Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nadszedł ten dzień, zapierałam się rękami i nogami, ale stało się... Idę…

Nadszedł ten dzień, zapierałam się rękami i nogami, ale stało się... Idę do URZĘDU PRACY.

Urząd pracy czynny do godziny 14:00, jest piątek. Pobieram numerek o godzinie 11:00 przede mną 4 osoby, nie jest źle :) spędzam czas w poczekalni. Najważniejsze dla dalszej historii, że cały czas jestem ostatnia i nikt nowy nie dochodzi. Wybija godzina 13:00 proszą mój numerek... I tu zaczyna się cała piekielnosc. Dwie godziny, cztery osoby... Wchodzę do tego pokoju, a tam CZTERY stanowiska i piąte z praktykantem. Wszystkie oczywiście czynne. Czyli cztery panie urzędniczki obsłużyły cztery osoby w dwie godzin! Podchodzę do swojego wyznaczonego stanowiska i w tym momencie dzwoni telefon pani urzędniczki (U). Telefon oczywiście służbowy. (D) dzwoniąc. Ja przysłuchuje się rozmowie.

D-Bo wie pani, straciłem pracę i potrzebuje się zarejestrować jak najszybciej.
U-A to proszę przyjść osobiście i mieć ze sobą to, to i to
D-A mogę dziś?
U-Nie no na dziś to już numerków nie ma.

Godzina 13:00. Ja jestem ostania. Cztery urzędniczki i praktykant. Jak się okazało spędziłam tam całe 5 min, bo zabrakło mi jakiegoś papierka. Wychodząc, sprawdziłam czy maszyna do numerków działa, ano działała. Urząd czynny jeszcze 55 min. Czyli czynny, ale nieczynny?

Jelenia Gora

by ~NieZtegoSwiata
Dodaj nowy komentarz
avatar iks
5 19

Urzędy Pracy powinni dla mnie zaorać i wprowadzić taki system jaki w kalifacie niemieckim jest - są agencje pracy które dostają kasę za faktycznie znalezioną pracę odpowiadającą profilowi szukającego, a nie wszystkich na taśmę.

Odpowiedz
avatar teteatete
6 10

@iks: no jednak nie. W Niemczech masz odpowiednik Urzędu Pracy: Arbeitsagentur. Agencje pracy o których mówisz to najpewniej pośrednicy, zdecydowanie odradzam. Czemu? Bezpośrednio w firmie stawka od 12€ brutto, przez agencję 9,27. A jeśli chodzi o AfA, to osobiście mam bardzo dobre wspomnienia z okresu mojego bezrobocia :)

Odpowiedz
avatar iks
1 7

@Aris: Jak tam Ramadan? Nie zemdlałeś? ;) @teteatete - wiem że tam jest odpowiednik Urzędów Pracy, tylko on kilka lat temu był reformowany i otrzymuje pieniądze wg. efektywności.

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 11

moze maja ograniczona ilosc numerkow np. 10 dziennie do zgloszenia osobistego? odbieranie sluzbowego to jeszcze nic, keidys taralam sie o staz, byl kwiecien, babsko odebralo prywatny telefon i zaczelo rozprawiac o ciastach i kielbasach, a ja siedzialam jak ten slup 10 minut ( na swoje usprawiedliwienie moge dodac tylko, z ebylam od razu po studiach i naprawde zalezalo mi na stazu, dzis poszlaby imienna skarga na babe)

Odpowiedz
avatar Armagedon
-2 10

No cóż. Tam gdzie urzędas załatwia sprawy za zamkniętymi drzwiami - nigdy się nie przemęcza. Naprawdę pracujących urzędników widziałam tylko w instytucjach, w których siedzą "na widoku". Czyli w okienkach urzędniczych ogólnie dostępnego pomieszczenia, do których pobiera się numerek (tak jak na poczcie). Taki system zastosowano w warszawskim ZUS, przynajmniej jednym salonie Innogy, oraz w "moim" Urzędzie Gminy. Działa.

Odpowiedz
avatar kojot_pedziwiatr
-2 4

Urząd Pracy nie daje pracy. Tam POKAZUJĄ jak pracują Urzędy w Polsce. Po prostu.

Odpowiedz
avatar Agness92
3 7

A skąd wiesz z czym przyszli pozostali petenci? Może ich sprawy wymagały akurat tyle czasu. A praktykant mógł być szkolony akurat z czegoś innego niż obsługa petenta. Czekanie nie jest fajne, ale zakładanie z góry, że pracownik się obija nie jest w porządku.

Odpowiedz
avatar dayana
1 1

A może po prostu nie da się pobrać numerka godzinę przed zamknięciem? Kiedyś chciałam coś tam z internetem załatwić i sytuacja była podobna.

Odpowiedz
avatar Strach
1 1

Dawno nie byles/as ale musze Ciebie zmartwic UP maja ograniczenia co do rejestracji z marszu, u mnie jest 13 na dzien a reszta to internetowe zapisy, ale nic nie stoi na przeszkodzie no sa 3 stanowiska do rejestracji internetowej tez. Pracowalem w UP 3 lata temu jak to wprowadzali.

Odpowiedz
avatar Koralik
1 1

@Strach: ale 13 na dzień na osobę pracującą w UP, tak? Bo jak 13 na dzień na cały urząd (w tym przypadku 4 osoby + praktykant) to trochę słabo...

Odpowiedz
avatar Rafikk222
0 0

U mnie w Rzeszowie było tak że rezerwujesz sobie termin przez internet przychodzisz na ustaloną godzinę i nie stoisz w kolejce :) W wielu miastach myślę że tak jest no chyba że Rzeszów to faktycznie stolica innowacji a u reszty trza stać w kolejkach :P

Odpowiedz
Udostępnij