei miał jeszcze lepiej - poszedł zagłosować, a tu okazuje sie, że podbno "był rano". Podpis na liście nie jego. Kart oczywiście nie dostał.
Odpowiedz@Iras: Tutaj sprawa jest dość poważna. To podlega pod fałszowanie i sugeruję zgłosić sprawę do PKW. Bo wyszło, że raz ktoś zagłosował za niego, a dwa odmówiono mu prawa wyborczego.
OdpowiedzTo, że mu odmówiono jest prawidłowe, bo mógł przyjść dwa razy, gdyby to był na prawdę on. Po to są podpisy. Nieprawidłowe natomiast było poszycie się za niego z rana. Ja bym chyba zadzwoniła na policję właśnie że względu na zabranie mi prawa wyborczego i fałszowanie podpisu
OdpowiedzPodszycie* i mam tu na myśli zabranie prawa przez "fałszerza" , nie komisje. Właściwie to komisja sama powinna powiadomić kogo trzeba, skoro zgłaszam taką nieprawidłowość
OdpowiedzGdyby napisali zasady zrozumiale że zagłosowanie na dwie listy na JEDNEJ P********J KARTCE czyni te głosy nieważne, nie musiałbym się dopytywać się żony jak głosować. TAK! Zrozumiałem że mogę zagłosować tylko na jednej kartce. TAK! Teraz wydaje mi się to totalną głupotą, ale wtedy byłem zmieszany i nie byłem pewien. Brakło mi takiej konkretnej instrukcji w sali wyborczej z opisem "Dostajesz 4 arkusze z listami, na każdym arkuszu możesz postawić tylko jeden krzyżyk". Tak trudno to zrobić? Tak trudno zrozumieć że potrzeba jasnej instrukcji.
Odpowiedz@kojot_pedziwiatr: Ja wiedziałam jak zagłosować, ale na wszelki wypadek przeczytałam instrukcję. I też uważam, że instrukcja nie jest napisana w sposób czytelny.
Odpowiedz@kojot_pedziwiatr: Podczas wczorajszego głosowania w trakcie wydawania kart do głosowania otrzymałem bardzo prostą i przejrzystą instrukcję: Po jednym krzyżyku na każdej karcie. Prościej już się nie da.
OdpowiedzCo do tego krzyżyka to zasady się zmieniły i jest więcej opcji, ale krzyżyk jak najbardziej poprawny :)
OdpowiedzTak jubileuszowo: w pierwszych wyborach parlamentarnych w świeżo odrodzonej Polsce tylko 1% głosów był nieważny. A były to czasy, gdzie co trzeci pełnoletni Polak, zwłaszcza w dawnym zaborze rosyjskim, był "niegramotny". Wychodzi na to, że analfabetów coraz mniej, a durniów coraz więcej (że wspomnę choćby poprzednie wybory samorządowe).
OdpowiedzWidziałem osobę, która miała na kartce napisane, jak głosować i na jakiej karcie kogo zaznaczyć.
OdpowiedzPrzecież "od zawsze" zaznaczało się krzyżykiem?!
Odpowiedz@misiafaraona: wyjątkiem była lista krajowa w '89 gdzie głosowało się wykreślając kandydatów. "bierzemy listę krajową i systematycznie, po kolei skreślamy, skreślamy, skreślamy… " https://andrzejhennel.natemat.pl/181721,jak-to-bylo-z-lista-krajowa-w-czerwcu-1989-roku
OdpowiedzMnie tylko przeraził brak informacji w Internecie, kto jest na listach wyborczych. Owszem, późno się za temat wyborów zabrałem (sobota wieczór), ale starałem się znaleźć najbardziej rzetelne informacje, jakie mogły być. I tak, po kilku godzinach szukania informacji i dyskutowania o nich, mieliśmy napisane, na kogo głosujemy (początkowo mieliśmy głosować inaczej, ale ostatnia znaleziona informacja ujednoliciła nasze wybory). Oczywiście na koniec było inaczej - jedna lista była kompletnie inna niż ta z Internetu i musieliśmy wybierać kogoś "w ciemno". I tak każde z nas zagłosowało inaczej :D . Aha... żeby nie było. Szukałem też informacji na BIP o zgłoszonych kandydatach - zablokowany dostęp (cisza wyborcza?!).
Odpowiedz