Dodawałam niedawno historię na Piekielnych. Jest nawet na głównej.
Ten wpis jest,…
Dodawałam niedawno historię na Piekielnych. Jest nawet na głównej.
Ten wpis jest, ponieważ chciałabym wiedzieć, jakim cudem oryginalne zakończenie: "Nosz, Prostytutka!" zostało zamienione na "Noż k....".
Dla mnie ta 'prostytutka' pasowała do historii i sposobu w jaki całość została napisana, a ta 'k...' już się odcina od tekstu. Nie mam pojęcia po co to zmieniali.
@bazienka: Ortografy to jedno, ale ściany tekstu bez żadnych przerw (aka podwójny enter) obowiązkowo powinni rozbijać.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2018 o 23:23
@GrammaticusPopierdicus:
Było "Nosz", bo nawet chciałam Ci zwrócić uwagę na błąd, a i prostytutka spodobała mi się jako zastępnik popularnego przecinka.
@Bubu2016: Lepsze czy gorsze - nie moje! Skoro administracja jest taka światła, niech się lepiej zajmuje ortografami grubszego formatu. "Nosz" w tym wypadku możnaby potraktować jako syczącą onomatopeję lub jako klaster słów "no żesz". Odrobina dobrej woli wystarcza.
Ale za samą "prostytutkę" jest mi najzwyczajniej w świecie przykro. Pasowała do stylistyki, a zamieniona na "k..." wskazuje, że jestem osobą wulgarną, a tak nie jest. Lubię przekląć, czasem nawet siarczyście, ale przeważnie prywatnie. Wyjątkiem są tylko sytuacje, gdzie doznaję nagłego urazu ;) Wtedy lecą nawet "k..rwy" ;) Każde słowo istniejące w naszym języku ma rację bytu, ale również swój kontekst. Ponownie apeluję więc do administracji - Proszę o Prostytutkę! ;)
@Litterka: Chrzanić kwestie autorskie. Gdybym miała ból zadka na tym punkcie nie umieszczałabym historii na portalu, na którym jedną z opcji jest umieszczenie mojej historii na fejsie. Bardziej boli mnie zmiana stylu tego fragmentu tekstu.
tez pamiętam prostytutkę i dobrze ze admin zmienił bo brzmiało idiotycznie wręcz kretyńsko jak "motyla noga" czy "psia kostka" no litości... duży + za zmianę
Jeśli faktycznie to zakończenie zmienił jakiś niespełniony literacko administrator to pora znaleźć inny portal. Tu dzieją się od jakiegoś czasu rzeczy dziwne. Cenzura, co ciekawe w obie strony. Bo tu ocenzurowano odwrotnie niewinne "nosz prostytutka", mnie cenzuruje się za wyrażanie zdania na temat pedalarskiej plagi.
@sotalajlatan: Mogą, mogą, chociaż nie spodziewałam się, ze będą ingerować w tekst. Zauważyłam jedynie, że czasami historia po wejściu na główną ma więcej akapitów czy przerw niż miała w poczekalni.
@CatGirl: Ja nie opuszczam. I dopóki będą się tu działy takie schizy (albo dopóki mnie cenzurka nie zablokuje) codziennie będę przypominała o Prostytutce.
Potwierdzam. Bylo "prostytutka"
Odpowiedz@Nayka: Też potwierdzam.
Odpowiedz@modo: i ja rowniez :) rozbawilo mnie to :) mogliby ortografy edytowac skoro juz jest taka opcja
OdpowiedzDla mnie ta 'prostytutka' pasowała do historii i sposobu w jaki całość została napisana, a ta 'k...' już się odcina od tekstu. Nie mam pojęcia po co to zmieniali. @bazienka: Ortografy to jedno, ale ściany tekstu bez żadnych przerw (aka podwójny enter) obowiązkowo powinni rozbijać.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2018 o 23:23
@Nayka: Ja też potwierdzam! Moderatorzy uznali "K" słowo za bardziej... Dramatyczne?
OdpowiedzTaki widac gust admina
OdpowiedzDodatkwo - było "nosz"... Czy mogłabym jednak prosić admina o powrót do oryginału?
Odpowiedz@GrammaticusPopierdicus: Było "Nosz", bo nawet chciałam Ci zwrócić uwagę na błąd, a i prostytutka spodobała mi się jako zastępnik popularnego przecinka.
Odpowiedz@GrammaticusPopierdicus: Akurat to jest zmiana na lepsze :)
Odpowiedz@Bubu2016: Lepsze czy gorsze - nie moje! Skoro administracja jest taka światła, niech się lepiej zajmuje ortografami grubszego formatu. "Nosz" w tym wypadku możnaby potraktować jako syczącą onomatopeję lub jako klaster słów "no żesz". Odrobina dobrej woli wystarcza. Ale za samą "prostytutkę" jest mi najzwyczajniej w świecie przykro. Pasowała do stylistyki, a zamieniona na "k..." wskazuje, że jestem osobą wulgarną, a tak nie jest. Lubię przekląć, czasem nawet siarczyście, ale przeważnie prywatnie. Wyjątkiem są tylko sytuacje, gdzie doznaję nagłego urazu ;) Wtedy lecą nawet "k..rwy" ;) Każde słowo istniejące w naszym języku ma rację bytu, ale również swój kontekst. Ponownie apeluję więc do administracji - Proszę o Prostytutkę! ;)
OdpowiedzJak się ma kwestia praw autorskich do takich nieautoryzowanych przeróbek?
Odpowiedz@Litterka: Chrzanić kwestie autorskie. Gdybym miała ból zadka na tym punkcie nie umieszczałabym historii na portalu, na którym jedną z opcji jest umieszczenie mojej historii na fejsie. Bardziej boli mnie zmiana stylu tego fragmentu tekstu.
OdpowiedzŻałuję, że mogę dać tylko jeden plus za ten komentarz.
OdpowiedzTez pamietam prostytutkę
Odpowiedztez pamiętam prostytutkę i dobrze ze admin zmienił bo brzmiało idiotycznie wręcz kretyńsko jak "motyla noga" czy "psia kostka" no litości... duży + za zmianę
Odpowiedz@urbankrwio: mam prawo do własnego stylu, choćby był przez innych odbierany jako kretyński. Nie każdy musi bluzgać.
Odpowiedz@urbankrwio: @urbankrwio: Skoro jesteś takim propagatorem zmian, to może administrator popracowałby nad twoją ortografią i interpunkcją?
Odpowiedz@GrammaticusPopierdicus: Może da mu korepetycje?
OdpowiedzJeśli faktycznie to zakończenie zmienił jakiś niespełniony literacko administrator to pora znaleźć inny portal. Tu dzieją się od jakiegoś czasu rzeczy dziwne. Cenzura, co ciekawe w obie strony. Bo tu ocenzurowano odwrotnie niewinne "nosz prostytutka", mnie cenzuruje się za wyrażanie zdania na temat pedalarskiej plagi.
OdpowiedzMyślałam, że admini mogą tylko usuwać nasze historie. Jeśli mogą je też edytować, to rzeczywiście czas stąd spadać.
Odpowiedz@sotalajlatan: Mogą, mogą, chociaż nie spodziewałam się, ze będą ingerować w tekst. Zauważyłam jedynie, że czasami historia po wejściu na główną ma więcej akapitów czy przerw niż miała w poczekalni.
OdpowiedzCiekawe dlaczego ta historia jest w archiwum mimo takich ocen... Chyba czas opuścić piekielnych.
Odpowiedz@CatGirl: Ja nie opuszczam. I dopóki będą się tu działy takie schizy (albo dopóki mnie cenzurka nie zablokuje) codziennie będę przypominała o Prostytutce.
OdpowiedzZ mojej historii dzisiaj wycięto część historii...
Odpowiedz