Otóż mieszkam sobie w niedużym mieście na D.Śląsku na literę Ś.
Miasto to ma swoje uroki i wady jak każde inne w tym kraju.
Ze względu na dużą ilość zabytków jest też popularną atrakcją turystyczną wśród naszych zachodnich sąsiadów.
Od miasta częściowo turystycznego, a już na pewno jakiegokolwiek w 21 wieku wymagało by się żeby policja pilnowała porządku na tyle żeby człowiek nie musiał sięgać po leki uspokajające albo wstydził się tu mieszkać. Cytując klasyka, nic bardziej mylnego.
Mam "przywilej" mieszkać przy lokalnym areszcie śledczym, który jakiś mądrala postawił prawie dosłownie w centrum miasta.
Ina prawdę, ja nie wiem co w głowach mają ludzie którzy do swoich kumpli, krewnych albo partnerów siedzących w tym areszcie DRĄ RYJA nawet o 7 rano albo po 22:00.
Reakcja strażników? Siedzą cicho, nawet nie spróbują uciszyć aresztantów, którzy poza godzinami odwiedzin nie mają prawa rozmawiać z nikim z zewnątrz.
Policja? Wzywana wielokrotnie. Czasami spiszą wrzeszczące towarzystwo bądź karzą się rozejść, a jeszcze częściej tylko przyjmą zgłoszenie i zero działań, 3 h później radiowozu nie ma. Jaki jest tego skutek? Towarzystwo nawet jak się rozejdzie, to wraca 10 min później i jeszcze nadaje na policję.
policja miasto centrum reakcja areszt stres
Ach, Świdnica. Mam to szczęście mieszkać jakieś dwa kilometry od aresztu. :D
Odpowiedz@Methelin: Widzę, że ktoś mnie ubiegł :D Pierwsze moje skojarzenie to była właśnie Świdnica.
OdpowiedzNie wybaczam. KAŻĄ,nie kuźwa karzą
Odpowiedz@mokry42: A "na prawdę" (aż mi się to dziwnie pisze) nie widziałeś? ;)
OdpowiedzMogło by się szybko okazać, że nawet z .50 cal'em na balkonie, będziesz mieć mniejszą siłę ognia niż rodzina i znajomi tych siedzących za niewinność biedaków :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2018 o 18:37
Nie polecam rozwiązań siłowych. Lepiej nagraj tych, co wywołują, np. Mieteeeekk! Potem w dni, w których nie przychodzą puść z głośników i patrz jak osadzony rozgląda się za krzykaczem.
Odpowiedz"Mam "przywilej" mieszkać przy lokalnym areszcie śledczym który jakiś mądrala postawił prawie dosłownie w centrum miasta" - o ile to rzeczywiście Świdnica, to nie zamierzam się zagłębiać w historię całego miasta, ale budynek za więzienie robi od 1882 r. - to jakby wprowadzić się do domu przy torach i narzekać, że pociągi jeżdżą.
OdpowiedzLepszy sposób - zadzwoń na policję i powiedz, że widziałeś jak któryś z nich pali skręta. Zaraz zawiną na komisariat i spałują wszystkich.
OdpowiedzWow, a myślałam że potworek "na prawdę" jest okropny... Kto by się spodziewał, że można w ogóle wymyślić coś AŻ TAK dziwacznego.
OdpowiedzA nie Śosnowiec? :D
Odpowiedz