Zacznijmy od tego, że mam 21 lat i lubię dzieci - dzieci, a nie niewychowane bachory, a to spora różnica.
Mieszkam w bloku na parterze, obok jest plac zabaw. Wiadomo, że w wakacje dzieci się tam bawią, krzyczą, hałasują, ale to mi nie przeszkadza, bo po to jest plac zabaw.
Piekielność zaczyna się, gdy grają w piłkę. Przed każdym blokiem jest tabliczka z zakazem gry, a 2 minuty od mojego bloku jest boisko, zbudowane kilka lat temu, z bramkami itp.
Wiele razy już krzyknęłam na dzieci, które grały centralnie pod moim oknem w piłkę. W bloku okna nie są ani bardzo nisko, ani też zbyt wysoko, więc da się w nie kopnąć piłką. Podejrzewam, że gdyby któreś z nich zbiło szybę, to mamusia by powiedziała "ojej, to tylko dziecko".
Ale ostatnio wracałam z pracy, wykończona po 10h i jeszcze miałam okres. I pod moją klatką dzieciak tak kopnął piłkę, że uderzyła mnie w brzuch. Wiele kobiet pewnie aż zabolało po przeczytaniu tego, bo wiedzą, że jak ma się okres, to ból brzucha jest często tak silny, że trzeba jechać do szpitala.
Zje*ałam dzieciaka, wkurzona niesamowicie i obolała poszłam do domu. Nie minęło 10 minut i przyszła do mnie jego matka, że co ja sobie wyobrażam, że ja na jej niuniusia (!) nie będę się darła.
Spytałam jej się, czy jej "niuniuś" się pochwalił, co zrobił. Odpowiedziała, że tak, ale to tylko dziecko i piłka. Wkur*iona już niemiłosiernie rzuciłam w nią piłką mojego psa. Z tonu "niuniuś" przeszła na "Ty głupia szmato, co robisz?!". Odpowiedziałam jej, że to przecież tylko piłka, więc po co drze mordę.
Od tamtej pory dzieciaki już nauczyły się, gdzie jest boisko.
Takie czasy, że chamstwo tylko chamstwem się traktuje. faceci mają łatwiej bo zawsze można dac w mordę tacie, albo dziadek dziadkowi :)
Odpowiedz@MonDa: Ta łatwiej bo wiadomo że tatuś takiego to zawsze taki mikrusik 1,5 metra a nie karczek 2 na 2 który tylko czeka na "powód" do użycia swojego jedynego argumentu. :P
OdpowiedzPodoba mi się Twoje postępowanie!
OdpowiedzOj tam, bo ty dzieci nie masz to nie rozumiesz :D
Odpowiedz"Spytałam jej się, czy jej "niuniuś" się pochwalił, co zrobił. Odpowiedziała, że tak, ale to tylko dziecko i piłka." Znak czasów. Pamiętam historię z mojego osiedla, z czasów kiedy jeszcze nie było bezstresowego wychowania i reszty tego degenerującego społeczeństwo cholerstwa. Otóż syn jednego sąsiada pobił córkę drugiego sąsiada. Ojciec dziewczyny akurat dojrzał ich, jak dzieciak siedział na jego córce i tłukł ją po twarzy. Podbiegł, złapał go za szmaty, rzucił jak lalkę, zabrał córkę i poszli do domu. Po krótkim czasie ojciec tamtego chłopaki przychodzi z awanturą, że czemu jego córkę szarpie. No to ten pyta, czy synek się pochwalił co zrobił. Mówi, że nie. Tamten mu powiedział, to ojciec tego chłopaka momentalnie go przeprosił, wrócił do domu i synek dostał chyba największe lanie życia i ponad miesięczny szlaban na wychodzenie z domu.
Odpowiedz@Jaladreips: Nawet wielu dorosłych ludzi jeszcze nie połączyło kropek że to że jesteś silniejszy znaczy tyle że powinieneś tej siły używać do obronienia tych co bronić się nie mogą lub nie mają siły, a nie do dominacji nad nimi.
Odpowiedzulubione :)
Odpowiedz