Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ciekawe co będzie dalej - czyli, tym razem, prywatna służba zdrowia Ugryzł…

Ciekawe co będzie dalej - czyli, tym razem, prywatna służba zdrowia
Ugryzł mnie kleszcz...No cóż wyjęłam typa i czas na obserwację czy nie wyskoczy rumień. Minął tydzień rumień się nie pojawił ale pojawiła się podwyższona temperatura, silny ból głowy, bóle wszystkich mięśni- pierwsza myśl jakieś przeziebienie. Jadłam przez 3 dni Gripex itp no ale nie byłoby tej historii. Nie pojawił się w tym czasie ani katar ani kaszel no to przypomina mi się kleszcz. Lekki stres się pojawił więc padło by udać się do prywatnej służby zdrowia. Zadzwoniłam na infolinię w celu umówienia. Przyjechałam do "przychodni" i tu zaczyna się piekielna akcja. Pani w rejestracji zadzwoniły po Panią Dr (PD). Wyszła do mnie kobieta (na korytarzu- ale ok) i pada pytanie co mi jest. Więc grzecznie wymieniam wszystkie objawy oraz fakt że zostałam ugryziona przez kleszcza. I tu pada moje ulubione stwierdzenie:
PD: proszę jeść COŚ na zbicie temperatury i jak się nic nie zmieni to proszę przyjść do Nas i Pani pomożemy.
Pani w tym momencie obrocila się na pięcie a ja że szczeka na podłodze zostałam przy rejestracji.
Cóż wiem że mogłam iść na NFZ może ktoś by mi coś doradził ale niestety brak szans by dostać się do lekarza.
Zaczyna się kolejny tydzień ból głowy nie minął temp nadal się utrzymuje a ja zastanawiam się co mam teraz zrobić?

by agiis
Dodaj nowy komentarz
avatar incomperta
13 15

Może iść do lekarza znowu? Potem będziesz narzekać, że nikt Ci nie pomógł.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@incomperta: dałbym nawet dwa plusy. Większość ludzi traktuje słowa jednego, przypadkowego lekarza jak wyrocznię. A przecież zawsze można iść do kogoś innego po konsultację. Zwłaszcza, że objawy nie mijają przez kilka dni.... Ciągłe faszerowanie się NLPZetami powoduje jedynie uszkodzenia układu pokarmowego i brak reakcji organizmu na leki z tej grupy.

Odpowiedz
avatar CatGirl
7 9

Kup sobie trumnę i czekaj.

Odpowiedz
avatar kajcia
-3 5

Szukac lekarza ILADS w okolicy i szybciutko sie zapisywac. Pozniej bedziesz sie bujac z leczeniem latami jak ja. Poza tym po ugryzieniu kleszcza ZAWSZE bierze sie antybiotyk. ZAWSZE. nie czeka sie na rumien bo to wredna choroba, ktora szybko sie rozsiewa, a rumien ma tylko 30% chorych. Pytanie tylko czy zlapalas sama borelioze czy jeszcze jakas odkleszczowke. Jesli zaczniesz leczenie szybko czeka cie doxycylina w dawce 2x200mg przez 6tyg. Nie daj sobie niedouczonym idiotom wcisnac dawki mniejszej bo na swiecie juz dawno udowodniono ze jest nieskuteczna.

Odpowiedz
avatar Meliana
2 2

@kajcia: Nie przesadzasz trochę? Usunięcie kleszcza w ciągu 12 godzin praktycznie minimalizuje ryzyko zakażenia, a branie antybiotyku po KAŻDYM ugryzieniu... hmmm, no na przykład dla mnie skończyłoby się na ciągłej antybiotykoterapii, przez cały sezon, od wielu lat. Nie jestem pewna, czy byłabym od tego zdrowsza.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@Meliana: również pierwsze słyszę, aby po każdym ugryzieniu kleszcza brać antybiotyki....

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@kajcia: ale wiesz, że 2x200mg przez 6 tygodni to dawka czterokrotnie większa od zalecanej? Czyli tej, która w badaniach klinicznych wykazała potwierdzone działanie medyczne? Nawiasem mówiąc, nie ma badań, które potwierdziłyby skuteczność wydłużonej antybiotykoterapii lub w zwiększonej dawce.

Odpowiedz
avatar kajcia
0 0

@Meliana: ja po takim podejsciu jak autorka posta przechodzilam ponad roczna terapie, zeby stanac na nogi (tak bybylam juz lezaca!), wiec absolutnie nie przesadzam. 2x200 to dawka 2x wieksza niz klasyczna, a nie czterokrotnie. Poza tym kretki boreliozy wytwarzaja foemy przetrwalnikowe- nie zabijesz ich taka dawka, to potem sie bujasz z nawrotami i rozsiana choroba. Polecam zapoznac sie ze standardami stosowanymi na swiecie, bo wlasnie tak sie postepuje. Tylko w naszym zascianku nadal czeka sie na pierwsze objawy, rumien, a potem wizyty u specjalistow.... a choroba sieje spustoszenie. Na szczescie coraz wiecej lekarzy zaczyna miec o tym pojecie i od razu daja antybiotyki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

To bolerioza! Wpierdzielaj antybiotyki na kilogramy to przejdzie! A poważnie ja bym poszedł do lekarza, lub wcześniej zrobił badania (drogie!) i z badaniami poszedł do lekarza.

Odpowiedz
avatar menelluin
1 1

@thebill: Kilka dni po ugryzieniu badania jeszcze na nic. W organizmie nie wytworzyły się jeszcze przeciwciała. Dlatego większość osób bierze antybiotyki w ciemno na wszelki wypadek.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

Ekhm, choroba to borelioza, a nie bolerioza.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

"PD: proszę jeść COŚ na zbicie temperatury i jak się nic nie zmieni to proszę przyjść do Nas i Pani pomożemy. " I to jest postępowanie jak najbardziej słuszne. Jedyne co było niesłuszne, to konsultacja na korytarzu, bo powinna się odbyć w gabinecie.

Odpowiedz
Udostępnij