Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

"Bo mi się należy”, czyli roszczeniowa przyszła maDka w akcji. Sobota, popołudnie,…

"Bo mi się należy”, czyli roszczeniowa przyszła maDka w akcji.

Sobota, popołudnie, apteka. Jedna kolejka do wszystkich okienek, o czym informują napisy - wielkie litery na kartkach a4 wywieszonych przy każdym z okienek.

Innych informacji - o pierwszeństwie dla kobiet w ciąży/niepełnosprawnych/seniorów itd. - brak.

W kolejce czeka kilka osób - ja byłam chyba trzecia, za mną jeszcze jedna pani, ale okienka czynne trzy, obsługa idzie sprawnie, panie z okienek po obsłużeniu jednej osoby głośno zapraszają następną osobę z kolejki.

I właśnie w momencie, gdy pierwsza osoba z czekających po takim wywołaniu podchodzi do okienka, do apteki wpada ONA. Kurtka rozpięta, brzuch ciążowy dobrze widoczny.

Z impetem mija podchodzącą do wolnego okienka kobietę, wyprzedzając ją tuż przed nim i na wszelki wypadek (?) zastawiając przestrzeń od strony kobiety łokciem.

Kobieta, zaskoczona, staje w miejscu.

"Teraz ja! Bo ja jestem w ciąży i mi się należy!" - oznajmia przyszła maDka donośnie, chyba po to, żeby każdy w aptece słyszał, i przechodzi do kupowania tego, po co przyszła.

Kobieta, która wcześniej czekała w kolejce, skwitowała sytuację pobłażliwym uśmiechem.

Jeszcze gdyby to była kasa z pierwszeństwem... ok. Rozumiem też, że mogła się gorzej czuć czy coś (choć nie wyglądało) - ale czy nie mogła zwyczajnie poprosić o przepuszczenie?

apteka roszczeniowa_maDka

by marcelka
Dodaj nowy komentarz
avatar mmsskkbb
20 38

Może zachowała się mało elegancko, ale należało jej sie :) Zgodnie z ustawą z 4 listopada 2016 r. o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem". Kobiety w ciąży maja pierwszeństwo w kozystaniu z usług medycznych - w tym usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach. Wiec to że nie było karteczki ani kasy pierwszenstwa to nic nie zmienia. OD 1.01.2017 kobiety w ciąży "należy sie " :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 19

@mmsskkbb: no można się spierać. "Korzystanie poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie świadczeń opieki zdrowotnej w szpitalach i przychodniach oznacza, że świadczeniodawca udziela tych świadczeń poza kolejnością przyjęć wynikającą z prowadzonej przez niego listy oczekujących – podkreśla Katarzyna Łodygowska, prowadzi firmę i bloga matkaprawnik.pl i dodaje, że to, czy kobieta musi czekać np.: w kolejce do rejestracji, zależy od wewnętrznych regulaminów danej lecznicy i życzliwości osób, które razem z nią stoją w tej kolejce." Innymi słowy mówiąc - nie należy się nic, bo kolejka nie jest żadną formą listy oczekujących prowadzonej przez aptekę. To miałoby zastosowanie w przypadku realizacji recept na leki na miejscu (w sensie lek do wykonania na miejscu w aptece) i wtedy faktycznie kobieta w ciąży jest obsługiwana jako pierwsza. Kolejka w rejestracji czy "do okienka" to wewnętrzna sprawa placówek medycznych i farmaceutycznych. Kiedyś były te przepisy, że kobiety w ciąży i osoby niepełnosprawne mają być obsługiwane poza jakąkolwiek kolejką w sklepach, urzędach i w zasadzie wszędzie i zawsze, ale to zlikwidowano, ze względu na brak sankcji i uznano, że jesteśmy na tyle dojrzałym narodem, że takie zachowanie wynika z kultury. Przyjmowanie poza kolejnością według NFZ oznacza tylko 3 rzeczy i to jest bezpośrednio z ich strony: 1) świadczenia w poradniach specjalistycznych i szpitalach udzielane są w dniu zgłoszenia, 2) jeżeli świadczenie w dniu zgłoszenia nie będzie możliwe, powinno być zrealizowane w innym terminie, poza kolejnością wynikającą z prowadzonej listy oczekujących, 3) w przypadku świadczeń w poradniach specjalistycznych (ambulatoryjnej opieki zdrowotnej - AOS) świadczenie powinno zostać udzielone nie później niż w ciągu 7 dni roboczych od dnia zgłoszenia. Także kobieta w ciąży stać w kolejce do rejestracji czy okienka musi tak czy siak.

Odpowiedz
avatar kudlata111
3 3

@Lobo86: Ale cię zaraz pożrą żywcem, jesteś zbyt dokładny :))

Odpowiedz
avatar mmsskkbb
4 8

@kudlata111: może nie pożrą :) Dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Przy takiej interpretacji - byłam w błędzie i pani się nie należało. Szkoda że nie jesteśmy "na tyle dojrzałym narodem, że takie zachowanie wynika z kultury"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

@mmsskkbb: byliśmy. To po prostu funkcjonowało normalnie i nie rodziło to problemów, także uznano zapis za martwy. Jak jest obecnie - widać gołym okiem. Mało jednak jest ludzi, którzy mają jakiekolwiek pojęcie o tym, że to nie wynika z braku kultury, ale z presji środowiskowej na człowieka. Przy czym presja środowiskowa to w tym wypadku całe nasze otoczenie budujące w nas frustrację i niechęć do innych. A na to wpływ ma nawet architektura miast (stłoczenie bloków i osiedli), drożność ulic (korki) ciągła pogoń za pieniądzem, zanieczyszczenie dźwiękiem i zapylenie i tak dalej. Reagujemy jak małe dzieci - jak jesteśmy zmęczeni, to jesteśmy źli. Tylko inaczej to wyrażamy.

Odpowiedz
avatar boguswojciech
1 1

@Lobo86: te informacje bardzo mnie zaskoczyły. Jakoś powszechnie się przyjęło, że właśnie w prawie jest zapisane, że kobieta w ciąży ma pierwszeństwo w kolejce "do okienka".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@boguswojciech: to wynika z różnicy rozumienia dosłownego, a prawa pisanego.

Odpowiedz
avatar berlin
2 6

@Lobo86: Nie, nie sadze, zeby mozna sie bylo spierac. Kobiety w ciazy maja jednoznaczne prawo do korzystania bez kolejki z aptek. Zacytowales opinie osoby prywatnej, w dodatku dotyczacej innego przypadku: "Korzystanie poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie świadczeń opieki zdrowotnej w szpitalach i przychodniach". Apteka to inny przypadek, choc regulowany przez te sama ustawe. Zamiast polegania na watpliwych opiniach, proponuje siegnac do zrodel. Spojrz na art. 18 ust 2. ustawy z 4 listopada 2016 o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin (tresc ponizej). W razie watpliwosci, "usługi farmaceutycznych udzielane w aptekach" definiuje ustawa z dnia 19 kwietnia 1991 r. o izbach aptekarskich, w szczegolnosci jej art 2a ust 3. Ustawa z 4 listopada 2016 r. o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem" (Dz.U. 2016 poz. 1860 z pozniejszymi zmianami): (...) Art.18. W ustawie z dnia 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2016 r. poz. 1793 i 1807) wprowadza się następujące zmiany: (...) 2) w art. 47c ust. 1 otrzymuje brzmienie: „1. Kobiety w ciąży, świadczeniobiorcy do 18 roku życia, posiadający zaświadczenie, o którym mowa w art. 47 ust. 1a, osoby, o których mowa w art. 43 ust. 1, inwalidzi wojenni i wojskowi oraz kombatanci mają prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach.” Ustawa z dnia 19 kwietnia 1991 r. o izbach aptekarskich (Dz.U. 2016 poz. 1496 z pozniejszymi zmianami): (...) Art. 2a. Usługi farmaceutyczne 1. Wykonywanie zawodu farmaceuty ma na celu ochronę zdrowia publicznego i obejmuje udzielanie usług farmaceutycznych polegających w szczególności na: (...) 3) wydawaniu produktów leczniczych i wyrobów medycznych, wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro, wyposażenia wyrobów medycznych, wyposażenia wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro oraz aktywnych wyrobów medycznych do implantacji, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych (Dz. U. z 2015 r. poz. 876 i 1918 oraz z 2016 r. poz. 542), będących przedmiotem obrotu w aptekach, działach farmacji szpitalnej i hurtowniach farmaceutycznych; CND.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@berlin: spoko, ale zacytowałem też fragment interpretacji NFZ tych przepisów i wyszczególnili tylko te trzy przypadki i "poza kolejnością" dotyczy formy ewidencji kolejności organizowanej przez daną placówkę. Kolejka do okienka czy kasy jest formą organizowania się samych klientów, a nie formą narzuconą przez placówkę. I niby stąd ta różnica. Jak w rejestracji są wydawane numerki - to wtedy faktycznie ciężarna może iść bez kolejki. Jak nie ma - to zależy od ludzi i regulaminu placówki. Podobnie w aptekach. Niekiedy masz po prostu kolejki do okienek, zamawiasz co trzeba, dostajesz lek i wychodzisz. A w niektórych jest tak, że zamawiasz w jednym, płacisz w drugim (jedna kasa), a odbierasz w trzecim (lub wracasz do pierwszego). A byłem też w takiej samoobsługowej i tylko recepty były "przy okienku", a o kolejności decydowały numerki. Wtedy kolejność wydawania jest ustalona przez aptekę, a nie przez klientów samych w sobie. Zwykła kolejka jest formą samoorganizowania się ludzi. I rzekomo na tym polega różnica i tutaj jest kruczek prawny "poza kolejnością". Rzekomo. Bo ja się przy tym nie upieram, bo dla mnie to z pupy rozwiązanie. W sensie częściowy powrót do tego, co już było, który nie jest jednoznaczny prawnie.

Odpowiedz
avatar Tranquility
0 0

@Lobo86: Po raz pierwszy sie z Toba zgodze ;-))))

Odpowiedz
avatar Jaladreips
8 20

Na hasło "mnie się należy" otwiera mi się nóż w kieszeni.

Odpowiedz
avatar Armagedon
1 21

@Jaladreips: A mi się otwiera na hasło "nikomu nic się nie należy". Bo tak się składa, że jednak niektórym "się należy". Niepełnosprawnym - miejsce parkingowe, na przykład. Krwiodawcom - leki bez kolejki. Chorym - opieka lekarska. A niezdolnym do pracy - pomoc materialna. I tyle.

Odpowiedz
avatar Jaladreips
5 9

@Armagedon: dobra, wiesz o co mi chodzi. Taki skrót myślowy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@Armagedon: krwiodawcom nie należą się leki bez kolejki - niektóre (bardzo niektóre) są tańsze z adnotacją ZK, niewiele jest bezpłatnych. W bardzo niewielu aptekach krwiodawcy obsługiwani są poza kolejnością. Co do reszty się nie wypowiem, bo nie wiem.

Odpowiedz
avatar Armagedon
7 7

@metaxa: "(...) Świadczeniobiorcy, którzy posiadają tytuł „Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi” (...) i PRZEDSTAWILI legitymację ZHDK (...) mają prawo do korzystania POZA kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w APTEKACH." Podstawa prawna: Ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych "2.Osoba przedstawiająca receptę do realizacji jest obowiązana do okazania dokumentu, o którym mowa w ust. 1”. (art. 43) 3. „1. Osoby, o których mowa w art. 43 ust. 1 (...) mają prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach."

Odpowiedz
avatar kudlata111
1 1

@Armagedon: Dlaczego?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Armagedon: ależ oczywiście jest to prawda. Z tym ,że: a) kolejki w aptekach to nie jest jakiś wielki problem - naprawdę rzadko się z tym spotykam - jak stoją dwie osoby to nie ma o co kruszyć kopii. Co innego w poradniach - tam korzystam z tego przywileju prawie zawsze - nie spotyka się to ze zrozumieniem innych pacjentów, ba - nawet kilka razy nie spotkało się ze zrozumieniem personelu; b) żeby lek na ZK był bezpłatny to musi być na liście z MZ. Ta lista jest bardzo, bardzo krótka - głownie antybiotyki, preparaty żelaza itp. Także nawet jeśli na recepcie jest adnotacja ZK i okaże się legitymację a leku na tej liscie nie ma to nic sie nie ugra.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2018 o 12:35

avatar Librariana
2 22

Piekielne też jest to, że przepuszczanie kobiet w ciąży wciąż nie jest normą społeczną. "Powinna poprosić"? Hm... Na pewno nie zachowała się elegancko, ale podejrzewam, że gdyby zwyczajnie stanęła w kolejce to nikt nie zaproponowałby jej, żeby podeszła do okienka bez czekania.

Odpowiedz
avatar marcelka
11 13

@Librariana: podejrzewasz, ale tego nie wiesz, a ta kobieta nie dała nawet szansy na okazanie jej uprzejmości. Poza tym uważam, że większość społeczeństwa tylko na próby wymuszenia "należy-mi-się" reaguje oporem. Wiele razy byłam w sytuacji lub byłam świadkiem sytuacji, że np. w sklepie ktoś kogoś przepuszcza - bo dana osoba jest w ciąży, bo powiedziała, że śpieszy się na autobus, bo się źle tego dnia czuje itd. I to wychodziło zarówno ze strony osób proszących o przepuszczenie - np. w przypadku tej osoby śpieszącej się na autobus, jak i z drugiej strony. Sama nie należę do żadnej z "uprzywilejowanych" grup, a kilka razy, kiedy stałam z jednym artykułem w ręku to osoba przede mną, z dużą ilością zakupów, mnie przepuszczała. Sama też tak robię, jak mam pełen koszyk, a za mną stoi ktoś np. z wodą. Więc to nie jest do końca tak, że trzeba się rozpychać łokciami, czasem wystarczy zwykła uprzejmość.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 15

@marcelka: ba - zdarza się i przepuszczanie ot tak sobie: "A bo pan tylko z dwoma rzeczami, a ja cały koszyk...po co pan tak stał będzie proszę, niech pan idzie przede mną..". Co też przerabiałem kilka razy. Ale właśnie to wymuszanie. "Bo mnie się należy" nosz kurła....można zatłuc klapkiem. ;)

Odpowiedz
avatar DziwnyCzlowiek
-3 13

@Librariana: Wszystko oddajmy kobietą w ciąży, samotny matką, emerytom i niepełnosprawnym! :D Dobra może trochę pojechałem, ale mnie osobiście irytuje "bo mi się należy". Należy Ci się jeśli mówi o tym prawo (tutaj zachęcam do przeczytania komentarza Lobo86") Jeśli prawo o tym nie mówi to mogę być dla Ciebie zwyczajnie uprzejmy. Pod warunkiem, że Ty odpłacasz tym samym.

Odpowiedz
avatar DziwnyCzlowiek
1 1

Nie wiem jaką nieprawdę napisałem w komentarzu, że minusujecie :D Zapewne chodzi o to, że mamy oddać samotnym matką, Panią w ciąży, emerytom i niepełnosprawnym :D Oddajmy a co mi tam! W końcu jestem młodym, zdrowym, białym, heteroseksualnym facetem! Przecież mogę żreć piach i pracować na wszystkich! ważne, że samotna matka będzie miała bo przecież urodziła dziecko i jej się NALEŻY! :D A! nie zapominajmy też o rodzinach gdzie jest dwoje rodziców. Tylko taki sam zdrowy facet jak ja nie ma chęci do pracy! Im też dajmy moją kasę!!! A co mi tam! Przecież ja nie mam swoich potrzeb xD

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2018 o 10:46

avatar fisti89
1 1

@DziwnyCzlowiek: a nie emerytą? Jak sam zauważyłeś bo mówi o tym prawo to samotnej matce się należy. A,że prawo jest dziurawe to inna sprawa. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora. Jednym się należy, a wstydzą się poprosić. Innym nalezy się mniej, a krzyczą na pół miasta.

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
4 10

Coś mi ta historia przypomina... Absolutnie nie jestem zwolennikiem "się należenia". Takie coś prowadzi do patologii, co widać na każdym kroku. Jedynie krwiodawcy mają moje uznanie co do przywilejów. Co prawda przywileje te są w sumie niewielkie, ale są i dobrze. Ci ludzie dają dosłownie coś z siebie, coś co ratuje życie. A taka madka? Całe szczęście że bez horej curki, jak na razie? Jeśli byłaby normalnie się zachowująca to myślę że ludzie przepuściliby ją bez darcia japy. I to jest, myślę, sedno sprawy. Zachowanie "uprzywilejowanych" często jest poniżej krytyki.

Odpowiedz
avatar mysterde
10 10

Wnerwia mnie niemiłosiernie to, że wszyscy uprawnieni do przepuszczenia bez kolejki albo do miejsca w autobusie/tramwaju mogą być świętymi krowami bo im się należy. Bozia język wyrwała? Tak ciężko jest grzecznie poprosić o ustąpienie miejsca albo nawet powiedzieć "przepraszam, jestem w ciąży więc mam pierwszeństwo w kolejce, będę stała przed panią". Najgorzej jest w autobusach i tramwajach. Jako pasażer nie mam obowiązku rozglądać się po całym pojeździe w poszukiwaniu osoby starszej, ciężarnej czy o kulach. Mam też prawo takiej osoby nie zauważyć bo czytam książkę, patrzę w okno albo myślę o niebieskich migdałach. Korona z głowy nie spadnie jak ktoś uprzywilejowany poprosi kulturalnie o ustąpienie miejsca. Kulturalnie, bo jak ktoś startuje od razu z mordą to miejsca nie ustępuję.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 9

Powrócił nasz specjalista od spraw wszelakich:-)))o dzięki ci Lobo86,że wciąż poświęcasz swój czas na douczanie nas<piekielnych jełopów.

Odpowiedz
avatar dayana
1 1

A czy co miesiąc biegasz prosić pracodawcę o wypłatę, czy zakładasz, że będzie na koncie, bo Ci się należy? I z takiego założenia wyszła madka. Jasne, że powinna podejść na początek kolejki i nawet nie zapytać, tylko po prostu powiedzieć, że jest w ciąży i teraz chce zostać obsłużona, a nie jakoś łokciem blokować. Z drugiej strony, pewnie byłyby osoby, które wdałyby się w jakąś pyskówkę, że oni to mają X i Y, a ciąża to nie choroba.

Odpowiedz
Udostępnij