Rowerzysto, rozumiem, że z jakichś powodów wolisz jechać dziurawą szosą zamiast biegnącą obok szeroką, równiutką i podświetloną ścieżką rowerową. Rozumiem, że jesteś akrobatą-amatorem i jeździsz bez trzymanki. Rozumiem, że musisz wysłać pilnego SMS-a. Rozumiem, że jesteś fanem muzyki, niewyjmującym słuchawek z uszu. Rozumiem, że masz podzielną uwagę. Rozumiem, że chcesz ominąć i omijasz dziurę w jezdni.
Nie rozumiem, dlaczego robisz to wszystko naraz. Tuż przed moją maską. Nie rozumiem, dlaczego chcesz się zabić, wykorzystując do tego mój samochód.
Może pedalarz zgubił pocztę? Cóż, miejmy nadzieję że chłopaki mu dop.....lą :)
Odpowiedzepilog: dziękuje, że zmuszasz mnie do posiadania video-rejestratora, który wydatnie skraca czas tłumaczenia się Policjantom Wydziału Ruchu Drogowego, Prokuratorowi oraz Agentowi Ubezpieczeniowemu.
OdpowiedzJa też naprawdę wiele rozumiem i potrafię sobie wyobrazić, że czasem ktoś się może pomylić czy zagapić w jakimś stresie, o którym nie wiem, ale jak widzę ludzi jadących z nosem w komórce (zarówno rowerzystów, jak i kierowców), to mnie uj strzela i nie żal mi takich.
Odpowiedz