Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Żarty o logice blondynek to nie żarty - to czysta prawda. Miałem…

Żarty o logice blondynek to nie żarty - to czysta prawda.

Miałem na zbyciu odkurzacz. Wystawiłem niedrogo na znanym portalu. W opisie 3-zdaniowym zawarłem m.in treść:
"Dodatkowo 1,5 opakowania worków. Filtr do wymiany."
Stan i obecność worków potwierdziłem załączając ich fotografię. Wkleiłem również link do strony producenta gdzie zawarte są wszystkie szczegóły techniczne i cennik części zamiennych.

Już po kilku minutach pojawiło się pierwsze pytanie od kobiety:
- Aktualne? Jestem zainteresowana. On jest bezworkowy?
Hmm. Oniemiałem, ręce mi opadły, ale chcę się go pozbyć, więc odpowiadam delikatnie:
- Aktualne. Workowy - co widać na zdjęciu i w opisie.
Jedną szarą komórkę rozmówczyni zaspokoiłem, ale okazało się, że posiada ona bliźniaka:
- Ten filtr, którego brakuje, drogi jest?
Tu już nie chciałem przekroczyć granicy mądrowania się i dostosowałem poziom odpowiedzi do szanownej klientki:
- Nie mam bladego pojęcia.

Skąd wiem, że to blondi? Towar odebrał jej mąż - mój znajomy z pracy.

by kerownik
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
2 6

"Filtr do wymiany" znaczy, ze ja muszę kupić nowy i wymienić, natomiast "filtr na wymianę" oznacza, ze masz zapasowy i sprzedajesz do wraz z odkurzaczem i workami w pakiecie. Kto tu jest blondi?

Odpowiedz
avatar kerownik
-2 2

@maat_: No właśnie :-). Przeczytaj jeszcze raz, ale skup się. Pozdrawiam.

Odpowiedz
Udostępnij