Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

O piekielnym systemie informatycznym, samoistnie zmieniającym dane we wnioskach obywateli. Nie jestem…

O piekielnym systemie informatycznym, samoistnie zmieniającym dane we wnioskach obywateli.

Nie jestem beneficjentem żadnych 500+, zasiłków itd. Dlatego ucieszyłam się, że chociaż te 300+ dostanę na wyprawkę córki do szkoły.
Już na początku akcji złożyłam e-wniosek, za pomocą profilu zaufanego, więc zgodnie z przepisami powinnam dostać świadczenie najpóźniej 30.09.
Niestety najpierw okazało się że "system" zaciągnął sobie dane adresowe nieaktualne od 15 lat. Nie wiem jakim cudem, meldunek mam gdzieś indziej, najgorzej że nie umiałam tego ręcznie zmienić.

No nic, po godzinie kopania się z koniem/systemem, puściłam wniosek z tym adresem (inne miasto niż od lat mieszkam), po czym telefonicznie sprostowałam sprawę. Po jakimś czasie (początek sierpnia) otrzymałam list z rodzimego urzędu, z potwierdzeniem, że wniosek został przekazany do urzędu właściwego do obecnego zamieszkania.
Ufff... Ale po dwóch kolejnych tygodniach, kiedy to wciąż nie dostałam nawet potwierdzenia, że wniosek został przez tutejszy urząd zaakceptowany, zadzwoniłam do nich.
I tu zaczyna się śmiesznie.

Pani stwierdza, że mojego wniosku nie ma. No to znowu telefon do urzędu z miasta rodzinnego.
Na pewno wysłali.
I tak sobie dzwoniłam do jednych i drugich, ostatecznie po kilku godzinach tej zabawy urzędniczka ze stołecznego urzędu w końcu odnalazła mój wniosek.
Ta-dam!
Przy okazji zaczęła wyliczać ile to świadczeń otrzymuję.
Że what? (Jak wspomniałam nic nie dostaję poza tym wyprawkowym).

W tym momencie przypomniało mi się, że w przychodni kiedyś rejestratorka wspomniała, że mają w systemie drugą osobę o identycznym imieniu i nazwisku.
Poprosiłam więc urzędniczkę o dodatkową weryfikację przez PESEL.
Miałam rację - to co znalazła, to wniosek "tej drugiej".
Poprosiłam więc o zwrócenie uwagi czy im się nasze wnioski nie pomieszały, no i dalej, za radą urzędniczki, cierpliwie czekałam.
Do dzisiaj.

Wczoraj minął ustawowy termin wypłaty świadczenia, a ja wciąż ani decyzji o przyznaniu, ani kasy.
Dzwonię więc do stołecznego (Bemowo) urzędu i pytam grzecznie co się dzieje.
Pani po sprawdzeniu moich danych z oburzeniem:
- Ale przecież wypłaciliśmy!
Ja: - Nie wiem komu, ale mi na pewno nie...

Po sprawdzeniu nr konta, pani zamilkła na dłużej i słabym głosem stwierdziła, że zaraz oddzwoni. Po oddzwonieniu usłyszałam że:
SYSTEM SOBIE POBRAŁ INNY NUMER KONTA, PEWNIE TEN CO PANI NA NIEGO BECIKOWE DOSTAŁA.
Noszzz k....
Ale drążę dalej, poprosiłam o cztery ostatnie cyfry tego nr konta.
Becikowe pobierał mąż na swoje konto.
Jego konto ma inne ostatnie cztery cyfry.
Konta nie zmieniał od czasów studenckich.

Sprawdziłam też swój wniosek. Może tak jak stary adres, zaciągnęło skądś moje stare konto, a ja byłam gapa że nie sprawdziłam?
Nie. We wniosku jest moje, aktualnie używane konto.

Co dalej usłyszałam od urzędniczki? Że teraz muszę czekać, bo SYSTEM ma odhaczone jako wypłacone, i dopóki nie odzyskają moich 300 zł, ja ich nie zobaczę.

Swoją drogą ciekawe, system odhaczył jako wypłacone, a decyzji o przyznaniu dalej nie ma.
Ciekawe prawda?

by nielubie
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kierofca
27 27

Przestań dzwonić, zacznij pisać i każde pismo ma mieć potwierdzenie.

Odpowiedz
avatar feline1
11 15

@kierofca: tak jest, a jeszcze lipiej w swoim urzędzie składać osobiście i od razu mieć kopię na której potwierdzą odbiór. Bo oni mają jakiś ustawowy czas na takie potwierdzenie, a tak - masz od ręki. I masz czarno na bialym nazwisko urzędasa, który pismo przyjął.

Odpowiedz
avatar kierofca
17 17

@feline1: Dość dawno nie składałem żadnego papierka, ale jak pamiętam to na dzienniku podawczym nie przybijano pieczątki z nazwiskiem. "Wpłynęło..." "przyjęto..." i tyle. Ale z punktu widzenia obywatela bez znaczenia jest czy przyjęła Grażyna czy Halyna. To urząd przyjął i on ma termin na odpowiedź etc.

Odpowiedz
avatar nielubie
10 10

Dzisiaj chcę spłodzić jakieś pismo, tylko kompletnie nie mam pomysłu co to ma być. Skarga? Odwołanie? Żądanie wypłaty? Mam taki przewrotny pomysł, żeby napisać "z głupia frant" prośbę o wyjaśnienie dlaczego nie otrzymałam decyzji ani wypłaty. Będą musieli jakoś się ustosunkować na piśmie.

Odpowiedz
avatar iks
10 10

@nielubie: Skarga do kierownika tego działu na panią grażynkę.

Odpowiedz
avatar alena
19 19

Powinnaś dostać nie decyzję, a informację o przyznaniu świadczenia na maila. A w urzędzie musisz złożyć ponaglenie (tak to się nazywa wg KPA). Opisz, kiedy złożyłaś wniosek i że do dzisiaj nie dostałaś informacji, ani pieniędzy. Jeśli urzędniczka pomyliła konta, to jej problem. Powinna pieniądze wypłacić tobie, a później odzyskać, to co źle przelała.

Odpowiedz
avatar nielubie
13 13

@alena: dzięki! Właśnie tego mi brakowało. Ponaglenie.

Odpowiedz
avatar urbankrwio
6 16

Tak to jest jak rząd bezmyślnie rozdaje pieniądze byle przekupić patologie i ciemną mase ale żeby zrobić porządny system to takiego wała ważne, że na tvpis poszła propaganda...

Odpowiedz
avatar nielubie
3 11

@urbankrwio: naprawdę serio wierzysz że to system zawinił a nie urzędnik, zatrudniony zresztą jeszcze przez poprzedni układ? :-D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

@nielubie: tak, system mógł odwalić takiego wałka, bo nie raz podobne akcje miały miejsca. Łącznie z programami, których używają z okazji wyborów itp. Przecież głośno o tym było. Pół świata z nas się śmiało, jak się okazało, że Kaspersky służy do inwigilacji na rzecz wywiadu Rosji, a dosłownie w szczycie afery jeden z naszych urzędów ogłosił przetarg na licencje na ten program.

Odpowiedz
avatar Monomotapa
1 1

@Lobo86: w mojej pracy system potrafił wycofać 2 tygodnie mojej pracy, wierzę, że to może być jego wina.

Odpowiedz
avatar Hobgobllin
9 9

To ja wypowiem się jako osoba mająca bliską styczność z systemem wyplacajacym to świadczenie. Multum osób składających wnioski przez bank lub przez profil zaufany miało problem ponieważ system automatycznie zmieniał i zmienia dane wnioskodawcy na takie jakie są przypisane do konta lub profilu. Mało tego we wnioskach często bank zmieniał nr konta na nr konta oszczadnosciowego. Swoją drogą gratuluję komuś że przez tel. Powiedział jakie świadczenia "bierzesz". Druga rzecz nr konta z wniosków elektronicznych zacytuję się automatycznie a przed wydaniem decyzji aprobant powinien sprawdzić czy nr na który"puszcza"przelew zgadza się z tym we wniosku. Jeśli chodzi o czekanie aż tamta osoba odda - zabawny pomysł mają.Pisz na papierze skargę z opisem sytuacji.

Odpowiedz
avatar nielubie
5 5

@Hobgobllin: a że tak spytam... Jak to nn możliwe że nie dostałam informacji na maila o przyznaniu świadczenia a u nich "stoi" że wypłacone? Czy moja teoria że mój wniosek został "podpięty" pod wniosek tej osoby, jest teoretycznie możliwa? Jutro składam ponaglenie, zobaczymy co mi odpiszą;-)

Odpowiedz
avatar Hobgobllin
5 5

@nielubie: maile z wniosków też są zaczytywane automatycznie i automatycznie wysyłane przez system przy zatwierdzeniu decyzji. Więc siłą rzeczy nie Tobie zostało przyznane świadczenie (czasem pomimo decyzji mail nie idzie i tak bo nie zawsze działa to jak powinno). Istnieje równiez możliwość, iż mając takie same pesele zostało to źle zwyryfikowane bo to też system robi wiec istnieje możliwość pomyłki systemu. Wg mnie to było kombo, błąd systemu i błąd osoby wersyfikujacej, która "obrabiajac" Twój wniosek nie sprawdziła danych czy są tożsame. Btw. Jeśli Twój wniosek zapisał się na Twoim profilu to wydrukuj go i dołącz do ponaglenia. I pamiętaj że masz prawo dostępu do swoich akt na każdym etapie postępowania

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2018 o 7:49

avatar nielubie
3 3

@Hobgobllin: PESEL mamy różny, to już wiem i z przychodni lekarskiej i z dzwonienia do urzędu w sierpniu. Takie same są tylko imię i nazwisko, i nie jestem pewna czy też nie ulica. Wniosek wydrukowałam w celu dołączenia :-)

Odpowiedz
avatar Hobgobllin
1 1

@nielubie: ok niedoczytałam-tymbardziej nie rozumiem czemu Tobie nie chcą wypłacić świadczenia i tłumaczenie że pieniądze muszą wrócić nie ma kompletnie racji bytu bo Twój wniosek nadal nie rozpatrzony

Odpowiedz
avatar nielubie
1 1

@Hobgobllin: dlatego mam taką teorię że im się te wnioski jakoś połączyły w jeden, albo któraś urzędniczka zamiast spojrzeć na PESEL czy adres, podpięła mój wniosek pod tamten. Więc info mailowe i kasa poszły do niej.

Odpowiedz
avatar Kitty24
2 6

@Hobgobllin:Jeżeli masz bliską styczność z tym systemem, to chyba pracujesz w jakimś urzędzie. Tym samym powinnaś wiedzieć, że nie ma możliwości aby istniały dwa takie same PESELe.

Odpowiedz
avatar Hobgobllin
2 2

@Kitty24: nie powinny, ale tak jak napisałam wcześniej źle przeczytałam i myślałam że u obu Pań wyswietlił się ten sam

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2018 o 13:14

avatar SirCastic
8 10

U podstawy każdego błędu, przypisywanego systemowi informatycznemu, leżą co najmniej dwa błędy niekompetentnego użytkownika.

Odpowiedz
avatar butros
0 0

Następnym razem zrób to z banku, gdzie masz konto.

Odpowiedz
Udostępnij