Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Może nie wszyscy wiedzą o istnieniu "Neli małej reporterki", więc zanim zacznę…

Może nie wszyscy wiedzą o istnieniu "Neli małej reporterki", więc zanim zacznę o piekielności właściwej, pokrótce ją przedstawię.
Otóż jest to - najkrócej ujmując - dziecięca wersja Martyny Wojciechowskiej.
Są z nią programy, książki, spotkania autorskie, targetem oczywiście są dzieci.
I jest fenomenem - masa dzieciaków się nią fascynuje, a przy okazji dowiadują się sporo o świecie, zwierzętach, kulturach.
Świetna alternatywa dla "jutuberów" i ja się bardzo cieszę że jest.
Koniec wprowadzenia.
Jako, że jak wspomniałam jest niezwykle popularna, na takowe spotkania przychodzą tłumy. Mimo że są to biletowane wydarzenia np. Podczas WorldTravelShow czy innych tego typu wielkich eventów.
Piekielność?
Jej fani to dzieci. Często dość małe dzieci, tak od 4 roku życia. Każde by chciało mieć autograf i zdjęcie ze swoją idolką, co jest w pełni zrozumiałe.
Efekt jest taki, że kolejka do autografu jest na kilka godzin stania. Wczoraj stałam 4.5 h.
Ja nie mam wielkiego problemu, bo moja córka jest już duża i się po prostu zmieniałyśmy w kolejce, jedna stała a druga zwiedzała targi i odpoczywała...
Ale rodzice z maluchami nie mieli takiej opcji, a często byli bez drugiego rodzica (bilety nie są tanie a nikt nie uprzedza że trzeba się liczyć z giga kolejką).
I to jest właśnie problem. Jesteśmy z córką uczynne więc pomagaliśmy jak się da "towarzyszom niedoli".
Moim zdaniem, jeśli się robi taki event dla dzieci, to powinno być to jakoś ogarnięte. Wiem że kasa się musi zgadzać, ale mały placyk zabaw i opcja zakupu czegoś do picia czy jedzenia podczas czekania w kolejce, sprawiłaby że dzieci by wracały na kolejne spotkania. Tymczasem głównym komentarzem który słyszałam było: NIGDY WIĘCEJ.
Rodzice byli w kropce bo tu dzieciak czekał kilka miesięcy na wymarzone spotkanie z idolką i w końcu za to się zapłaciło za te bilety żeby też miał pamiątkę w postaci wspólnego zdjęcia i autografu na książce.

by nielubie
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
7 7

Dla mnie to zawiadomienie do rzecznika praw dziecka. mała dziewczynka ma 4.5h dawac autografy? W Polsce jest zakaz pracy dzieci

Odpowiedz
avatar nielubie
1 1

@maat_: myślę że sporo dłużej niż 4.5. Jak wychodziliśmy to kolejka była jeszcze dłuuuuga...

Odpowiedz
avatar mrkjad
1 1

@maat_: A żebyś wiedział, że to chore. Mój znajomy pracuje w Empiku, w którym było spotkanie z nią. Podpisywała przez osiem godzin, a później rodzice zostawili ją na zapleczu i poszli do kina. Szkoda dziecka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@mrkjad: Chorzy ludzie! Mam nadzieję, że chociaż odkładają 2/3 tego co zarobi na konto z którego będzie mogła skorzystać, gdy będzie pełnoletnia. Obawiam sie, ze ta sława potrwa tyle ile sama będzie dzieckiem a potem się skończy, rodzice żyją z jej pracy, czy ona zostanie z niczym?

Odpowiedz
avatar katka1110
5 7

To i tak jest bez sensu bo zawsze bedziecie narzekac. Chodzi mi o ludzi ktorzy nie powiedza: ale bylo fajnie, dlugo sie wystalysmy ale razem spedzilysmy dzien, mala ma autograf, na kolejne spotkanie pewnie nie pojdziemy ale fajnie spedzilismy ten dzien. Tacy ludzie zawsze beda narzekac. Jakby byla zapewniona woda i przekaski to tacy ludzie narzekaliby ze nie bylo cieplej harbaty i bezglutenowych ciastek. A jakby to bylo zapewnione to narzekaliby ze nie bylo miejsc siedzacych w kolejce i trzeba bylo stac. I tak bez konca. Przykladem byl szejk co narzekal ze jego dziecko nie bedzie korzystac z nie pozlacanego kibla. Nie lepiej nie myslec o tych minusach tylko o pozytywach? Bedzie wam latwiej w zyciu.

Odpowiedz
avatar nielubie
-2 6

@katka1110: jak napisałam, JA nie narzekam bo mogłam się z córką zmieniać i dzięki temu żadna nie była głodna ani spragniona przez ten czas. Ale były osoby które nie miały takiej możliwości, do tego niektóre miały ze sobą młodsze, czasem "wózkowe" dzieci. Nie wiedziały że tak to wygląda, same były w szoku. Ale weź powiedz kilkulatkowi, który od dwóch miesięcy odliczał dni do spotkania z Nela, któremu nieświadoma jak to naprawdę wygląda, mówiłaś że będzie mógł podejść, porozmawiać i zrobić zdjęcie z jego idolką na pamiątkę - że jednak nie będzie mógł. Słabe to i tyle.

Odpowiedz
avatar katka1110
4 4

Nie narzekasz ale jednak poswiecilas swoj czas zeby napisac historie :) no niestety takie rzeczy trzeba przewidziec. Jesli obiecujesz dziecku autograf od znanej ospby to raczej trzeba sie spodziewac ze pare godzin to zajmie. Po za tym nikt nikomu nie kazal stac w kolejce. A jesli musial bo dziecko przezyloby rozczarowanie to raczej nie jest wina organizatorow, autorka sie nie rozdwoi.

Odpowiedz
avatar nielubie
-2 2

@katka1110: tak poświęciłam i co z tego? Nie mam problemu ze swoim czasem, a ponadto w czasie pisania miałam dostęp do wody i jedzenia a także toalety. Oczywiście że nikt nikomu nie kazał :-) I nigdy nie będzie kazać,a biorąc pod uwagę komentarze w kolejce to raczej frekwencja będzie spadać. Szkoda, bo wystarczyłoby zadbać o najmłodszych fanów. Albo uprzedzić na fanpage że trzeba się liczyć z 5h stania w kolejce, ale rozumiem że to marketingowo niekoniecznie pasuje opiekunom Neli...

Odpowiedz
avatar nerevarine
3 7

Rozumiem, że ŻADEN rodzic ani przez chwilę nie pomyślał, że do znanej w danym kręgu celebrytki może być duża kolejka po autograf?? Serio trzeba z 4 latkiem czekać parę godzin po jakiś autograf? Jakoś słabo to świadczy o rodzicu ...

Odpowiedz
avatar nielubie
-1 3

@nerevarine: powiem ci tak: sama bywam na stand-up Cejrowskiego. Też jest wielka kolejka po autograf i fotkę. Ale nigdy nie stałam dłużej niż godzinę, co jest jeszcze akceptowalne jeśli komuś zależy. Poza tym jestem dorosła, w odróżnieniu od fanów Neli.

Odpowiedz
avatar Cox
-4 4

@nielubie: "sama bywam na stand-up Cejrowskiego" Czyli to jednak córka bardziej dojrzale wybrała sobie idola :P

Odpowiedz
avatar nielubie
-1 1

@Cox: zdradzę Ci tajemnicę. Córka uwielbia Cejra. Raz nawet była ze mną na jego występie. Była zachwycona i chce więcej :-D

Odpowiedz
avatar mrkjad
-1 1

@nielubie: Super, dowie się że ewolucja to bzdura,klęski żywiołowe wynikają z braku modlitwy, a najważniejszą rzeczą w relacjach z innymi kulturami jest pogarda.

Odpowiedz
avatar nielubie
2 2

@mrkjad: byłeś na choć jednym jego występie na żywo?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@mrkjad: Co za bzdury wygadujesz, byłam na jego dwóch występach, przebija z nich podziw dla ludzkiej zaradności a nie pogarda

Odpowiedz
Udostępnij