Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

POCZTA POLSKA temat rzeka ... Na początku lipca zamówiłam torebkę na alliexpress.…

POCZTA POLSKA temat rzeka ...

Na początku lipca zamówiłam torebkę na alliexpress.
Przesyłka była rejestrowana, dzięki czemu mogłam ją śledzić w systemie naszej ukochanej pp. Pewnego dnia status przesyłki magicznie zmienił się na: doręczona, jednak torebki nigdzie nie znalazłam (ani w skrzynce, ani u sąsiada).

Podreptałam więc na pocztę by dowiedzieć się co się stało:
- Nic, przesyłka została dostarczona.

Napisałam maila do poczty w celu reklamacji: - jak to tak przesyłka z rodzajem polecona priorytetowa do skrzynki? (podejrzewam kradzież, bo tego dnia wszystkie skrzynki były totalnie wyłamane :/). W mailu zwrotnym otrzymałam wiadomość, że przesyłka ma numerek zaczynający się od L... dlatego jest to przesyłka zwykła i mam napisać do nadawcy żeby złożył reklamację. Sprzedawca odpisał mi, że jest status dostarczony (tego się spodziewałam, no bo co mi niby miał napisać -.-).

Wiecie czy da się jakoś wyjść z tego błędnego koła? Jeśli przesyłka jest rejestrowana, to czy na pewno listonosz nie powinien mieć jakiegoś podpisu odbiorcy? Bo w sumie to dziwne jaki ma w ogóle dowód, że tą paczkę wrzucił do skrzynki...

poczta polska

by ~Rinnin
Dodaj nowy komentarz
avatar bezznaczenia
8 12

Nie ma, ale poczta działa nadal na zasadzie "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?". U mnie pomógł telefon na ogólnopolską infolinię i oficjalne złożenie skargi zarówno na kuriera jak i na panią z lokalnego oddziału. Podwykonawca (pracodawca kuriera) się zreflektował i kazał chłopinie oddać kasę, przeprosić i błagać o wycofanie skargi (w części go obejmującej wycofałam, na skargę na babę z oddziału do dziś nie mam odpowiedzi). Czy kurier nauczył się żeby nie zostawiać paczek byle gdzie bo giną? Nie - tydzień później zostawił sąsiadom pod drzwiami (oczywiście pod ich nieobecność, nic nikomu nie mówiąc) paczkę wartą 500 zł (nie zginęła tylko dlatego ,że akurat przechodziliśmy i przechowaliśmy ją u siebie do ich powrotu z urlopu)...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2018 o 22:54

avatar Rinrin
5 9

@bezznaczenia: Wgl. zauważyłam, że jakość tych wszystkich usług przesyłkowych to jest dno i 10m mułu... chyba najlepsze są jak na razie (odpukać) paczkomaty - przynajmniej ja nie miałam z nimi problemu.

Odpowiedz
avatar Grav
3 3

@Rinrin: Poza tym, że potrafią się nieco pognieść, nie jest źle.

Odpowiedz
avatar Zunrin
3 3

Eee... A jaka jest szansa, że listonosz jakoś wcisnął przesyłkę do skrzynki, a potem ktoś się do tej skrzynki włamał zabierając tę przesyłkę?

Odpowiedz
avatar Rinrin
4 4

@Zunrin: Wydaje mi się, że właśnie tak było... mieszkam w niezbyt ciekawej okolicy, mimo to taką akcje mam po raz pierwszy i wydaje mi się, że nie ostatni. Od tg czasu skrzynki były masakrowane jeszcze ze 2x -.- szkoda tylko, że nie udokumentowałam sobie tej masakry wcześniej na zdjęciu :/

Odpowiedz
avatar szafa
0 0

@Rinrin: Ma to sens... całe życie wysyłam i dostaję paczki Pocztą Polską i nigdy czegoś takiego nie uświadczyłam... więc może rzeczywiście kradzież? :/

Odpowiedz
avatar kierofca
7 7

Jeśli przesyłka była rejestrowana to powinni pokazać dowód że odebrałaś. W tzw międzyczasie spór na ali i niech chińska poczta działa od swojej strony.

Odpowiedz
avatar luczynka
4 4

Jest taki głupi i dziwny rodzaj przesyłek z Aliexpress, które nazywają się PRIME czy jakoś tak. Niby rejestrowane, niby śledzone, ale w momencie, kiedy docierają na pocztę docelową dostają statusu doręczone i jesteś na łasce lub niełasce doręczyciela, czy przyniesie, czy masz się domyśleć, żeby na pocztę pójść, czy może taka paczka przyda się komuś innemu i zostajesz w czarnej tylnej części ciała, bo dla Aliexpressu jest odebrane, a przesyłki "ni ma".

Odpowiedz
avatar Rinrin
4 4

@luczynka: To jest dopiero geniusz ... równie dobrze listonosz mógł sb wyrzucić to do kubła i zanotować: doręczone ... cóż miałam pecha, że akurat tg. dnia jakiś inny listonosz zastępczy chodził. Wydaje mi się, że tej sytuacji by nie było przy tym co stale chodzi, bo on nawet najmniejszą pierdółkę awizo zostawia a ten zastępczy zdołał wcisnąć do skrzynki torebkę mieszczącą format a4 -.-

Odpowiedz
avatar elysiia
8 10

@Rinrin: Bez hejtu, po prostu się zastanawiam.. co takiego daje Ci skracanie do 'sb' słowa 'sobie', albo (i to akurat widzę pierwszy raz) słowa 'tego' do 'tg'? to jakieś zwyczajne niechlujstwo czy to bardziej jak kierowcy ciężarówek, w jakiejś skali kosmicznej dzięki temu oszczędzasz czas?

Odpowiedz
avatar Rinrin
-3 3

@elysiia: czy ja wiem ... skróty stosuje już tak długo (zanim to było modne), że weszło mi to w nawyk, więc wpisuje je automatycznie xD mam ich sporo np. bd, wm, ty, tg... może to rzeczywiście jakaś "oszczędność". A tak serio ... to "wiem" na górze ... zdążyłam poprawić xD

Odpowiedz
avatar Elbereth
0 0

@luczynka, @Rinrin Nieprawda. One są tylko traktowane jak polecone doręczane do skrzynki-o ile się zmieszczą, i nie wymagają podpisu klienta. Wszystko zależy od dwóch czynników-wielkość przesyłki i typ skrzynki. Do tych nowych z klapką na listy, torebka raczej by się nie zmieściła, ale do tych starych, BARDZO starych z otwieraną przednią ścianą czy wręcz odsuwanych od ściany na zawiasach, już możliwe, że tak. Pozdrawia pocztowiec.

Odpowiedz
avatar ParanoicznyKomentator
11 11

Rejestr paczek - kto i kiedy ci doręczył, kto podpisał. Jeśli na blankiecie jest twoje nazwisko, a rękę dasz sobie uciąć, że nie podpisywałaś - zgłaszasz na policji kradzież i fałszowanie podpisu.

Odpowiedz
avatar Monicka8050
-2 2

Jeżeli polecony,to musisz podpisać przy odbiorze,takie są zasady i tyle...idź na pocztę, zapytaj o potwierdzenie dostarczenia...u mnie listonoszka wredna zołza nie raz prosiłam żeby zostawiła pod drzwiami ( mamy podworko), bo np byłam na spacerze...ani razu nie zostawiła bo musi mieć podpis...

Odpowiedz
avatar Elbereth
0 0

@Monicka8050: Jest taka prosta usługa wrzut do skrzynki-każdy polecony bez potwierdzenia odbioru może przez listonosza być wrzucony do skrzynki. Nie dotyczy to jednak większości listów z urzędów, skarbówki, Zusu czy sądu. Nie pamiętam ile to kosztuje, ale mniej więcej 20 zł na rok, czy jakoś tak.

Odpowiedz
avatar Gorobe
3 3

Jeśli torebka ważyła ponad 2kg (a raczej tak) to już paczka i ta z automatu wymaga podpisu odbiorcy.

Odpowiedz
avatar KeDaR90
0 0

Połowa ludzi tu komentujących nie ma w ogóle pojęcia o zamawianiu przesyłek z Alli, ale wszyscy od razu rzucają hejtem jaka ta poczta jest straszna. Wystarczy doczytać zasady dostarczenia zamawianej przesyłki. W Chinach istnieje takie coś, jak przesyłka zwykła śledzona. To jest to sławne L na początku numeru. Przesyłkę można śledzić w systemie gdzie jest, ale nie jest to przesyłka polecona tylko zwykła podlegająca wrzuceniu do skrzynki bez podpisu.

Odpowiedz
avatar civic98
0 0

@KeDaR90: "zgubiona paczka, jak ta paczka wygląda? przecież nie można nikomu tego dostarczyć takiej zniszczonej paczki, ta paczka musi się zgubić"

Odpowiedz
avatar pawcio1212
0 0

@KeDaR90: I jeszcze ta walka o każdy grosz. Ja jak zamówiłem paczkę o większej wartości to zapłaciłem (uwaga) 4zł dodatkowe żeby wysłali kurierem najpierw do magazynu w europie (trafiło mi do słowacji) a potem pocztą zwykłą do mnie. Na paczkę czekałem w sumie 11 dni. Szła z chin z serwisu gearbest.

Odpowiedz
avatar polaquita
0 0

raczej chińczyk dał ci fałszywy tracking

Odpowiedz
Udostępnij